Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

10 kg do wakacji

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 30002
Komentarzy: 1085
Założony: 15 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 22 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MalaMalgosia1989

kobieta, 35 lat, Białe Błota

160 cm, 56.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

20 marca 2015 , Komentarze (1)

Cześć Moje Kochane <3<3:*

Wczorajszy poranny trening + popołudniowy basen zaliczam do BARDZO UDANYCH:)
Pomimo tego że na torze był 3 osoby (razem ze mną) dobrze się pływało, oćwiczyłam sobie nurkowanie, było naprawdę fajnie.
Wieczorem zrobiłam sobie małe SPA
Nałożyłam maseczkę oczyszczającą na buzię, zrobiłam sobie piling kawowy (zmieszałam prawdziwą kawę i dodałam do tego ulubiony żel pod prysznic) Coś cudownego. <3<3(kwiatek)
Wieczorem zrobiłam sobie masaż stup i wklepałam kremik :D;)

Dziś rano zaspałam i nie zrobiłam porannego cardio :(:(:(
Ale pogadam dziś z szefową czy mogę wyjść godzinę szybciej i pójdę na basen.

A po pływaniu widzę się z narzeczonym. 
A jutro i w niedzielę .... SAUNA i Jakuzzi :)<3<3

Pozdrawiam Serdecznie(pa)
Buziaki :*:*:*:)

19 marca 2015 , Komentarze (8)

Żyjemy w dziwnych czasach. Sukces, bogactwo, sława, piękne ciała. Otaczają
nas i osaczają. Wobec takiego naporu informacji, nasz umysł buntuje się. Nawet
nie zdajemy sobie sprawy, z tego, że jesteśmy ofiarami świata, w którym
żyjemy i sami go stworzyliśmy (chociaż może nie tak bezpośrednio). Z każdej
strony słyszymy o sukcesie, choć nie ma nawet definicji tego słowa!
Napływają informację, że świat bogaci się, ludzie zmieniają samochody, kupują
domy, chwalą się swoimi sukcesami. A Ty myślisz: „Jestem nikim”. Znasz to?
Mnie dopadło dokładnie to samo parę lat temu. Początkowo byłam bardzo
oporna na wszelkie rady dotyczące wyjścia z kryzysu. „Świat nie ma sensu. Inni
osiągają sukces, a ja jestem nikim”.
Gdy zaczęłam patrzeć na to wszystko chłodnym i racjonalnym okiem, doszłam
do wniosku, że problem nie leży w świecie, który mnie otacza, ale w moim
nastawieniu do świata. Odkryłam też, że ludzie tak zwanego sukcesu, nie są
wcale lepsi ode mnie, ale po prostu chwalą się rzeczami, które w moim
wykonaniu, w mojej ocenie nie byłyby godne prezentowania publicznie. Inaczej
mówiąc - inni chwalą się swoimi małymi sukcesami i nadmuchują je do
ogromnej rangi. I co ważne – nigdy nie mówią o porażkach, choć zwykle ich
życie składa się z porażek, a nie sukcesów!
1 Niestety nie pamiętam,kto to powiedział

Czym jest dla mnie sukces? Kiedy jest okropnie zimno, a ja wstanę i wyjdę na
zewnątrz, gdzie jest -20 stopni - to jest sukces. Niedawno zjadłam całą paprykę.
Nie znoszę papryki, ale zmusiłam się. Zjadłam. I to był mój sukces. Nie
zrezygnowałam na pierwszym roku ze studiów, choć psychicznie mnie
wykończyły i rozdzierały między pracą w mediach a uczelnią.. To też był mój
sukces. Mam wspaniałego narzeczonego, który mnie wspiera, bez względu na
to, co dzieje się wokół. Znaleźć kogoś takiego – to jest dopiero życiowy
sukces!!! W Twoim życiu na pewno są różne sukcesy. Moim celem jest je
Tobie uświadomić i pokazać, jak można wyjść z kryzysu oraz myślenia o sobie
lub świecie błędnymi kategoriami. Przede wszystkim musisz stać się
człowiekiem krytycznym i rozsądnym.
W pierwszej części ebooka uprzątniemy nasze życiowe kartony, które
w podświadomości hamują dalsze działanie i sposób postrzegania wszystkiego
wokół. W drugiej zajmiemy się całą resztą, przyjrzymy się różnym sytuacjom
z życia i spojrzymy na to chłodnym, rozsądnym okiem.
Jeśli masz jakieś pytania, możesz zawsze o mnie napisać. O każdej porze, bez
względu na to, czy kupiłeś ebook, czy czytasz tylko fragment. Do woli. Do
oporu. Do bólu. Pisz, jeśli mogę w czymś pomóc, to z pewnością pomogę.

19 marca 2015 , Komentarze (2)


Cześć Vitalianki :*(slonce):*:*<3

Nareszcie dostałam okres.:)(slina) nabrałam dziś sił witalnych, od razu lepiej się czuję :PP

Wczoraj basen na plus (puchar) pływało się super :):)

Dziś rano zrobiłam trening 26 min = 500 kcal; po pracy idę na basen na 17:15 do 18:00

Przed basenem zrobię małe zakupy, w domu świeci pustkami.(strach)(strach)

!!!!!!!!! Plany na najbliższe dni: 

Jutro rano trening 30 min po pracy nie idę na basen, widzę się z narzeczonym :Du niego zrobię 60 min cardio na orbitreku + 15 min wioślarz.

W sobotę i niedzielę: rano poranne cardio 30 min a po śniadaniu pojadę na basen (ale inny niż chodzę do tej pory) W Bydgoszczy otworzono nowy basen gdzie jest sauna i jakuzzi :)czas na oczyszczenie organizmy z toksyn :D:D skorzystam sobie z sauny a potem trochę popływam, na koniec pójdę do jakuzzi :D:D;)

Miłego dnia Kochane ! (pa)(pa)(pa)

ZROBIĘ TO !!! 

18 marca 2015 , Komentarze (4)

Cześć Kochane. :*:*:*

Wczorajszy basen uważam za udany ! Ogólnie to bardzo mi się nie chciało iść wciąż wczoraj ziewałam do tego zbliża mi się miesiączek ale jestem zadowolona że poszłam. 

Woda zadziała zbawiennie ma moje ciało :):):)

Dziś rano nie zrobiłam porannego treningu na orbitreku - obudziłam się o 4 z kosmicznym bólem głowy (szloch) ale po pracy idę na basen a potem jadę z koleżanką na odebranie medalu za 4/6 biegów edycji CITY TRAIL na 5 km

Pozdrawiam i życzę miłego dnia. <3

17 marca 2015 , Komentarze (10)

Cześć Dziewczyny.

Wczorajszy dzień uważam za b.udany :):) cardio było - basen był, angielski był.(smiech)

Test z angola zdany na 95 % - dumna :D:D(impreza)

Na koniec dnia czułam ogromne zmęczenie o 21:30 byłam już w łóżku i nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Nie miałam siły już poczytać... ale dziś nowy dzień nowe możliwości. (kujon)

Dziś wstałam o 6:00 zrobiłam cardio 32 min. = -454 kcal po pracy idę na basen na 17:15 do 18:00 

Czuję się dziś jak zwłoki :( nadchodzą czerwone rzeki.... 

Dajcie znać jak wasz wczorajszy dzień i jakie macie plany na dzisiejszy dzień 

Miłego dnia :*:*:*

16 marca 2015 , Komentarze (2)

Cześć Kochane :*:*:*

Wczoraj waga pokazała 52,2 kg :):):):):)

do 46-47 kg (czyli osiągnięcia celu) zostało już niewiele :)<zadowolona> (smiech)

Weekend bardzo fajnie, był trening ale tylko rano po 35 min 

Wyzwanie na ten tydzień to: 

Rano trening + po pracy basen. 

Dziś rano trening na orbitreku = 33 min = - 475 kcal // basen od 16:30 do 17:15 

Angielskie od 18:30 do 20:00 

Czeka mnie ciężki dzień ale dam radę. ;):)

Dieta idzie nieźle - jestem zadowolona ale cały czas jest coś do poprawienia ;)

Miłego dnia ! :*

P.s Dajcie znać jak macie plany treningowe na dzisiejszy dzień.

13 marca 2015 , Komentarze (2)

Weekendy maja to do siebie, ze kusza z każdej strony.. to słodkościami… to fastfoodami … to kolorowym drinkiem .. zwłaszcza w gronie znajomych (tort)(drink)(hamburger)(ciasteczka)(lody)(kanapka)

Wiem, wiem... Sama raz na czas i bez wyrzutów sumienia słodkościom ulegam … natomiast na "imprezowo - weekendowe" przekąski mam patent

.. stawiam na ich zdrowe i smaczne wersje

1. Surowe warzywa pokrojone w słupki (np. marchewka, kalarepka, seler naciowy) z humusem lub z sosem jogurtowo-czosnkowym
2. Kanapeczki z pumpernikla z pastami warzywnymi, guacamole, łososiem, serkiem twarogowym i warzywami
3. Jajka faszerowane pastą warzywną z kiełkami; koreczki z chudą wędliną, awokado, serem feta, pomidorkami koktajlowymi i oliwkami
4. Szaszłyki owocowe, sałatka owocowa
5. MÓJ HICIOR!!! Pieczone frytki warzywne (marchewka, pietruszka, cukinia, seler, bakłażan) z dipem jogurtowo-koperkowym

13 marca 2015 , Komentarze (4)

Pogódź sie z przeszloscia
Ucz sie na swoich błędach
Wyplacz sie i idź dalej

Żyj tu i teraz (slonce)(slonce)(slonce)

Dziekuj Bogu za nowy dzien!!
Uśmiechnij sie !!!
Badz wdzięczna za to co masz ...i pracuj na to co chcesz mieć

Kazdy dzień, to szansa zrobic cos dobrego dla siebie ...dla innych .. Wykorzystaj ja w pełni <3

Ostatnie dni były dla mnie ciężkie, jestem przed miesiączką i wszystko mnie boli i denerwuje. Wczoraj dzień bez treningu ale za to przeczytałam 100 stron książki Bezpieczna Przystań jeszcze 130 str i kończę książkę. Wczoraj wypożyczyłam książkę pt. Przysługa panie Anny Karpińskiej :) <3

Dziś rano(zegar) zrobiłam 35 min cardio na orbitreku a popołudniu o 17:30 idę biegać z koleżanką :))) (kwiatek)

Od poniedziałku ruszam na basen :D:D;):) 

Miłego dnia Kochane! nie dajcie się lenistwu i dobrze wykorzystajcie czas weekendu <3:*:*:*

10 marca 2015 , Komentarze (2)

Cześć Kochane :-) !!!!!!!!!!!!:*

Co u was słychać ? U mnie naprawdę dobrze :) !(puchar)

W niedzielę zrobiłam podwójny trening, najpierw 35 min cardio na orbitreku, a potem bieg na 5 km w Bydgoskim Myślęcinku czas 28 min :) 

Wczoraj zrobiłam tylko trening poranny - 25 min niestety :-(.......... przed 21 byłam w domu

Wczoraj dowiedziałem się że angielskie mam do początku czerwca :-) test z 4 działu poszedł super... nauka nie poszła w las :D 

Dziś zrobiłam poranny trening - 31 min cardio a pracy idę na godzinny jogging + skakanka  z koleżanką :-)

Dieta idzie bardzo dobrze, nie podjadam między posiłkami :D z czego jestem naprawdę zadowolona. Napoi słodzonych jak i alkoholu w ogóle nie piję (drink) tylko kawę latte bez cukru (na mleku 2 %) kawa tchibo w ziarnach. Wiem że ma kalorię ale za to naprawdę wypełnia mi żołądek nie jestem po niej głodna około 3-4 h i daje niezłego kopa.8)

Oczywiście nie przesadzam :-) piję jedną na 2 lub 3 dni :-D

5 marca 2015 , Komentarze (2)

Czesc dziewczyny ! Ja swój poranek zaczęłam od 35 min cardio nad czczo efekt =-404 kcal. ;) porem owsianka - zresztą jak kazdego dnia. Zaraz idę na obiad a potem jeszcze poćwiczyć jakies 60 min. Po poludniu wjstem umowiona z koleżanką na kawę i ciacho ale w moim wydaniu bedze tylko zielona herbara bez dodatków no chyba ze będzie biała to skisze sie na biala ;) Milego dnia kochane. Dajcie znać jak u was z pokusami. Teeningi i dieta jest ? U mmie z czytsty sumieniem mowie TAK !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.