Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mamuśka nieprzepadająca za aktywnością fizyczną, za to kochająca wszystko co słodkie, smażone i niezdrowe. Jako młoda mama mam przed sobą rok wolnego z maluszkiem, mam nadzieję, że poza opieką nad synkiem znajdę chwilę dla siebie, żeby chodź raz mieć ładne ciałko, którego nie będę musiała się wstydzić...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5719
Komentarzy: 87
Założony: 22 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 29 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
okragla_mamuska_1986

kobieta, 38 lat, Warszawa

173 cm, 67.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 czerwca 2015 , Komentarze (2)

mialam 14 miesięcy na schudnięcie do 58 kg ...i co? I nic... minimalna waga jaką osiągnęłam to 65 kg. Teraz ważę 68 po ogarnięciu. Nie ćwiczę, nie odżywiam się zdrowo i generalnie jestem po prostu chu**wa... Miałam 14 miesięcy na podszkolenie z anglika i pracy ...i co? I też nic... Jest jeszcze gorzej niż było. Jak zwykle nawaliłam - ot cała ja... i do tego fantazja fryzjerki na mojej głowie, przez którą będę musiała ściąć włosy na krótko... w poniedziałek wracam do roboty - miałam przyjść odmieniona a przyjdzie jeszcze gorszy siuch....

6 maja 2015 , Komentarze (2)

Wczoraj minął roczek mojego synusia. Odstawiamy powoli karmienie, więc mogę swobodnie przejść na dietę. Mogę a nawet muszę, bo po odstawieniu zapotrzebowanie energetyczne spada z 2500 kcal do 2000 kcal i łatwo utyć ...a tego bym przecież nie chciała. 

Małemu wyprawiliśmy urodziny. Kupiliśmy śliczny tort, pokucharzyłam troszeczkę i zaprosiłam najbliższą rodzinę i chrzesnych;) Czas nie wiadomo kiedy minął.Dziś wracamy już do normalnego życia. Nie wiem jak to zrobilam, ale łącznie zjadłam 9 kawałków tortu:/ ale na tym koniec! Odstawiam słodycze i wracam do ćwiczeń! Niestety przez ostatnie 2 miesiące wogóle się nie ruszałam. Najpierw chorowałam, później miałam sporo pracy a jeszcze później wymyślałam kolejne powody żeby nie zrobić nic dla siebie...Cóż, nie było to zbyt rozsądne, ale najważniejsze to uświadomić sobie w czym tkwi błąd. Za 2 miesiące wracam do pracy i muszę wyglądać świetnie. 

PLANY DO KOŃCA CZERWCA:

- zbliżyć się do wagi 58 kg

-poprawić się w angielskim

- zmienić nawyki jedzeniowe i wyeliminować słodycze i słodkie gazowane napoje

- podszkolić się przed powrotem do pracy

- uzupełnić garderobę i zacząć ubierać się bardziej elegancko (buty na obcasie!)

- zadbać o paznokcie i włosy

-zacząć regularnie ćwiczyć - przynajmniej 3 razy w tygodniu.

Ciekawe ile z tych punków uda mi się odchaczyć. Trzymajcie za mnie kciuki!

3 lutego 2015 , Komentarze (4)

cześć dziewczyny!

65,5 ...dawno waga tak nisko mi nie wskazała - jestem przeszczesliwa i chcę więcej!  A raczej mniej na wadze;) jeszcze pół kilo i robie kolejne fotki figury. Na oko są zmiany, ale zobaczę jak porównam zdjęcia. 

A tak z innej beczki - byłyśmy dziś z koleżanką w kinie ...i zakochałam się w ...jej sztucznych rzesach:) są świetne!  Chyba też założę. .. tylko troszkę kasy szkoda - dość droga ta zachcianka. Miałyśmy może zakładane rzęsy?  Ona jest  z nich zadowolona - ciekawa jestem innych opinii. Pozdrawiam i miłej nocy życzę! 

20 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Cześć dziewczyny,

niestety przez przemęczenie i chęć poprawy nastroju przez ostatnie dni zażerałam się jak świnia... głównie słodyczami, ale staram się skończyć z tym. Dziś było już lepiej, chodź do ideału daleka droga...

Kiedyś pomagało mi spisywanie posiłków.. może warto do tego wrócić? Spróbuję...

POSIŁKI I ĆWICZENIA:

  • 9:00 - 2 x muffinka z bananem i gorzką czekoladą ~425 kcal
  • 11:00 - 0,5 l cocacoli z lodem ~210 kcal
  • 12-13 - SIŁOWNIA (30 min orbitrek + 3x15 powtórzeń na każdą partię ciała) ~350 kcal
  • 13:30 - 1 bułka razowa z sosem tzatzyki ~360 kcal
  • 15:00 - miska żurku z jajkiem i białą kiełbasą ~410 kcal
  • 17:00 - naleśnik z serem i truskawkami ~340 kcal
  • 19:00 - 1/2 bułki razowej z sosem tzatzyki + 300 ml soku 100% ~370 kcal
  • 21:00 - 1/2 tabliczki czekolady ~250 kcal

Razem: 2365 - 350 = 2015

18 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Cześć dziewczyny!

Od Świąt zupełnie nie potrafię się ogarnąć w życiu osobistym i diecie. Dopadła mnie chandra i masa smuteczków zaburzających codzienną egzystencję z synkiem w domu... Jestem potwornie zmęczona (syn budzi się co 3 godziny na karmienie, a że próbuję odkładać go do łóżeczka w efekcie mam na sen jakieś 3x2 h z godzinnymi przerwami). Maluch nie tyle jest głodny co chce się poprzytulać i nie wypuszcza piersi z buzi, przez co leżę powyginana i bez ruchu i tylko czekam kiedy na tyle mocno zaśnie żeby wyjąć mu pierś bez wybudzenia. Bardzo go kocham i przypuszczam, że jak odstawię od piersi to będę bardzo bardzo za tym tęsknić, ale fizycznie nie daję już sobie rady ze zmęczeniem... Zaczynam łapać zwisy i bardzo wolno zaczęłam myśleć... To przerażające jak przez przemęczenie głowa zaczyna źle pracować...  Od 9 miesięcy nie przespałam całej nocy. Smuteczki zajadam niestety czekoladą.... Ah musiałam się trochę Wam wygadać, żeby mąż po głowie nie dostał, za to jeszcze śpi a ja od rana latam za synkiem:P

Pozdrawiam:)

7 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Jestem jakaś zdolowana.... ważyłam 65,9 a teraz 68... Zawsze jak jeżdżę na kilka dni do rodziny męża to zre jak głupia a potem się wkurzam,  że przytyłam. Niby 2 kg, ale najgorsze jest to że wróciło nieposkromione lakomstwo. W nocy odsmazylam 8 pierogów z mięsem, wciągnęłam olbrzymią paczkę chipsów i zapilam litrem coli... w dzień tez nie było lepiej... eh doła mam i tyle... może pójdę dziś na siłownię dla lepszej motywacji. ..

29 grudnia 2014 , Komentarze (1)

W wigilijny poranek otrzymalam super niespodzianke - wage 65,9:) Dawno tak malo nie wazylam, jednak - czego mozna sie bylo spodziewac - przez przedluzone do niedzieli swiateczne obrzarstwo waga podskoczyla prawie do 67 kg:/ Dzis powoli wracam do dietetycznego jedzenia, jednak ilosc spozywanych posilkow jest sporo wieksza niz na co dzien. Niestety po Swietach zawsze jest mi ciezko sie otrzasnac i zaczac ograniczac jedzenie... 

Myslalyscie juz o noworocznych postanowieniach? Ja przedewszystkim chcialabym sie lepiej zorganizowac i schudnac do wymarzonych 58 przed powrotem do pracy czyli przed majem:p pozdrawiam serdecznie

8 grudnia 2014 , Komentarze (3)

Ah! jaka jestem szczęśliwa po dzisiejszym ważeniu:) Jeszcze niedawno było 68,7 a już jest 67,4!!! Perspektywa założenia mocno dopasowanej sukienki na święta jest wspaniałą motywacją do pozbycia się kilogramów:) Ukochane M&M leżą  otwarte w miseczce dla gości a ja nawet nie pomyślę, by wyciągnąć po nie łapsko. 

Niby do świąt nie daleko, ale każdy kg mniej zbliża do celu... pytanie co po świętach - trzeba będzie znaleźć nowy powód, ale tym będę się martwić później!!!

Marzy mi się ujrzeć przed świętami 66 kg, na ile znam mój organizm, wiem, że mniej nie pokaże...

Plan do przyszłego poniedziałku to pójść na siłownię 3 razy (dziś już byłam), nie tknąć nic słodkiego i zacząć ćwiczyć brzuszki:)

Ah i jeszcze jeden powód do dumy (oczywiście jak dla mnie) - już 4 dni nie jem nic słodkiego i ograniczam porcje! O dziwo zaczynam jeść z  głodu zamiast z nudów...

Pozdrawiam Was cieplutko i buziole;*

6 grudnia 2014 , Komentarze (4)

Cześć dziewczyny! 

Wczoraj kupiłam śliczną sukienkę na Święta w reserved - oto ona:

jest z ciekawego białego materiału pomalowanego na wypukłościach na złoto. Zamierzam założyć ją na Święta- jest tylko 1 mankament - jest mocno podkreślająca moją okrąglutką figurę...

Powiesiłam ją na szafie jako motywację do niepodjadania - każdy kg mniej do Świąt to lepsza prezentacja, bo teraz wyglądam w niej dobrze tylko na wciągniętym brzuchu i spiętym pośladzie;p

W Wigilię brzuszek i tak zaokrągli się od pyszności, więc może nie być łatwo:) 

Pozdrawiam optymistycznie i Świątecznie:)

27 listopada 2014 , Komentarze (2)

W ramach własnej motywacji wrzucam fotki mojej sylwetki ważąc 68,7. Mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się wrzucić takie, na których będzie odpowiednio 65, 60 i finalnie 58 kg:) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.