Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Raczej optymistka, uparcie dążąca do celu:) na szczęście mam silną wolę:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39941
Komentarzy: 1043
Założony: 9 maja 2014
Ostatni wpis: 12 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Magduch2014

kobieta, 38 lat, Lüdenscheid

170 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Czuc sie dobrze w swoim ciele:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 czerwca 2014 , Komentarze (2)

hejka Chudzinki;)

u mnie dietkowo ok, sportowo tak średnio ale korzystamy z Z. z przepięknej pogody i dużo spacerujemy po lesie lub jakiś łąkach, których akurat u nas nie brakuje:D jak dla mnie za gorąco na bieganie, wiem że to nie żadne wytłumaczenie ale chyba 10km włóczenie się trochę to usprawiedliwia;)

Dzisiejsze menu: śniadanie 2 kanapki z szynka,serem żółtym,szczypiorkiem, ogórkiem rzodkiewka plus herbata czarna bez cukru.

II śniadanie:banan i 2 nektarynki plus kawa zbożowa bez cukru.

Obiad:makaron pełnoziarnisty, pierś z kurczaka z cebulą i pieczarkami plus do tego ogórek zielony i papryka.

Kolacja: 4 owoce miechunki (physalis), garstka czereśni,trochę truskawek i borówki.

Wiem,że to nie idealna kolacja ale obiad jadłam po 16 a te owoce wszamałam teraz niedawno bo nie mogłam się powstrzymać by ich nie zjeść:D

7 czerwca 2014 , Komentarze (5)

Sobota! za oknem (slonce) a ja jestem juz po porannym bieganiu! SZOK jak na mnie bo sobota to zawsze dzien dlugiego wylegiwania sie w lozku:D;)Ide teraz wszamac jakies sniadanko i wypic kawke:) milego i (slonce)wszystkim:)

P.S Dzisiaj w ogole nie mam zaplanowanych posilkow chociaz pomysl na sniadanko jest:serek wiejski z miodem i do tego chlebek pelnoziarnisty i kawa zbozowa z mlekiem.Potem pojade chyba na targ i tam upoluje jakies swieze warzywka na obiad:D

5 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Śniadanie: 2 kanapeczki z chlebkiem pełnoziarnistym, szynka drobiową, serem żółtym,ogórkiem,szczypiorkiem i rzodkiewka plus do tego herbata czarna bez cukru:)

Drugie śniadanie: banan, około 6 truskawek i kanapka z serem żółtym i szynka plus do tego kawa zbożowa:)

Obiad: Miska zupy ogórkowej (ostatni dzień jedzenia jej- już się skończyła):D zabielanej łyżeczką jogurtu naturalnego;) plus kawa zbożowa.

Kolacja: Jajko,serek wiejski,szczypior i papryka czerwona.

Do "podjadania" woda mineralna:D;)]:> Nie wiem czy to jest menu idealne, ciągle się uczę aby moje menu było jak najbardziej zdrowe i dostarczało mi wszystkiego, czego mój organizm potrzebuje dlatego tak chętnie czytam i oglądam co Wy dobrego tworzycie do jedzonka:)

5 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Hej:) dzisiaj wstalam wcześniej bo juz o 5,jakas nieznana jeszcze mi energia mnie rozpiera:D Za oknem niespodzianka blekitne niebo i (slonce) a mialo niby padac (jak fajnie ze oni nie znaja sie na tej pogodzie) ;)

Wlasnie wcinam sniadanko, standardowe sniadanko kanapeczkowe bo przeciez musze sie z rana najesc:D Za 3 tygodnie lece na urlop, nie zadne "Bahamy" ani gorace tropiki;) tylko lecimy z Z. do Polski<3 Jak zwykle ciesze sie jak male dziecko! Czeka mnie Wroclaw<3odpoczynek na wiosce i moze jak dobrze pojdzie maly biwak pod namiotem i pysznosci mojej babci(tort)(kurczak)(zupa) Koniec chwalenia sie!;) Wczoraj zalozylam sobie dwa cele "czerwcowe". Pierwszy:wiecej biegac, drugi: mniej sie denerwowac!;) Tak wlasnie mniej sie denerwowac bo ostatnimi czasy nawet najmniejsze glupoty potrafily mnie wyprowadzic z rownowagi:(

Milego i slonecznego(slonce)

3 czerwca 2014 , Komentarze (9)

Śniadanie:kanapeczki z szynka drobiowa, serkiem gouda, szczypiorkiem,rzodkiewka i ogorkiem plus do tego herbata czarna bez cukru:) Chyba standardzik u mnie bo cos ostatnio mam przerwe od owsianek;)

II Sniadanie: kawa zbozowa bez cukru,5 truskawek, garstka borowek amerykanskich i 2 plasterki ananasa swiezego-pycha:)

Obiad: zupka ogorkowa:) Jestesmy z Z. sami a ja nagotowalam gar jak dla conajmniej 10 osobowej rodzinki;) W miedzy czasie woda mineralna, pewnie z jeden kubek kawki zbozowej;)

Kolacja: serek wiejski z papryka i szczypiorkiem, herbata czarna bez cukru lub zielona:) Tak przynajmniej planuje ale jakby w moje lapki na kolacje wpadlo cos pyszniejszego to sie z Wami podziele;) 

Milego i slonecznego(slonce) u mnie 24 stopnie<3

1 czerwca 2014 , Komentarze (6)

Sniadanie: dwie kanapki z chlebkiem pumpernikiel-tak wiem jest dosladzany miodem ale ja go nie jem codziennie a nawet jesli to jest moim ulubionym pieczywem:D Pierwsza kanapka z rybka, szczypiorkiem, rzodkiewka, ogorkiem, druga z salata, szczypiorkiem, szynka, polowka sera zoltego, rzodkiewka i ogorkiem:) do tego herbatka czarna bez cukru.Pierwsze sniadanie jadlam pozno, jak to w niedziele u mnie bywa wiec na drugie sniadanie wypilam tylko kawe zbozowa bez cukru.

Obiad: kasza jeczmienna, watrobka, kapusta kwaszona, papryka. Watrobka zrobiona wedlug przepisu jednej Vitalijki-przyznam ze wyszla super tylko u mnie bylo wiecej cebuli bo ja kocham cebule:D

W miedzy czasie woda mineralna do picia i jeszcze jeden kubek kawy zbozowej:) Na kolacje poki co nie mam pomyslu bo jestem tak najedzona ze moj organizm nie potrafi dzieki Bogu myslec o jakimkolwiek poki co spozywaniu pokarmow:D (obiad byl o 15):)

31 maja 2014 , Skomentuj

Hejka:) normalnie wstalam i co widze? Widze w Lüdenscheid (slonce)Umylam glowe, pije kawke i czekam na mojego Z. az wroci z roboty poniewaz po poludniu wybieramy sie tak z okazji jutrzejszego Dnia Dziecka na karuzele:D ciesze sie jak mala dziewczynka;)

Sniadanko zjedzone, sprzatac sie nie chce;) w sumie to zawsze ogarniam chalupke w tygodniu bo na weekend jest dzien lenia:D W tym tygodniu popelnione grzeszki raz;) w moje lapki wpadl kawalek babki czekoladowej, maly ptys i mini buleczka z dzemem:D rozgrzeszylam sie szybciutko-w czwartek byl w Niemczech Dzien Ojca to z tej wlasnie okazji;) Mam ten plus ze na moja wage takie drobiazgi nie maja najmniejszego wplywu a nawet jak maja to minimalny i nie wpadam w depresje krzyczac "przytylam 200g!!" Wy jak macie po takich grzeszkach? Grunt to wracac na dobre tory bo przeciez slodycze w minimalnych ilosciach sa tez dla ludzi chociaz ja mam to szczescie ze nie uzywam cukru a paczki zelkow potrafia lezec w szafce nie tkniete:)

28 maja 2014 , Komentarze (8)

Hejka:) wlasnie wcinam sniadanko.Do poludnia mam czas dla siebie ale nie ma leniuchowania pranie i sprzatanie nie zrobi sie samo:) wiec wszamam i ide dzialac;) 

W tym tygodniu osiagnelam moj zamierzony sukces!!Nie pamietam kiedy ostatnio tyle wazylam chyba z 10 lat temu na studiach:D Podobam sie sobie i to jest chyba najwazniejsze:D Nie zamierzam sie jednak poddac w dalszym ciagu bede zdrowo jadla:) Przydaloby sie popracowac jednak nad moim brzuchem dla mnie juz jest fantastyczny-mimo ze nie wysportowany ale co mi tam!:DPozadrowionka i milego dnia:)(slonce)

P.S. U mnie deszczowo i dosyc chlodno bo tylko 12 stopni ale ponoc od piatku pogoda ma wrocic na normalne tory(slonce)

26 maja 2014 , Komentarze (4)

Cześć:) mam nadzieje ze weekend wszystkim minal pieknie i slonecznie(slonce) U nas w miescie do 1 czerwca jest tak zwany Kiermes czyli duzy festyn ze wszystkimi wymyslnymi smakolykami uwielbianymi przez Niemcow:D Oczywiscie karuzele tez sa i moj Z. wyhaczyl juz sobie na czym bardzo chetnie by pojezdzil a mnie na sam widok juz mdli;) chociaz kto wie moze sie skusze bo idziemy ponownie jutro bo jest tak zwany Familientag i maja znizki na wszystko do 50%;)

Dietkowo u mnie wszystko dobrze, raz w tygodniu lekko (hamburger)(tort)(ser)(ciasteczka)(donut) ;) grzesze i musze przyznac ze poki co moja waga na tym nie ucierpiala:)

Weekendowy sport: sobota 10km spacer, niedziela 4km biegu. Milego dnia wszystkim i najlepszego z okazji Dnia Matki w Polsce, w Niemczech obchodzilismy to swieto 11 maja:)

25 maja 2014 , Komentarze (1)

Wczoraj bylo nie dietetycznie ale w koncu weekend i tez mi sie cos od życia należy]:> 

Za oknem piekna pogoda az rwie by ruszyc tylek z kanapy:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.