Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19979
Komentarzy: 238
Założony: 26 czerwca 2014
Ostatni wpis: 4 maja 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
figurowa_kobieta

kobieta, 38 lat, Kraków

167 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 listopada 2015 , Komentarze (6)

Wyszło i jest dobre!!! (impreza) Nie mam blendera, więc banany i ciecirokę ugniatałam tluczkiem do ziemniaków, dodałam też 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, ale nie miałam orzechów, aromatu i sody, więc tego tu nie ma. Żółtka oddzielniłam od białek i zrobiłam pianę, a potem połączyłam dla "pulchności". Mam pomysł na następny raz, dodam pokrojone morele i zrobię polewę z mleka w proszku.

25 listopada 2015 , Komentarze (3)

Wpis raz na miesiąc - nie jest źle :p Mam 2 dni wolnego i akurat przedwczoraj trafiłam przypadkiem na FIToliwię na fb, a tam fajne przepisy, dzisiaj wg przepisu brownie z ciecierzycą, a innym razem zrobię sernik na orzechowym spodzie. Wczoraj byłam na zakupach, kupiałam: duży, gruby komin, naszyjnik, 2 swetry (uwielbiam!), jeansy, sukienkę, top i 2 t-shirty, wydalam 240 zł, ale od lipca na ciuchy wydałam może 150 zł, więc średnia to jakieś 100zł/m-c. Jak to mówi moja babcia "No pewnie, kupuj! Jakoś w pracy musisz wyglądać!", uwielbiam jak mnie rozgrzesza :)

Co z dietą i treningami? Trening 4-5 razy w tyg, dieta na 80% trzymana, chociaż dietą tego nie nazwę, bo nie mam listy, po prostu z tego co mam w lodówce komponuję coś zdrowego np. wczoraj klopsiki z mięsa mielonego (szynka) podsmażone na patelni, zalane puszką pomidorów i zjedzone z pełnoziarnistym makaronem.

Oglądam właśnie ukraiński program "Damy i wieśniaczki" i turlam się ze śmiechu, rada damy z miasta? Trzeba pojechać do dużego miasta i znaleźć sponsora (smiech)

https://www.facebook.com/notes/fitoliwia/przepis-n...

POTRZEBUJEMY:

- puszkę cieciorki

- 4 jajka

- 2 banany

- 2 czubate łyżki kakao o obniżonej zawartości tłuszczu

- 2 łyżki miodu

- garść orzechów włoskich

- kilka kropel aromatu migdałowego

- łyżeczka cynamonu

- łyżeczka sody oczyszczone

PRZYGOTOWANIE:

Wrzucamy WSZYSTKO do miski i blendujemy na gładką masę :D Mistrzostwo świata, co? :)

Przelewamy ją do silikonowej formy i pieczemy 30-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Uwaga! Ciacho ma wyjść bardzo wilgotne w środku i powinno wręcz rozpływać się w ustach

25 października 2015 , Komentarze (1)

Każdy z nas może o sobie powiedzieć jestem zbyt nieśmiały, zbyt wygadany, złośliwy, obrażalski, kłótliwy itp., i na pewno warto nad sobą pracować, ale ale, cechy tworzą nasz charakter i czy każdy musi być cacy w oczach innych? Mi zarzucają spokojniejsze koleżanki, że mam świński żart (koledzy na to nie narzekają :P), niektórzy, że jestem drama queen, a ja sama sobie zarzucam, że przejmuję się za bardzo i chcę żeby wszystko było na "tip top". Może zamiast dołować się sama sobą i wszystkimi wokół warto powiedzieć "no taka już jesteś"?

23 października 2015 , Komentarze (4)

Wakacje były pracowite, to u mnie najbardziej wytężony okres w pracy, ale teraz sobie odbijamy. Z nowości - mój Luby oświadczył mi się, tak jak marzyłam - niespodziewanie, spontanicznie, a ze mną tak jest, że ja przejrzę wszystko i każdego, ale tym razem niczego nie spodziewałam się, aż mnie zatkało. Byliśmy tylko we dwoje, rzeka, żurawie, małe turystyczne miasteczko, gdzie do tej pory są kamienne uliczki, a echo niesie stukot końskich kopyt <3 Oświadczył się, a za kilka dni wyjechał za granicę, ale po nowym roku planuję do niego dołączyć już chyba na stałe. Wybacz Polsko, ale nie bylaś dobrą Matką, więc ja będę niesforną córką. 

W dbaniu o lepszą formę nic się nie zmieniło: są wzloty i upadki. Trenuję jak dawniej 5x w tyg, kondycję mam dobrą, a ostatnio ściągnęłam sobie filmiki Focus T25, czyli 4 dni robimy zestaw trwający 25 min np. cardio, speed 1.0, abs, piątego dnia 2x25min, szósty dzień rest, a siódmy rozciaganie. Całość trwa 5 tygodni ALPHA, potem przechodzimy na kolejny poziom. Nie lubię monotonii, więc póki co jestem zadowolona i spocona po tych 25 minutach :)

Dzisiaj idę na wieczór panieński przyjaciółki z czasów LO (alkohol) i muszę coś zrobić ze swoimi włosami, już prawie sięgają pośladków i nawet miałam taki czas, że chciałam je ściąć do modnej długości ramion, ale ale...zrezygnowalam z tego pomysłu, bo chyba bardziej pasują mi dłuuuuugie włosy. Dzisiaj walczę z odrostami szamponetką 6 myć, taki eksperyment, bo nie chcę ryzykować z czymś trwalszym.

Pozdrawiam wszystkie Posiadaczki długich włosów ;)

24 lipca 2015 , Komentarze (5)

Mam takie paluchy u stóp i są bleee, to tyle o moich kompleksach, cdn.

29 maja 2015 , Komentarze (1)

Trochę zaniemogłam, więc wzięłam wolne i kurowałam się, ale nie ma tego złego, bo dzisiaj zjadłam pierwsze świeże truskawki, u mnie były po 5,50-6 zł. Wszyscy domownicy cieszą się, że "mamusia" została w domu. Grzejemy się z kotem i oglądamy "Dumę i uprzedzenie", a mężczyna domu coś tam naprawia w wc ;) Jestem przed @ i marzą mi się słodycze, a nie jem ich już prawie 2 tygodnie, aż mnie skręca, bo w kuchni mam cukierki w stylu Michałków z chrupkami w środku (kreci)

28 maja 2015 , Komentarze (7)

Jeżeli kupuję sukienkę na czyjś ślub staram się kupić coś w miarę klasycznego, pasującego na inne okazje, a z racji zawodu mam w miesiącu 2-3 rożne uroczystości. Co wybrałam:

A co mam :D

Inny kolor, wykonanie inne, modelka też nie ta sama :p I pewnie mogę mieć pretensje do siebie, bo szkoda mi było czasu na chodzenie do sklepach ]:>

6 maja 2015 , Komentarze (2)

Od poniedziałku założyłam sobie: mniej słodyczy z 7 razy w tyg na 2 razy, pilnowanie swojego wroga - węglowodanów, więcej aktywności na powietrzu. Wczoraj był pierwszy masaż bańkami, auć, to boli :PPA dzisiaj poprawiłam sobie humor zdjęciem potreningowym, jakbym była pod gradobiciem fleszy wyszedłby cellulit, rozstępy pod kolanami, ale nie ma to jak kamerka, fajny cień i mniej niedoskonałości :p 

Do lata!!! (slonce) 

26 kwietnia 2015 , Komentarze (8)

Od świąt tak systematycznie jak ćwiczyłam, tak systematycznie wcinałam jedzenie, oczywiście najwięcej słodkiego, no i masz babko placek - na wadze 64 kg. Zboczyłam z mojej drogi, ale też nie było kryzysu typu "jesteś do niczego, a teraz kładź się na kanapie, bo i tak nie wrócisz do tego co było". Otóż nie, ćwiczyłam 5x w tyg, nie było fast foodów, nie było gazowanego, nie było tłusto....było.... słodko ]:> (tort) Każdy ma swoją piętę achillesową, ja lubię ciastka do kawy, pokuszę się o batona w pracy, a to koleżanka zrobi ciasto, czasem odmawiam, a czasem nie. Dzisiaj kupiałam bańki chińskie i zamierzam szykować uda i pośladki na sezon wakacyjny (slonce) Nie poddaję się!

Leśne ludki (slonce)

Coraz częściej myślę nad fryzurą do ramion, uciełambym swoje kudły o jakieś 30 cm :D

14 marca 2015 , Komentarze (4)

Ponad tydzień temu wróciło do mnie zapalenia mięśnia, siłowy wykluczony, bo nawet spać nie dam rady z tym bólem. Nie poddaję się, 3x w tyg robię cardio 45min, chociaż to...Tęsknię za sztangą pomimo tego, że w udzie jest już - 1,5 cm i powinnam być happy. Trening siłowy lubię, bo a) jest beztlenowy, więc powoduje "przyjemne" zmęczenie bez tekstów "ile jeszcze do końca?" b) ciekawy pod względem możliwości, kombinacji. 

Coraz bardziej skłaniam się w stronę lata, nawet kupiłam już kilka rzeczy: sandałki, tenisówki, spódnicę, topy i czarne bikini (w końcu ze wciętymi majtami,bo niekorzystnie wyglądam w 3/4 zasłaniających pupę, no a na stringi nie mam odwagi :PP)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.