Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem zwariowaną osobą, która uwielbia kontakty z ludźmi.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16846
Komentarzy: 421
Założony: 9 września 2014
Ostatni wpis: 11 marca 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Seemyeyes1

kobieta, 28 lat, Wąbrzeźno

176 cm, 144.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 marca 2024 , Komentarze (9)

Cześć kochani ❤️

Nie było mnie miesiąc. Nie będę się zbędnie tłumaczyć dlaczego. 

Niestety nie zawsze mamy czas na wszystko. 

Przychodzę z dobrymi wiadomościami. Jest mnie już mniej o 11 kg. 

Nawet nie wiecie jak jestem z siebie dumna. 

Ostatnio usłyszałam że już widać, że chudnę. Dodatkowa motywacja check ☺️

Stwierdziłam ostatnio, że sprawdzę sobie sukienkę, która była na mnie za ciasna. I jakie było moje zdziwienie jak nie dość że w nią weszłam to jeszcze wyglądałam super. 

Dodatkowy power, żeby iść po więcej. 

Posluchalam też rady jednej z was i zamówiłam sobie saszetki bolero, żeby pić więcej wody i na szczęście dla mnie działają. 

Uciekam do swoich obowiązków. 

Do usłyszenia ❤️❤️

5 lutego 2024 , Komentarze (7)

Cześć kochani ❤️

Dziś wpadam na krótko. Mam dla was super polecajkę. 

Byłam dziś w Dino i wziełam na spróbowanie mus czekoladowy. 

Całość ma tylko 129 kcal i aż 17 g białka. 

Jest przepyszny. Polecam z całego serducha ❤️

Papatki ☺️

4 lutego 2024 , Komentarze (14)

Cześć ❤️

Dzis rano weszłam na wagę. Po 4 tygodniach mojej zmiany waga pokazała o 6.5 kg mniej. 

Jest to dla mnie bardzo dużo i cieszę się niezmiernie. 

Myślę, że dużo determinacji daje mi myśl, że nie traktuje tego stricte jak dietę tylko zmianę nawyków żywieniowych. 

Uświadomiłam sobie, że wszystkie moje poprzednie próby przerywałam przez to, że moje podejście było zbyt rygorystyczne. 

Teraz czuję się "wolna" i wiem, że to dopiero początek i mogę wszystko. 

Ponizej znów wrzucam wam kilka zdjęć mojego jedzonka. 

Pudding proteinowy z truskawkami

Makaron z kurczakiem i tym co miałam w lodówce 

Zupka gulaszowa

Placuszki bananowe z puddingiem czekoladowym

Pita z kurczakiem i warzywami

Salatka z kurczakiem 

Wafle ryżowe z serkiem proteinowymi i bananem 

Do zobaczenia ❤️

30 stycznia 2024 , Komentarze (5)

Cześć kochane ❤️ 

Dzis na wadze zobaczyłam 149.4 kg. Wiem, że nadal to bardzo dużo ale idziemy powoli do przodu. Już 5 kg za mną od początku mojej drogi. 

ciesze się niezmiernie. Czekam tylko na czas kiedy tych kilogramów będzie jeszcze mniej. 

Mam takiego powera ostatnio, że nic nie może mnie pokonać. Jak pisałam wam wcześniej był chwilowy zastój, liczę na to że tak szybko do mnie nie wróci. 

Trzymajcie się i buziaki ❤️

29 stycznia 2024 , Komentarze (13)

Cześć kochane ❤️ 

Przez ostatni czas moja waga jest dość oporna i nie chce spadać w dół. Niestety wiem, że to głównie moja wina bo zdecydowanie za mało pije wody. 

Jakoś nie potrafię się zmusić, ale muszę znaleźć jakiś sposób i złoty środek. 

wrzucam wam kilka zdjęć moich posiłków z ostatnich dni. 

SZAKSZUKA ❤️

KOPYTKA ZE SZPINAKIEM 

SEREK WIEJSKI Z GRZANKAMI I PIECZONYMI POMIDORKAMI 

SKYR Z BANANEM 

PLACUSZKI Z KURCZAKA I ZIEMNIACZKI

PIEROŻKI GYOZA Z WARZYWAMI

PINSA Z KURCZAKIEM

20 stycznia 2024 , Komentarze (8)

Hej ❤️ 

Wczoraj były moje urodziny. Skończyłam 28 lat. Nie wierzę totalnie kiedy ten czas zleciał. Odwiedzili mnie moi przyjaciele i powiem wam, że przygotowałam samo jedzenie z niską zawartością kalorii. Wyszło pysznie i też im bardzo smakowało. A ja poraz pierwszy od dawna nie mam dziś wyrzutów sumienia że jestem na "diecie" a sobie pofolgowalam . Dziś jakby nigdy nic wróciłam do zdrowszego odżywiania. 

I to w tym wszystkim jest super. ☺️

Ponizej wrzucam wam przepisy na naleśniki z poprzedniego wpisu. 

Dajcie znać jak wypróbujcie. 

Papatki ❤️

16 stycznia 2024 , Komentarze (14)

Hej ❤️ 

Maly update tego jak wygląda moje odżywianie po tygodniu. 

Na wadze lekko ponad 3 kg mniej, co bardzo mnie cieszy i daje kopa do dalszej walki. 

Zauważyłam, że dzięki temu że jem też posiłki na słodko nie mam napadów głodu i ochoty na słodycze. 

Nie czuję się też jakbym była na diecie, tylko trochę zmieniła swoje odżywianie. 

Moimi głównymi inspiracjami jest aplikacją oxy i masa tik toków, których mam teraz na potęgę. 

Zaczynam też sama szukać sobie zamienników dań, które uwielbiam, ale w zdrowszej wersji. 

Poniżej wrzucam kilka zdjęć jedzonka. Oczywiście tego czemu zdjęcia nie zapomniałam zrobić. 😂

Pierwsze i trzecie zdjęcie to naleśniki, ale dwie inne wersje. A makaron na drugim zdjęciu...... chyba się zakochałam ❤️

14 stycznia 2024 , Komentarze (12)

Hej!

Dużo się w moim życiu przez ostatni rok pozmieniało. Tak naprawdę w wielu aspektach. 

Zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na życie. Nie boję się tego co przyniesie jutro, tylko czekam czy przyniesie dla mnie coś nowego z czym będę mogła się zmierzyć. 

Nigdy nie przypuszczałam że mam w sobie tyle siły i że rzeczy które wydawałyby się dla mnie kiedyś nie do przeskoczenia, dziś radzę sobie z nimi bez problemu. 

Przewartościowałam trochę swoję życie i wiem że nic nie trwa wiecznie dlatego trzeba cieszyć się każdą chwilą. 

Tydzień temu zaczęłam odżywiać się trochę zdrowiej i liczę kalorie. Nie chcę pakować się w kolejną dietę, która za chwilę mi się znudzi i ja porzucę. Stwierdziłam że lepiej będzie zacząć od małych kroków. 

Trzymajcie kciuki.

Ponizej wrzucę wam parę zdjęć moich posiłków. 

Do zobaczenia!

8 stycznia 2024 , Komentarze (9)

Kochane vitalijki ❤️

Ostatni rok był dla mnie najgorszy w moim życiu. Pod koniec 2022 roku odszedł od nas niespodziewanie mój kochany tata. 

Żadne słowa nie są w stanie opisać, ile bólu może sprawić takie wydarzenie. 

Nie byłam w stanie walczyć o siebie wogóle. Nie miałam chęci do życia. Na zewnątrz udawałam twardą, ze względu na moją mamę. Nie chciałam by patrzyła jak mi jest ciężko, musiałam być przeciez silna za nas obie. 

Teraz minął już rok. Nawet nie wiem kiedy. Może jest trochę lżej, albo to kolejna maska, którą nałożyłam a sama o tym nie wiem. 

Moi rodzice byli ze sobą prawie 46 lat. Chciałabym kiedyś stworzyć w swoim życiu coś tak stabilnego. 

Najbardziej w tym roku doceniłam moich przyjaciół. Przekonałam się w stu procentach, że mogę na nich liczyć i za to jestem im bardzo wdzięczna. 

Za wami też bardzo tęskniłam. Postaram się być bardziej systematyczna i częściej do was pisać. 

Pozdrawiam was i mocno ściskam 😍

14 stycznia 2022 , Komentarze (7)

Hej moje kochane. 

Postanowiłam odezwać się po długim czasie i opowiedzieć wam co u mnie. Przez ostatnie 9 miesięcy skupiałam się głównie na sobie i swoim zdrowiu. 

Jak pisałam wam w ostatnim poście zachorowałam. W sumie może nie do końca. Z dnia na dzień stracilam wzrok w jednym oku.

Na początku myślałam, że to może jakieś zapalenie spojówki czy coś. Niestety po kilku dniach nie przechodziło. Poszłam do okulisty. Pani doktor strasznie mnie nastraszyła jakimś zawałem oka czy czymś takim. Dostałam skierowanie do szpitala. 

Trafilam do kliniki chorób oczu w Bydgoszczy. Po tygodniowym pobycie i masie badań jakie mi tam zrobili, wyszłam bez diagnozy. Lekarze rozkładali ręce. Szukali przyczyn z każdej możliwej strony. Dostałam skierowania do innych lekarzy, ale żaden nic nie znalazł. 

Rok się skończył. Ja odzyskałam trochę wzroku w tym oku, ale nadal nie wiem co to było. Jedna z teorii to powikłanie po covidzie. 

Najbardziej się boje, że to wróci i może się nie cofnąć jak teraz. 

Sciskam was mocno 😍

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.