Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubie książki , muzyke, byc na diecie;) Wieczna optymistka za kazdym razem wierzaca że tym razem to już napewno nie przytyje;) Wesoła aczkolwiek zdarzaja sie pochmurne dni! Cenie przyjaźń, nie lubie fałszu, kłamstwa i obłudy!!!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 632
Komentarzy: 11
Założony: 24 listopada 2014
Ostatni wpis: 28 listopada 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
elwi76

kobieta, 48 lat,

168 cm, 77.10 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 listopada 2014 , Skomentuj

No i stalo sie to co miało sie stac! Wanda ni drgneła:( Łajza!!! No to teraz musze ja na przetrzymanie wziąć! Pozatym niż nadciagnął i nawet pisac nie chcę.  Moze to przez to chorobsko, ktore trzyma sie mnie juz 3 tygodnie i nawet antybiotyki nie pomagaja!!! Jak nic Elwirko to sks jest!

27 listopada 2014 , Komentarze (2)

Idzie łatwiej, niż myślałam! Dzis rano wandzia pokazała 80,1kg :):):) kochana jest. Robie porządek w moim zyciu, nie tylko z moja wagą,  ale też pozbywam sie zbędnych 90 kg wmoim zyciu!!! I juz mi lżej na duszy! Po cholere cciągnąć zwiazek bez sensu!!! Wiecej nie dam sobą pomiatac! Jak książę okzauje sie paskudna zabą, to trzeba z tym skonczyc! Ja zasługuje na wiecej, niż ta żaba mi daje!!! W sumie to nic nie daje, tylko  bierze!!! Tak wiec drogi pamietniku. Czas na zmiany nie tylko " wagowe" ale i inne:) Alleluja i do przodu!!! Never lose hope Elwira:)

26 listopada 2014 , Komentarze (2)

No i póki co daję rade!!! Sama sie dziwie ze tak łatwo idzie! Nie ma co sie cieszyc, bo nie chwali sie dnia przed zachodem słońca,  ale co tam:):):) Wchodze na " wandzie" a tam suprise: 80,9!!!!! No chyba ja ozłoce, zanim stanie i nie bedzie chciała ruszyc w doł! Bo ja juz ja dobrze znam, zawsze po jakims czasie sie zapiera i nic na nia nie działa! Ani prośby, ani groźby,  ze ją wyrzuce przez okno!!! Ale obie przeczekujemy ten trudny czas i to ona z regoły sie poddaje, nie ja;) . No to narazie tyle moj pamietniku w tableciku:)

25 listopada 2014 , Komentarze (1)

No i dzien 1 za mna! Lekko nie było tym bardziej ze zero wsparcia od " młodego" nakupał słodkości i kusił!!! Ale ja przecie twarda jestem nie mietka. No a wandeczka z rana pokazala ze bylo warto:):):) - 60 dkg. Kochana moja. Jeszcze troche kilka tygodni no dobra kilkanascie i cel osiagne! Co to kilka tygodni do wiecznosci:) Nic. I tak sie tu bede sama motywowac. Bo grunt to motywacja, ktora za niedługo sie ulotni, ale ja ja znajde, zawsze znajduje!!!

24 listopada 2014 , Komentarze (6)

No to po raz " nasty" czas zrzucić zbedny balast!!! Lepiej pozno niz wcale! Kto jak kto ale ja musze dac rade! Nie chce byc gruba! Nie i juz! W koncu odwazylam sie zrobic skłon i wyciagnełam " wandzie" spod szafki!!! A myslałam ze bedzie łaskawsza! Pinda jedna, zawsze prawde w oczy pokazuje! Ale tak przeciez robia prawdziwe przyjacióki!!! To sie od dzis z nia przeprosilam i zaś się zaprzyjaznimy:).24.11.2014 a ona mi z rana 81,9 kg pokazała!!! Czas ja zacząć zaskakiwac:) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.