Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pączek w czekoladzie...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9605
Komentarzy: 241
Założony: 18 stycznia 2015
Ostatni wpis: 13 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
IzUnia318

kobieta, 34 lat,

164 cm, 107.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 lutego 2015 , Komentarze (10)

Kochane ale się dzieje..  

Pracoholizm mi się włączył aleee codziennie Was śledzę jestem na bieżąco podziwiam Wasza ciężka pracę i piękne efekty :)

Trochę jojczenia :)

Prosto po maturze przylecialam tu..  więc nie miałam okazji pracować w Polsce ( nie liczę pomocy mamie w sklepie ;)) i jestem ciekawa czy ludzie są tak samo wredni dla siebie jak tu .. Nie rozumiem tego :( dlaczego sobie nie pomagamy dlaczego nie wspieramy tylko utrudniamy życie pracę.. Pracuje z kilkoma rodakami i nie wiem czy się cieszyć czy płakać.. Jestem osobą nieśmiała wrażliwa ale ludzie mnie lubią podobno za uśmiech szczególnie tutejsi ;)staram się we wszystkim widzieć coś dobrego ale co z tego jeśli przyjdzie taka jedna i robi mi piekło szmaci i wychodzę z pracy zamiast z satysfakcją to rezygnacja i obawa przed następnym dniem.. Chyba jestem z innej epoki..bo nie znoszę obgadywania i staram się pomagać innym tak po prostu bezinteresownie.. Z radością. Tak więc aby wyladowac zła energię wracałam po pracy na piechotę ;) A później wskakiwalam na rowerek cały czas trzymając się diety.. Pudelkowej :) bo praktycznie cały czas na pudełkach jedziemy ;) Jestem mega ciekawa jutrzejszego pomiaru :) Trzymajcie kciuki :*

A tymczasem kilka zdjęć :)

#dietavitalii :) 

Aż mi ślinka cieknie ;)

Całuski od serca xxx :) 

30 stycznia 2015 , Komentarze (8)

Cześć dziewczęta :) 

no i koniec kanaposiedzizmu.. 

Ja wiem wiem że dziś piateczek i nic mi się nie pomieszalo Do Was kochane weekendzik przyjdzie nie bójcie żaby ;) 

A ja już nastawilam sobie budzik na 6 i z pewną obawa odliczam godziny ;) nie wiem czy Wy też tak macie ale ja po nawet dwóch dniach wolnego ( a co dopiero 10 ;))  mam stres wracać.. Choć doszły mnie słuchy że mega za mną tęsknią poprostu się denerwuje że o czymś zapomnę że wyszłam z wprawy ;) też tak macie?  Czy tylko ja mam taką paranoje? ;)

Z innej beczki.. Dziś się ważyłam :) « tak to uśmiech :) 2.8 kg na minusie i strasznie nie chce się cieszyć bo aż się boję że to sen :) a powinnam bo samo się nie stało ;) naprawdę trzymam się diety choć zaczęłam w najgorszym momencie do tego mimo bólu codziennie ćwiczyłam, muszę się z tą woda przeprosić bo czuje ze mogłoby być lepiej :) waga poszła tyci w dół niestety gorzej z centymetrami ani drgnely chmm dam im czas pewnie są  zdziwione że nie ruszyłam Nutelli ;) 

Kochane jak już wiecie lubię mieć wszystko zaplanowane a luty tuż tuż a co za tym idzie Walentynki :) mam mały dylemat ;) odpuszczacie sobie w ten dzień dietę i dajecie się zaprosić na pyszna kolacje do restauracji?  I mały popcorn w kinie?   byłabym szczęśliwa jakbyście zdradziły swoje pomysły na prezenty dla lubych :) uwielbiam to święto choć staram się żeby było codziennie pragnę uczcić ta datę w wyjątkowy sposób :) pomożecie? 

29 stycznia 2015 , Komentarze (9)

Śnieeeeg :)

Oj co to była za noc.. Pogaduchy do bardzo pozna nieco wcześniej ostra jazda, warunki pogodowe wołające o pomstę do nieba,mój luby na noc w pracy..(A ze mnie bojaca Kaśka  (z całym szacunkiem do Kaś :*) ) do tego mam mega podekscytowanie przeżywam każdy udany dzień z obawa o następny.. I tak chyba się wszystko zebrało i do 8 nie zmruzylam oka.. 

I Kochane moje po nieprzespanej nocy wstałam o 1 i zobaczyłam że pada śnieg :) co prawda nie zakryl jeszcze kałuż ale już umówiłam się z M na spacer :) bylebyśmy zdążyły iść zanim lunie deszczem :) 

Mam do Was pytanie czy jak pospicie " trochę " dłużej to jecie zaległe posiłki? I z opóźnieniem ale regularnie kontynuujecie cały plan diety na dzień?  Czy zaczynacie od posiłku rozpisanego na godzinę o której wstalyscie?  :) 

Czekam z niecierpliwością na Wasze rady i rezultaty :* chwalicie się :) to Wy jesteście moją inspiracją :)

Całuski od serca xxx do później :) 

29 stycznia 2015 , Komentarze (5)

O mamusiu.. 

Jest 4 rano a ja nie mogę zasnąc.. Myślicie że późny trening ma coś z tym wspólnego? 

Zaraz oszaleje :) 

29 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Ok kochane.. 

widzac to mimo mojej bolącej.. " siedzenia" :) pokonałam rowerek raz na stojąco raz na płacząco ale pedalowalam 40 minut.. Czy mi lepiej?  Zdecydowanie bo już jestem po kąpieli i się nie czuję ;)

Poza tym za jakieś 10 mminut mimo późnej pory wielu zajęć i coraz większego brzuszka przybędzie tu moja bff M.Z którą nie widziałam się zaledwie kilka dni a tyle jojczenia mamy do nadrobienia że uuuch :) 

Także szybciutko wrzucę Wam nasz dzień w skrócie :) 

#dietavitalii :)

Pyszności :)

I na pożegnanie.. ;)

No i nie zdążyłam wysłać przyszła gadula i się zasiedzialysmy ale to może lepiej nie zrobiłam Wam smaczka ;) 

Całuski od serca xxx

28 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Czesc kochane :) 

A dziś to ja postanowiłam trochę pojojczec a co ;) 

Mój luby śpi po nocce a ja siedzę sobie jak babulenka pod kocem z bolacym brzuchem i siedzeniem po wczorajszym rowerku.. Pogoda depresyjna jak zawsze od prawie 5 lat leje deszcz..oglądam jakieś tasiemce na odmozdzenie bo szukając informacji ślubnych nie mogę się skupić.. Do tego dziś są urodziny mojej ukochanej cioci a ja nie jestem blisko niej wśród mojej rodzinki :( i tak mi jakoś źle i smutno..  

Ale trzymam dietę nie bójcie żaby ;) 

27 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Ałć ałć ałć :)

Własnie zeszłam z rowerka po godzinnej torturze i chyba wiecie co czuje oprócz endorfinek ;) dzień drugi minął zgodnie z planem, dietą oraz treningiem :) 

Dręczą mnie pewne obawy że idzie mi tak dobrze bo mam urlop i dużo czasu.. A jak będzie od soboty?  Na pewno zdam Wam relacje :) Trzymajcie proszę kciuki:) 

Tymczasem..

#dietavitalii  takie śniadania dziś nam zaproponowała pyyycha :) I przekąska :) 

Niestety obiadu nie zdążyłam Wam cyknac bo mój P. Zaczął z patelni wyjadac ;) 

A i ponieważ dalej mam problem z tą francowata woda a uwielbiam jak jest kolorowo to postanowiłam pokolorowac wodę owocowo :) 

Co o tym myślicie? :) 

Ps.Podczas ostatnich wielkich porządków miałam ochotę pozbyć się miliona pudełeczek a tu proszę mój P. Ma teraz nocne zmiany i przygotowałem mu małe co nie co (jutrzejsze przespane posiłki :)  ;)

A Wam jak idzie kochane? :) 

Czekam na relacje :) 

Całuski od serca xxx

26 stycznia 2015 , Komentarze (15)

Dzień pierwszy. .

Mimo że codziennie wstaję lewą nogą ( chyba specjalnie wybrałam tą stronę łóżka żeby w razie wu mieć na co zwalić moje nastroje ;) ) dziś otworzyłam oczy z pozytywnym nastawieniem :) 

Uwielbiam mieć wszystko zaplanowane , nie cierpię sterczec w kuchni i myśleć co by tu wykombinowac .. Haaa :) Uwielbiam dietę smacznie dopasowaną :D Patrzcie no moje kochane co dziś upichcilismy :) 

#dietavitalii   Mmm aż mi ślinka cieknie na samo wspomnienie :)

Ziemniaczki z koperkiem , surowka z marchewki i jabłka oraz łosoś pod pierzynka z czosnku cytryny rozmarynu i orzeszków włoskich :) 

Cały dzień zgodnie z planem i dieta plus rowerek i mały trening :)

Wiecie co ? Wzruszyłam się :) Zapytałam mojego P.czy mogę dodać nasze zdj bo ogólnie aparat to mój wróg i chcąc wrzucić coś aktualnego musze użyć wspólnej fotografii .. bałam się negatywnego rozpatrzenia sprawy ..juz miałam w głowie swoje wizje ze na pewno nie bo wstyd ;) A on odpowiedział " Pewnie Kochansza :) " i tak .. jestem zaskoczona :) 

  

i szczęśliwa ♡

I dumna :) 

Całuski od serca xxx

25 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Tak moje kochane dobrze widzicie to strach w moich oczach:|

Tak jak obiecałam mimo urlopu, okresu i stojącej w kuchni Nutelli od jutra zaczynam.. Uff powiedziałam to i macie to na piśmie :)

Lodówka zapelniona według listy.

Martwię się o jedno.. Nie umiem się przekonać do picia wody.. Cytryny limonki ( mój tata nawet mandaryny mi wrzucal ;) ) no ..niestety . Jak wypije jedna herbatkę na dzień to mój P. Mi brawo bije :D

Macie jakieś podstępne sposoby ?

Chciałam Wam wstawić moje zdjęcia z kiedyś i teraz ale nie wchodzą ani z tel ani tableta rozumie to tak że siła wyższa czuwa nad tym żebyście moje drogie koszmarów nie miały ;)

Całuski od serca xxx 

23 stycznia 2015 , Komentarze (12)

Dzień dobry dziewczęta :)

Dziś piąteczek.. Weekend tuż tuż :) chciałoby się powiedzieć hulaj duszo piekła nie ma ;) pssst.. No i co teraz?  Jak radzicie sobie z pokusami u znajomych, na imprezie,  w kinie? :) 

Zdradzę wam w tajemnicy że ja to teraz mam sytuację nie do pozazdroszczenia.. Podejmuje się walki akurat w czasie urlopu w dodatku oczekując na krwawą mękę.. A wtedy bez kija  i Kinder bueno nie podchodź ;) Uff biada biada mojemu P. ;) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.