Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarne_72

Hej :)

dziś standardowo siedzę w pracy więc treningu nie ma ale za to cały weekend wolny :)

Jutro będzie ostry trening nóg + cardio a w niedzielę klatka :)

Dziś cd diety tłuszczowej

- jajecznica z boczkiem + majonez

- karkówka + ser feta

- łosoś

- 50g chleba z szynka szwarcwaldzką masłem i ogórkiem

razem 1750kcal

Buziaki :)

Hej :)

cd mojej przygody z dietą tłuszczową :)

Wczoraj i przedwczoraj byłam na siłowni, przed wczoraj robiłam plecy:

4ćwiczenia x 12 powtórzeń x 5 serii

2 ćwiczenia x 12 powtórzeń x 3 serie (nie napisze jakie to bo średnio znam nazwy :))

+ cardio 20 min (program na orbitreku ze zmienną intensywnością)

Na cardio było mi trochę ciężko szczególnie jak orbitrek ustawiony był na 18 ale dałam radę :) Pomogła mi fajna muzyka i wyobrażenie o krótkich spodenkach w lato :D

Wczoraj robiłam barki i brzuch również 6 ćwiczeń + cardio jak przedwczoraj

Po treningu czułam się cudownie, uwielbiam ten stan :)

Wczoraj jadłam same pyszności

- pieczone udko z kurczak 200g + 20g majonezu

- jajecznica z boczkiem + majonez

- 100g truskawek mrożonych zmiksowanych z 100ml śmietanki 30% i 1 słodzikiem - masakra jak tego spróbowałam to nie wiedziałam co powiedzieć, było to tak pyszne że byłam w szoku. Na szczęście mam ponad 3kg zamrożonych truskawek więc będę takie pyszności robić częściej

- 150g ziemniaków z 20g masła

łącznie 1750kcal

Spostrzeżenia cd.

- posiłki są przepyszne nie mogę się doczekać następnego dania

- jem smacznie więc nie czuje ze jestem na jakiejkolwiek diecie

- nie mam w ogóle ochoty na słodycze

- brzuch jest płaski cały dzień

- mam więcej energii - łatwiej mi się ćwiczy mniej się męczę w ciągu dnia robię więcej

- przygotowanie jedzenia zajmuje mi około 15min w ciągu dnia

- dieta jest tania

Buziaki:*

Hej :)

Tak jak wcześniej pisałam postanowiłam przejść na dietę tłuszczową, dużo czytałam i postanowiłam spróbować:) Rewolucji żołądkowych nie miałam ,jem 3-4 posiłki dziennie(btw 60-145-30) mniej więcej 1750kcal.

Po 2 dniach wiele powiedzieć nie mogę ale na ten moment:

- posiłki są bardzo smaczne i sycące mimo mniejszych porcji

- nie mam wzdęć (brzuch jest w miarę taki sam przez cały dzień)

- nie mam ochoty na słodycze

Co dalej to zobaczymy :)

dziś i wczoraj:

- jajecznica z boczkiem i majonezem (2 żółtka + 1 jajko + 1 pomidor+50g boczku+30g majonezu)

- 50g chlebka z 50g szynki szwarcwaldzkiej+ 20g masła+30g majonezu + ogórek

- 200g karkówki + 30g sera feta + 2 łyżki colesława

za 2h kończę pracę i lecę na porządny trening plecków :):)

Od rana jestem w podłym nastroju, nie mogłam w nocy spać było mi strasznie duszno, wstałam po 6 gdyż na 8 miałam do pracy, zrobiłam sobie wczoraj kurczaka w sosie grzybowym, kiedy chciałam go dziś zjeść okazało się że się popsuł, tym sposobem nie mam co jeść.

wszystko mnie irytuje, szefowa, ludzie, chłopak, chyba będę miała okres. 

Jutro na szczęście mam wolne ale rano muszę lecieć na uczelnie pogadać z dziekanem, mam nadzieje że będzie chociaż znając go pewnie minie tydzień zanim go złapie.

Co do studiów to zdecydowałam że ostatni rok dokończę zaocznie, 3 lata mam zrobione dziennie a teraz doszłam do wniosku że bardziej opłaca mi się pracować i skupić na firmie a ostatni rok na spokojnie zrobię zaocznie.

Pracę mam fajną, grafik układam sama ludzi lubię zarobki też są fajne więc rok mogę tu zostać póki firma się porządnie nie rozkręci, tym bardziej że wzięłam z chłopakiem pożyczkę na sprzęt i trzeba ją teraz spłacać ale kto nie ryzykuje nie pije szampana :)

dziś beznadziejne menu bo nie mam co jeść przez głupiego kurczaka

- serek wiejski i 50g chlebka razowego

- 2 śliwki i 200g winogron

w domu zjem cos lekkiego a jutro dieta tłuszczowa i porządny trening

Hej :) 

moje postanowienie na październik to 0 słodyczy, niby nie jem dużo słodkiego ale czasami się zdarza co mnie irytuje dlatego czas z tym skończyć :)

Ostatnio modna zrobiła się dieta tłuszczowa, wielu trenerów obecnie ją stosuję, zaintrygowało mnie to. Poczytałam trochę i ta dieta wydaje się całkiem fajna i idealna dla mnie. Uwielbiam tłuste ryby, mięsa, jajka za to spokojnie mogę się obejść bez pieczywa ryżu i makaronu.

Myślę że od poniedziałku wypróbuje tą dietę, na próbę na 3 tygodnie. Będę jeść 1800kcal z czego 1gbiałka/kg, 0,5 węglowodanów i reszta tłuszczy dodatkowo 3-4 razy w tygodniu siłownia. 

dziś jeszcze wg starego planu

- 50g płatków owsianych + 20g rodzynek 

- owoce (śliwki 150g i winogrona100g)

- serek wiejski + 50g chlebka własnego wypieku

- 50g ryżu+150g piersi z kurczaka

-?? tu jeszcze nie wiem myślę nad tatarem

śniadanie: 50g płatków owsianych, 20g rodzynek

II śniadanie: serek wiejski 200g, 50g chlebka (własnej roboty)

obiad: 250g piersi z kurczaka: 50g ryżu + ogórki

podwieczorek: 100g szpinaku + 20g sera feta

kolacja: sałatka (sałata, 30g fety, parę oliwek zielonych, 1 jajko, jogurt naturalny)

Może być?

Ps. 

Spełnionemarzenie niestety to nie był przepis na chleb bananowy :(

Hej :)

Ciężko mi bez siłowni :( niestety muszę czekać jeszcze 2 dni do ściągnięcia szwów :(

Postanowiliśmy z chłopakiem że rozpisujemy ćwiczenia na poszczególne części ciała tym samym kończąc etap FBW

Kupiliśmy ostatnio maszynę do pieczenia chleba, ja ze chlebem nie przepadam za to mój chłopak mógłby go jest kilogramami. Muszę przyznać że taki domowej roboty jest 1000 razy lepszy od sklepowego. Wczoraj robiliśmy chleb ziołowy - strasznie mi zasmakował :)

dziś

- 50g płatków owsianych + 20g rodzynek

- karkówka z warzywami + 70tg chlebka ziołowego (podzielone na 3 posiłki)

- serek wiejski

Buziaki:):)

Usunęłam 8 w ogóle nie bolało. Zaraz po zabiegu poszłam na zakupy i pojechałam na spacer z chłopakiem. Niestety wieczorem spuchłam trochę i opuchlizna trzyma się do dzisiaj. Na dwóch policzkach mam wielkie siniaki, wyglądam jak Rocky po walce :D

W sobotę i w niedzielę zamiast leżeć wybrałam się na grzyby z chłopakiem i jego mamą (niestety na siłowni nie byłam bo nie mogę przez 4 doby minimum) zawsze to jakaś forma aktywności fizycznej :)

Grzybów było sporo, chodziliśmy po lesie około 2,5h, w jednym miejscu znalazłam 35 dużych prawdziwków :):)

Co do diety nie trzymałam jej przez 3 dni głównie z tego powodu że średnio mogę gryźć i nie mogę jeść gorących rzeczy.

Na zdjęciu zbiory po 1h zbierania - musieliśmy przepakować grzyby do auta bo nie było już w co zbierać :)

W rękach mój prawdziwek - 2,3kg :):)

A tu zbiory po 2,5h :)

Hej :):)

Jutro będę miała wycinane ósemki, miał ktoś z was? Boli? 

Mama mojego chłopaka jest dentystką więc myślę że dobrze mi je zrobi :) poprosiłam żeby usunęła 2 na raz bo nie chce dwa razy tego przechodzić.

Najgorsze jest to że spuchnę a wieczorem miałam iść do przyjaciółki, w sobotę na siłownie i na dożynki a w niedziele do pracy :( Jestem twarda więc mam nadzieje ze wycinanie 8 nie pokrzyżuje moich weekendowych planów :)

Dziś

- 2 kajzerki z tatarem

- placki z cukinii z fetą

- serek wiejski

- 1h treningu siłowego :)

hej ;)

Oszalałam na punkcie placuszków z cukinii :) od teraz na stałe zagoszczą w moim menu :) przez 2 poprzednie dni trzymałam dietę, ćwiczyłam na siłowni - mam wszędzie zakwasy ;( dziś odpoczynek i praca. wczoraj miałam straszną ochotę na kfc z 10 razy przeglądałam kupony, ale w końcu wypiłam sobie kawę ze słodzikiem i mi przeszło ;d 

14.09

- omlet z 3 jajek z papryką i pomidorek

- 2 burgery 92kajzerki 200g mięsa z szynki, sos czosnkowy (własny)

- serek wiejski

15.09

- omlet z 3 jajek z pomidorem fetą i oliwkami

- placuszki z cukinii (250g cukinii, 100g fety,1 jajko, 3łyżki maki (25g)) - smażone na pamie

- kawa i serek wiejski

16.09.15

- 1 kajzerka z tatarem

- placuszki z cukinii

- serek wiejski

- może jeszcze trochę tatara:)

1.09-

2.09-

3.09-

4.09- trening siłowy 1h

5.09-trening siłowy 1h

06.09-

07.09-

08.09-trening siłowy 1h

09.09-

10.09- rano 30min cardio + tening pośladków, wieczorem - trening siłowy 1h

11.09-

12.09-

13.09-

14.09-treningsiłowy 1h

15.09-trening siłowy 1h

16.09-