Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię jazdę na rowerze, szydełkowanie dobrą książkę. Do odchudzania skłoniła mnie...po prostu moja waga i chęć zmiany siebie oczywiście dla siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8092
Komentarzy: 115
Założony: 3 marca 2020
Ostatni wpis: 1 lipca 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
arrosa1

kobieta, 41 lat, Kielce

165 cm, 112.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2023 , Skomentuj

Początek dnia niezwykle senny. Przydałyby się przysłowiowe "zapałki w oczach". Dobrze że dziś mogę sobie pozwolić na leniwy poranek. Jedno z dzieci oddelegowane do szkoły a drugie chore jeszcze sobie smacznie śpi. Wypije poranna kawkę i zastanowię się co dziś zaplanować i do jedzenia i ogólnie. Stos prania się piętrzy a i stos z  tym, które trzeba uprasować niewiele mniejsza.


Zsplanowalam sobie dziś z Vitalią że na śniadanko zjem twarożek z rzodkiewka, i szczypiorkiem. Później poleci koktajl bananowy z kolejną kawusią. Obiad to kurczak z ryżem a na kolację albo kanapeczki z pomidorem albo może jakaś fajna zupa. 



22 stycznia 2023 , Skomentuj

U mnie pięknie biało za oknem, dzieciaki będą się cieszyć tym bardziej że zapowiada się dłuższy okres że śniegiem. Muszę wyjść w plener i porobić trochę zdjęć i poobserwować stada saren.


O dziś zaczynam też swoją przygodę z kijami może one przyspiesza proces utraty wagi... Kiedyś biegałam ale teraz szybko się męczę a od czegoś trzeba zacząć... 

21 stycznia 2023 , Skomentuj

Minął ponad rok. Od ostatniego wpisu. Wiele się zmieniło jak również wiele zmian cofnęło się przez moją głupotę.

Jakoś w nowym roku nie potrafię się zebrać w sobie i zawalczyć. Mam wszystko pięknie rozpisane a trzymam się tego w zależności od dnia w iluś tam procentach. 

Myślę tak realnie że jeśli w końcu nie zawalczę o siebie porządnie to po prostu skończy się to fatalnie. Tak więc dziś zaczynam bo to są takie moje nowe początki. 

Trzymam kciuki żeby się udało. 

5 grudnia 2022 , Skomentuj

U mnie już leci pierwsza poranna kawka. Przeglądam poranne informacje i zastanawiam się jaki będzie ten dzisiejszy dzień. Starszy syn już poszedł do szkoły a młodszy jeszcze sobie smacznie śpi,a ja myślę że zbliża się znowu kolejny koniec roku i czas podsumowań i nowych postanowień, a ja praktycznie nadal stoję w jednym miejscu że swoją walką o szczuplejszą sylwetkę. 

Może to nie jest dobry czas na zmiany tuż przed świętami ale jednak podejmę rękawice. 

Od piątku wpadłam w szaleństwo przedświątecznych porządków i choć nie każdy to rozumie ja po prostu to lubię. Jestem spokojniejsza kiedy mam zorganizowaną przestrzeń. Także dziś trochę pracy i ciąg dalszy szaleństwa na przysłowiowym mopie. Ale po cichu liczę że uda mi się dzisiaj jeszcze zrobić mały trening. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.