Niestety na skutek mało sympatycznych spraw rodzinnych musiałam zniknąć na pare dni.
Nie obliczałam kalorii, bo nie miałam dostepu do internetu, ale myśle, że nie było najgorzej.
Waga bez zmian.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (5)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6056 |
Komentarzy: | 20 |
Założony: | 14 października 2015 |
Ostatni wpis: | 28 października 2015 |
Postępy w odchudzaniu
Niestety na skutek mało sympatycznych spraw rodzinnych musiałam zniknąć na pare dni.
Nie obliczałam kalorii, bo nie miałam dostepu do internetu, ale myśle, że nie było najgorzej.
Waga bez zmian.
Temat tabu, czyli co dukan po sobie pozostawił...
UWAGA!
Zanim zostanę zlinczowana... ten post nie ma na celu promowania diety dukana, ale negować też jej nie będę!
Czytałam o problemach zdrowotnych po Dukanie, ale napiszę tylko to, co wyciągnęłam z własnego doświadczenia.
Podejścia do Dukana miałam dwa, oba zakończone fiaskiem, czyli
Odezwą się głosy, że jaka dieta, taki efekt... niestety winna jestem sobie sama. Nigdy nie doprowadziłam diety do końca. Mało tego przerywałam ją radykalnie, biegnąć na kebaba, pizze, piwko, makaronik, po drodze zagryzając 7daysa i tak kilka tygodni/msc, aż do wagi zwanej
APOGEUM
która kierowała mnie znów na tory odchudzania.
Początkowo dietą byłam zachwycona, bo efekty były szybkie.
Wiadomo na początku, spadała woda, ale szybko zrzucone 5kg motywowało tak, ze nawet obostrzenia nie przeszkadzały.
Za pierwszym podejściem zrzuciłam 12 kg w trzy miesiace,
za drugim 9 w 2,5 msc.
Za szybko, za gwałtownie, a do tego przez wyjałowioną diete rzuciłam się na pyszności, jak Reksio na schab :D
Zdrowie- u mnie bez komplikacji. Stosowałam otręby zgodnie z zaleceniami, piłam dużo wody, nie miałam zaparć.
Przed rozpoczęciem diety miałam kamienie nerkowe, po jej zakończeniu ich wielkośc nie uległa zmianie. Wykonywałam co miesiąc badanie krwi i było w normie.
Subiektywna ocena zalet i wad
PLUSY Dukana
MINUSY Dukana
Ocenie każdego pozostawiam korzystanie z tej diety. Znam dziewczynę, która przez nią miała problemy z włosami i cerą, znam drugą, która schudła 32 kg i od 1,5 roku utrzymuje wagę. Na pewno pomaga narzucenie zasad, kiedy same ustalamy dietę, zdarza nam się oszukiwać. Podmieniamy produkty, bądź ilośc, wmawiając sobie, że to "nic takiegi". Tu zasady są jasne.
Nie wrócę do Dukana!!! Bez obaw i ataków!
Jednak z niektórych przepisów nie zrezygnowałam. Przedstawie je Wam, może któryś się przyda!
1. Serek wiejski z jajkiem ugotowanym na twardo, szczypiorkiem i ogórkiem konserwowym!
Brzmi, jak banał, ale uwierzcie mi, kiedy je się jałowo, jak na Dukanie... ogórek konserwowy jest przysmakiem. Świetny pomysł na II śniadanie, można zabrać do pracy i zawiera dużo białka
2. Bułka otrębowa z mikrofali-
http://wielkiezarcie.com/recipes/30099830
Świetny zamiennik pieczywa, wiesz co jesz, szybko przygotujesz i jest smaczna.
3. Ciasto czekoladowe z mikrofali na słodkiego głoda
httmp://www.dukania.pl/Ciastka-czekoladowe
4. Młoda kapusta zasmażana
69 bez pruderii!! i dzień 8 22październik
Czyżbym chciała podzielić sie z Wami opowieściami z mojej alkowy?
Nie!
Powód tego postu jest nie mniej ekscytujący, rajcujący, niosący rozkosz i nadzieje!
Na wadzę ujrzałam dzisiaj 69,9 kg
Zaczynałam od 71,5, więc nie schudłam dużo, a jednak psychologicznie przekroczenie bariery 70,00 daje kopa.
Bilans dnia
1587kcal!
Motywacja, czyli co będę mogła nosić...
Jestem zakupocholiczkom, uwielbiam ciuchy. Nic mnie tak motywuje jak fakt, że odchudzanie pozwoli mi nosić ciuchy, które mi się podobają, a ze wzgledu na rozmiar są poza zasięgiem!
Vol. 1 Bandażowe sukienki
Jadłospis 21 października- dzień 8
Śniadanie
Owsianka z kiwi i serkiem homogenizowanym
295,28 kcal16,60 białka34,52 węgli8,76 tłuszczu
II śniadanie
Kanapki z pastą z jajek i warzyw
289,28kcal 16,49białka33,36 węgli8,71 tłuszczu
Obiad
Kotlet 0z mozzarela z pieczonym ziemniakiem i kwaszoną kapustą
* ziemniak pieczony 200gr z tego przepisu
* kapusta kiszona 150gr
384,81 kcal25,94 białka38,38 wegli11,62 tłuszczu
Podwieczorek
Pasta bananowo-białkowo-daktylowa
186,75kca l5,34białko 40,46węgl 0,59tłuszcz
Kolacja
Zupa pomidorowa z makaronem durum i skrzydełkiem
320,45kcal20,58białka36,90węgli9,20tłuszczu
Bilans dnia:
kcal | B | W | T |
1516 | 86,24 | 183,73 | 42,72 |
Dzień | kcal | B | t | w |
7 | 1494,93 | 68,87 | 54,54 | 177,62 |
Kalorie w normie. Na bilans spuszczę zasłonę milczenia .
Jutro się zważę .
Dzisiaj byłam zabiegana i niestety nie miałam przygotowanych posiłków. Zjadłam co mi się pod rękę nawineło i w efekcie może nie było kalorycznie, ale niezdrowo.
Na jutro lunch boksy przygtowane!
2,3,4,5 dzień diety i obliczanie zapotrzebowania
btw
z braku czasu wpis skumulowany :O
data | dzien | kalorie | białko | węgle | tłuszcze |
2 | 15/10 | 1432,30 | 69,47 | 173,32 | 47,47 |
3 | 16/10 | 1503,52 | 66,03 | 188,73 | 46,48 |
4 | 17/10 | 1569,66 | 150,79 | 125,81 | 51,1 8 |
5 | 18/10 | 1376,80 | 75,73 | 158,38 | 43,77 |
cdn. |
kalorie ok, niestety poszalałam z rozkładem BTW
Obliczenia :
1528 kcal
2368 kcal
15% białka:
355 kcal = 89 g
55% węglowodanów:
1302 kcal = 326 g
30% tłuszczu:
710 kcal = 79 g
w tym wypadku rozkład BTW jest podany dla osoby chcącej utrzymać wagę, Przy odchudzaniu warto zwiększyć podać białko, a zmniejszyć ilość węglowodanów.
Ustaliłam, że będę spożywać około 1600kcal, w tym wypadku ograniczam kalorie o 700, co powinno powodować chudnięcie ok 0,7 kg na tydzień czyli optymalnie.
1600kcal
Rozkład BTW 30:30:60
Białko 30%- 480kcal:4= 120g
Tłuszcz 30%- 480kcal:9= 53,33g
Węglowodany 60%- 640kcal= 160g
Słowem za mało białka, za dużo węgli.
Moje spisywanie kalorii i weryfikowanie posiłków, ma na celu wyrobienie w sobie nawyku, umiejętności konstruowania wartościowego menu.
Stad plan żywieniowy. Słowo dieta kojarzy mi się negatywnie. Z góry zakładam, że wiąże się z ograniczeniami, głodem, wyrzeczeniami, monotonią i niesmakiem... Zniechęca samą nazwą. Chce zmienić sposób żywienia. Wiem, jakie błędy popełniałam wcześniej i czego unikać, ale nie oznacza, to, że nie będę popełniała nowych błędów.
Regularność
Wcześniej unikałam śniadań, na obiad jadłam byle co w pracy, kalorie łapałam na wieczór.
Obecnie jem śniadania, dzień zaczynam od błonnika witalnego i staram się jeść regularnie 4-5 posiłków co 3-4 godziny. Odstawiłam napoje kolorowe, piję wodę, zioła, od święta coca-cole zero, która pomaga mi na zgagę.
Pszennica
Zamieniłam pieczywo i makarony na pełnoziarniste. Zmniejszyłam też ilość chleba w diecie, kiedyś był jej podstawą teraz jest dodatkiem.
Szukam zamienników , robię makaron z cukinii i marchewki, wypiekam otrębowe bułeczki.
Odstawiłam całkowicie chrupkie bezwartościowe pieczywo, a musli zamieniłam na płatki owsiane.
Warzywa i owoce
Otworzyłam się na nowe smaki. Kiedyś ograniczałam się do kilku ulubionych podstawowych produktów. Teraz włączyłam do diety cukinie, buraki, kapusty, figę, awokado i kiwi, których kiedyś nie jadłam.
Ryby
Kiedyś jadłam je raz w miesiącu, albo rzadziej, obecnie staram się by minimum 1-2 razy w tygodniu pojawiały się w moim menu.
Tłuszcze
Kolejny błąd większości kobiet, które się odchudzają. Unikałam tłuszczy, prawie całkowicie eliminując je z diety. W efekcie miałam problemy z paznokciami i włosami. Teraz do żywienia wprowadziłam pestki, orzechy i nie boje się dodać łyżki oliwy z oliwek do sałatki.
Słabostki
Nie jestem łasa na słodycze, więc nie mam problemu z ich wyeliminowaniem. Wiem, ze dla fanek czekolady, próba zastąpienia jej zdrową wersją słodyczy jest kuriozalna :) na szczęście mając ochotę na coś słodkiego mogę zjeść owsiankę i to mi wystarcza. Gorzej ze słonymi przekąskami. Uwielbiam chipsy. To mój jedyny nałóg i niestety nie da się go niczym zastąpić, przynajmniej w moim odczuciu. Nie zamierzam zrezygnować z nich na zawsze, bo ten pomysł z góry byłby skazany na niepowodzenie.
Zapewne to będzie mój cheat meal day, który planuje raz w miesiącu.
Otwartość na zmiany
staram się nie zamykać hermetycznie w kręgu swoich ulubionych smaków. Testuję nowe smaki, pzyprawy. Na szczęście lubię gotować, więc nie sprawia mi to problemów. Ostatnio mam fazę na wykorzystywanie kaszy jaglanej, ktorej wcześniej nie jadłam.
Jakieś pomysły? Wskazówki?
14 październik- 1. dzień diety
dzień diety!!!
Śniadanie- owsianka z kiwi godzina 7/30
Płatki siemie lniane, pestki i migdały załać wrzątkiem. Gdy wchłoną wodą dodać pokrojone kiwi, żurawinę i zalać jogurtem.
II śniadanie pasta bananowo-daktylowa 10/30
Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić, aż zmiękną najlepiej na kilka godzin. Odsączyć,Dodać składniki, zblendować. Można przyprawić słodzikiem i wybranym aromatem, lub cynamonem, albo przyprawą korzenną do piernika. Można dodać łyżkę lub dwie jogurtu, by konsystencja była lepsza.
Obiad 14/30
Cebule, marchew i cukinie pokroić i ugotować na parze. Kuskus zalać wrzątkiem, dodać warzywa i mięso z udka z kurczaka (upieczonego lub ugotowanego). Posypać uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni. Polać jogurtem.
Przekąska 17/30
Kolacja 20/30
Paprykę, cebulę i cukinie usmażyć na patelni grillowej, bez tłuszczu, rzodkiewkę pokroić, sałatę porwać. Wymieszać składniki polać musztarda z oliwą z oliwek.
Bilans dnia
1432,30KALORII69,47B173,32W47,47T