Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

ta "zaczynam od poniedziałku"

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7669
Komentarzy: 169
Założony: 14 listopada 2016
Ostatni wpis: 17 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DuzaBabaa

kobieta, 32 lat, Słonik

164 cm, 88.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Koniec stycznia 90kg/ luty: 87/ marzec: 84/ kwiecień:81/maj: 78/ czerwiec:75/ lipiec: 72

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 stycznia 2017 , Komentarze (19)

Jestem przed okresem kurde blaszka... (kreci)coś za mną chodzi coś pycha i mega (frytki)(donut)(hamburger)

zawsze tak mam masakra dobrze że taki stan krótko się trzyma... muszę to wytrzymać dam rade dam rade dam rade... (ninja)chociaż teraz czuję się tak gdy patrzę na lodówkę: 

 Trzymajcie się i walczcie bo sukces sam nie przyjdzie  buziaki łobuziaki :) <3

18 stycznia 2017 , Komentarze (2)

Wczoraj poszliśmy z moja 'komisja doskonała' do kolejnego salonu... Widziałam ją stała z boku czekała aż kobieta wytłumaczy komisji co chce zrobić i jak poprawić i wysmuklić mnie. Wcisnęłam się w pierwsza suknie wychodze wychodzę kuźwa dalej idę i wyjść nie mogę tyyyyyle tiulu. (tia wyglądałam jak ten grubasek OBELIX

Komisja jednogłośnie krzyczała NIE wiec kobietka tłumaczy że chodzi tylko o sam gorset i słysze tylko na podeście psssyyy psyyytt ich mózgi pracuja 

ale gorset? że sam gorset? a może? ale niżej? no ale musi byc w serce! 

Zakladam 2 sukienke wszyscy znowu się krzywią się o dzizas co to za gorset wiec kobietka znowu im tlumaczy że teraz o sam dół chodzi i znowu ich mózgi paruja 

a może taki prosty? o inaczej marszczony? doskonały! 

Ubieram 3 kiecke polaczenie gory z pierwszej i doł z drugiej widze te błyski 

TAK TO TA ! 

Aj zapomniałam jestem straszna sroka kocham cekiny kamyczki brokacik... ale wszystkiego nie mogę mieć wiec do mojej kiecki doszyte zostana srebrne cekiny kamienie nie mam za duzy cyc... no cóż lepiej mieć niż nie :P i bedę miała wymarzone koronki duże ale delikatne które nie sprawiaja że wygladam na wielka slonica a dodają jej tego czegoś  

Teraz kiedy wiem że ona jest juz wybrana a w marcu mam pierwszę pobranie wymiarów chcę do marca stracić chociaż 6kg ! blagam niech w marcu na wadze pokaże się  85kg cholernie tego pragnę i wiem żę to osiagnę... 

 RUSZAM Z KOPYTA DO CELU!

16 stycznia 2017 , Komentarze (19)

MAM SPADEK ! 

Waga zleciała do 91,5kg jestem taka szczęśliwa może i do końca stycznia zobacze 90?

Nie ukrywam że chciałabym strasznie do lipca już tak blisko...(kreci)

Nie ukrywam że duża motywacja jest suknia ślubna zaczęłam szukać tej pięknej jedynej wymarzonej... (zakochany)Teraz kiedy widzę że wszytko jest takie małe motywuje mnie to do działania przecież chce wyglądać jak najlepiej 

Mierzyłam litery  A cóż przy masie 95kg nie wyglądam jak księżniczka, w ostatnim salonie kobieta mnie zaskoczyła mianowicie zaproponowała princessę gdzie każdy odradzał bo robi ze mnie wielka beze... (martwy)

Stwierdziła że jeżeli przód zrobi się w literę V i obniży stan schowa brzuch i biodra bo ja wiem... to takie głupie z jednej strony marzyłam o takiej pięknej princessie ale z drugiej nie chce wyglądać jak kula śnieżna wpadającą do kościoła. (wymiotuje)Jutro idę tam na przymiarki z moją "Komisją doskonała" jeżeli wszyscy stwierdzą że wyglądam w niej jak balon postawie na literę A chyba wolę skromniejsza trochę odchodzącą od moich marzeń niż kule śnieżną.... 

Oczywiście góra w serducho a co! ma się cycki to trzeba je pokazać 

Znalezione obrazy dla zapytania suknia slubna plus size

tak miałaby wyglądać princeska no może trochę więcej tiulu i ten pas pod brzuchem w większe V bez żadnego wzoru na dole na spódnicy 


Znalezione obrazy dla zapytania SUKNIA LITERA A PLUS SIZE

PYTANIE tylko czy na dole stawiać na wzór jedni twierdza że mnie to optycznie skróci i zamknie obraz zaś inni że wszystko zależy do wzoru i całości 

Dżizassss żebym tak z tych 95 do 75 doszła do lipca to .... ło kurna byłabym dobra dupa haha :PP czy to możliwe? 

9 stycznia 2017 , Komentarze (5)

Trzymam sie i walcze nadal o siebie :) w sob za bardzo sobie popuściłam ale tak utrzymuje sie gdzies ok 1500kal... 

sprawdze wage na koniec stycznia... teraz staram sie najlepiej jak potrafie :) 

Dam Rade! 

Chce tego!

Potrafie! 

Wszystko zalezy tylko ode mnie !


Podobny obrazPodobny obraz

2 stycznia 2017 , Komentarze (8)

Hej Hej 

Jestem i trwam nadal walczę... waga nie poleciała w dół ale też nie poleciała w góre 

Dostałam świetny prezent orbi! wiec najwyższa pora poważnie zabrać się do pracy

Tylko jak? 

Czytalam o diecie DĄBROWSKIEJ zastanawiam sie czy nie zabrać się za nią? 

28 listopada 2016 , Komentarze (4)

HEEEEJ!

Wczoraj byłam u rodziców obiadek niedziela te sprawy... :) Obyło się bez uszczypliwości (i bardzo dobrze może da sobie na wstrzymanie)

Nadal trwam w swoim postanowieniu o zrzuceniu kg i nie idzie mi chyba tak całkiem złe wczoraj waga pokazała 92.5 (tiaa zaraz mi napiszecie że woda sroda i takie tam inne dziwne i śmieszne rzeczy) no to co! ważne że mniej! 

Nie mam planów co do sylwestra tzn cały czas myślimy ze znajomymi nad jakimś balem ale gdzie co i jak to nikt nic nie wie :P Może zmieszczę się w ten kombinezon? Nadzieja matka głupich :) 

MOŻE JEST JAKIŚ SPOSÓB NA ROZCIĄGNIECIE GO!? (żartuuuuje)

Znalazłam sobie mała motywacje do świat. Uwaga! Jeżeli do 2 grudnia moja waga pokaże 89,5 kg to wygrywam nową koloryzacje włosów jeżeli nie... trudno pozostanie mi koloryzacja w domu :)

Potrafię być dla siebie dość okrutna i jeżeli nie osiągnę  takiej wagi serio nie pójdę do tego fryzjera. Nagroda to nagroda! Pocieszam się tyko tym że mam 3 tyg czyli 21 dni żeby zrzucić 3kg a więc mam szanse a skoro jest szansa to... SZANSĘ TRZEBA WYKORZYSTAĆ :) 

ps. nie,nie mam zamiaru się głodzić mam zamiar dalej jeść ( zdrowo) i coś tam się poruszać 

Znalezione obrazy dla zapytania sportowe cialoZnalezione obrazy dla zapytania cialo

22 listopada 2016 , Komentarze (8)

Wczoraj bylam u mamuśki no coż znowu wysłuchałam jakże cennych informacji na temat tego że jestem gruba itp itd 

Ku#$@ wiem nie musi mi tego w kółko powtarzać i jeszcze mój brat który jej wtóruje czasami mam wrażenie że ona własnie przez takie gadanie sama się dowartościuje (taaa ma taka sama otyłość jak ja) 

 Kiedyś bardziej się tym przejmowałam teraz juz po prostu mnie to wku%$% ;)

Wybaczcie! Musiałam to z siebie wyrzucić... Nerwy

Znalazłam wczoraj w szafie taki czarny kombinezon... tak strasznie mi się podoba chciałabym go założyć na wigilie.. tyle że co z tego ze jakoś się teraz w niego wcisnę jak wyglądam jak szynka do wędzenia bo wszystko wszędzie mi się wbija ^^

Żeby dobrze w nim wyglądać mysiałabym zrzucic z 10kg co jest nieralane szkoda że tak późno się obudziłam co do utraty wagi 

Na dodatek tego wszystkiego zepsuła mi się waga... raz pokazuje tyle zaraz tyle niestety potrzebuję zainwestować w nową wagę 

Cały czas walczę bardzo się staram ale jakoś moja przemiana przebiega baaardzo opornie prawie wcale a silna wola jest silna tylko z nazwy nie pozostaje mi nic innego jak trwać 

Cierpliwości przybądź! 


15 listopada 2016 , Komentarze (5)

Cześć dzisiaj zastanawiałam się nad naszym działaniem....  

Motywacja... Ile razy zaczynałam z mega dawka motywacji a potem po prostu znikała zaczynało się podjadanie odpuszczanie do głowy przychodziła myśl: "PO CO TO ROBISZ? I TAK CI SIĘ NIE UDA." Po pewnym czasie tak zaczynała dudnić w głowie że faktycznie nic z tego nie wychodziło. Każdy mój upadek był tylko dowodem na to że się nie uda...  A skoro upadło się klika razy to może lepiej już zostać leżeć? 

Nie chcę żeby po raz kolejny ponieść porażki...

Cały proces motywacji polega na postawieniu nas w stan gotowości w działanie ale takie działanie które poprowadzi nas do celu, pełnej koncentracji na tym na czym bardzo nam zależy. 

Jak doskonale wiemy większość nas tutaj nie jest po to żeby sobie pitu pitu o dupie marynie tylko spełnić swoje marzenie.

Marzenie o pięknej sylwetce, o zdrowym trybie życia.

Każdego motywuje coś innego... Co motywuje Ciebie?

Na mnie działają efekty! I nagrody...  No pokażcie mi kobietę która nie lubi dostać/kupić  czegoś dla siebie ;) 

Czy motywują Cię inne osoby?

Może zamiast walczyć o sukces samotnie lepiej w 'realu' się z kimś tym podzielić. Nasze słowa nie zostaną puszczone ot tak. Wiedząc o tym że są osoby które wiedza o naszych planach  łatwiej jest się zmobilizować do działania. Nikt nie chce rzucać słów na wiatr. 

W jaki sposób chcesz osiągnąć swój cel?

Każdy chciałby zrobić jeden krok i być już na miejscu. Niestety! Przykro mi bardzo tak to nie działa... ale... można ten duży krok podzielić na kilka mniejszych. Nie przytyłyśmy w tydzień wiec w tydzień nie schudniemy. Każdy zdobyty mały kroczek może zostać nagrodzony. Taka nagroda naszego małego zwycięstwa. 

Od czego chcesz zacząć?

Od tego co sprawia nam najmniej przyjemności! Nie wiem jak Ty ale ja zawsze spycham to na ostatni plan na coś co muszę... Kiedy np moje ćwiczenia na ostatnią chwile mam zamiar wykonać wieczorem nagle znajduje się tysiąc myśli i powodów na to że nie mam czasu i słynne 'nie chce mi się'

Najważniejsze są słowa! 

Nie zaczynaj wszystkiego od 'MUSZĘ'  'muszę schudnąć bo jestem gruba' 'muszę zacząć inaczej się odżywiać a nie pożerać kolejny kawałek pizzy' 

Kiedy nasz mózg odbiera komunikat 'MUSZE' jest na nie...  O boże znów jakieś katusze muszę spiąć tyłek i to zrobić. Robimy z naszych marzeń kata a siebie niewolników którzy tylko czekają aż bat nad głową zniknie... 

Zamiast tego powiedz "Mogę popracować nad sobą i poprawić sylwetkę przecież to jest dla Ciebie ważne"  "Mogę odłożyć ten kawałek pizzy a zamiast tego poszukać czegoś zdrowszego potrafię i chcę zdrowo się odżywiać"

Jeżeli TY w siebie nie uwierzysz nikt nie uwierzy w Ciebie!  Wyrzuć ze słownika MUSZE od teraz już nie istnieje a zacznij od: CHCĘ, POTRAFIĘ, MOGĘ, ZROBIE TO.

Pamiętaj że to Ty o wszystkim decydujesz i zrobisz to co uważasz za słuszne nie chcesz siebie skrzywdzić nikt inny nie potrafi tak dobrze zadbać o Ciebie jak Ty sam! Możesz wszystko zmienić i zmienisz bo chcesz tego. 

WSZYSTKO JEST W TWOJEJ GŁOWIE. 

       

B u z i a k i     i      d z i a ł a j m y !



14 listopada 2016 , Komentarze (5)

Hej gify miłosne

No cóż, masakrycznie dawno mnie nie tu nie było... tak tak miałam konto ale z racji tego że jestem roztrzepana zapomniałam hasła,@ po 2 wstyd ale moje 5 kg wróciło i po raz X zaczynam z waga 95kg :)

Może to za mało chęci do działania? wytrwałości? podejścia? motywacja? 

Czym więcej czytam o tym co jeść co pić co robić ale... mam wrażenie że coraz mniej wiem może poprowadzić stronę nieco inaczej? 

Po co pisać o wszystkim i niczym, żalić się nad sobą? 

Chciałabym aby ten "mój pamiętnik" był moimi pytaniami na które będę szukać odpowiedzi i tak go tym razem poprowadzę...

Bez jakiegoś napadu na "odchudzanie" na wielkie słowa "dieta" mimo tego, że cały czas myślałam o zdrowym trybie nakręcałam się coraz bardziej na wagę i spadek

nie dałam rady poddałam się 

gify taniec  zacznę po raz X i co z tego? ważne że wracam do gry !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.