Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Funkcja

Dostałam dzisiaj miesiączkę,więc odpuściłam sobie rowerek. Niestety należę do grona tych kobiet,które w 1 dzień umierają z bólu i biorą masę tabletek przeciwbólowych.

Dzisiejszy bilans -

-bułka z serem i pomidorem

-pół torebki ryżu + 2 chochelki kapusty ugotowanej

- 10 łyżek sałatki (tej co wczoraj)

-2 ogórki konserwowe

-twarożek + 2 jajka ugotowane.

No i przytylam - waze 58 kg 

Wszystko dzięki podwójnym obiadom, zupka z paczek, zalewajkami makaronowymi i chipsy. 

Od 2 dni mam diete - dzisiejszy jadlospis =

-Bułka z serem topionym i pomidorem

-10 łyzek salatki

-5 lyzek salatki + puszka tunczyka

-2 ogorki konserwowe

*Salatke robilam sama (groszek, ryż, tuńczyk, koperek) 

Zaczełam w koncu cwiczyc!  40 minut na rowerze stacjonarnym, nie pamietam kiedy ostatnio bylam taka spocona. 

55,4 kg.

Bilans

2 naleśniki, jeden zjadłam z dżemem wiśniowym

talerz zupy pomidorowej

Mam kłopoty z żoładkiem od kilku dni, jak zjem więcej to umieram z bólu.

troche sie opuscilam w dietowaniu i mam 55,6 kg. Wiec 0,6 kg wiecej.

Zbije to raz dwa. Chce do konca lutego miec 52-50 kg na wadze 

Przyznam szczerze,że trochę sobie odpuściłam tą swoją dietę tłuszczową. Tzn ,że jem takie warzywa jakie chcę na obiad i nie patrze na to ile mają węgli + jem mięso. Ryż jak już jest to maxymalnie 4 łyżki sobie daje na talerz. 

Chleba w dalszym ciągu nie jem. Nie widzę nawet sensu,żebym go jadła,skoro aby się najeść musiałabym zjeść 4 takie kromy z obkładem. Na śniadanie jem coś z jajek lub twaróg/ jogurt naturalny z orzechami.

Nie chodzę głodna, zmęczona i czuję się świetnie :) Jednak dodanie do mojej diety warzyw był dobrym pomysłem :) Porcja mięcha i warzyw na obiad to dla mnie najlepsze rozwiązanie jakie kiedykolwiek istniało :) 

Z mięsa jem  filet z piesi kurczaka. Wieprzowinę zjadam bardzo sporadycznie,ale to ze względu na to,że nie smakuję mi zbytnio...chyba ,że w postaci kotleta schabowego,ale ile można ich jeść ;p 

Zaczynałam z 60 kg w sierpniu. Waga na dzisiejszy dzień to 55 kg :)

1 ) mielone mięso  z sosem pomidorowym

2) bułka z serem

Położyłam się spać o 7 rano,a wstałam o 20, więc dlatego tak mało.. ;

1)

Śniadanie - 1,5 kiełbasy z serem ,pół bulki z ziarnami

2- miesko wieprzowe duszone z surówka

3- 3 x szynka zawijana z serem, ogórkiem i papryką+ jako na miękko

4- banan

Dostalam miesiączki i ochote na slodkie x 100 wiec wypadl bananek ;P

drugi dzien zaliczony, jednak jutro wole juz zjesc normalnie. Słabo się czuje nie jedząc,chociaz i tak cale 2 dni siedzialam w domku, wiec się nie przemeczalam ;) 

Dałam rade w 1 dzien. Nie wiem czy wytrzymam 7 dni na głodówce, najwyzej zakoncze ja na trzeci dzien :)