Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem miłą i zabawną osobą, cenie sobie szczerość. Moimi zainteresowaniami jest muzyka....film....ksią
żki....w
sumie to wszystkim po trochu się interesuję :) a jedzeniem to do tej pory chyba najbardziej się interesowałam (co widać) :D Jednak chcę to zmienić, bardzo się cieszę, że trafiłam na tą stronę, jestem zmobilizowana jak nigdy dotąd! Wiem , że mi się uda, chociaż będzie ciężko

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2466
Komentarzy: 101
Założony: 6 kwietnia 2018
Ostatni wpis: 5 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
CzarnaMamba30

kobieta, 37 lat, Kielce

169 cm, 118.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 80

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 maja 2018 , Komentarze (4)

Kolejne 0,5 kg za mną I tym sposobem 3,5kg poszło do diabła ]:> Muszę tylko zacząć częściej tu zaglądać, żeby się trochę rozpędzić :D 

29 kwietnia 2018 , Komentarze (15)

Kolejna sobota za mną I mniej 0,5 kg.... Ale w Sumie polecialo juz 3 kg (smiech)  jest dobrze... Powoli się doczołgam do stówki 

23 kwietnia 2018 , Komentarze (13)

(kwiatek) Nowy tydzień(kwiatek)... kolejne starania, bo...w weekend znów troszkę zaszalałam (tort)(kurczak)(szaszlyk)]:>, ale co ja zrobię, kiedy u nas co tydzień urodziny (impreza) :D zaszalałam na tyle, żeby pózniej nie mieć wyrzutów sumienia :)Jestem szczęśliwa 2,5 kg za mną, jeszcze tylko jakieś 50 (hihihi) i będzie Git :D Dziękuję Bogu, że trafiłam na tą stronę, tak myślę, że gdyby nie to, jeszcze bym nie wystartowała, ta strona mnie mobilizuje,ludzie którzy odnoszą sukcesy .... i ten pasek wagi (smiech)w każdą sobotę muszę  go zaktualizować, za oknem zielono, cieplutko, aż nie chce się być grubym (swinia)

21 kwietnia 2018 , Komentarze (10)

Staje dzisiaj rano na wagę a tam 119 kg :D 2 kg tego cholernego  tłuszczu w dół (swinia) Mega szczęśliwa <3(zakochany)

17 kwietnia 2018 , Komentarze (15)

Cieszę się, bo w czwartek minie 2 tygodnie, jak trzymam się swojego planu 8), kiedyś po kilku godzinach wracałam do punktu wyjścia, ale jak sobie pomyślę ile problemów zdrowotnych mnie dręczy to jeść się odechciewa :x kręgosłup, stawy, ciśnienie, brak miesiączki... Obudziłam się w porę, kto wie, co jeszcze by się do mnie przyplątało, myślę że za kilka tygodni poczuję ulgę (tecza)

16 kwietnia 2018 , Komentarze (8)

Rano czy wieczór ? Ostatnio ważyłam się wieczorem i tak myślę, czy to nie był błąd:?

16 kwietnia 2018 , Komentarze (7)

Nowy tydzień, walczę dalej, na razie tylko pół kg za mną, ale jak sobie tak myślę, kurde jestem na minusie(impreza) lepsze to niż 0,5 kg na PLUS (impreza) w sobotę kolejne ważenie jak będzie 0,5 kg na pewno się nie zrażę , to będzie oznaczało, że kilo mam za sobą (impreza) Wczoraj na urodzinach u kuzyna , myślałam, że będzie ciężko, ale ostatecznie dałam radę, jadłam wszystko po trochu, kawałek tortu i nawet 2 kawałki ciasta ale co tam , to w końcu urodziny. Mało tutaj zaglądam, jakoś ostatnio nie mam czasu, ale trwam w tym dalej :*

13 kwietnia 2018 , Komentarze (8)

:( Tylko 0,5 kg poleciało 

13 kwietnia 2018 , Komentarze (1)

Wreszcie udało mi się tu zajrzeć  Ważę się dzisiaj, jednak będzie co piątek Hehe,  aż się boję, czy będą jakieś efekty,  żeby tylko się nie zrazić jak efekt będzie marny 

10 kwietnia 2018 , Komentarze (1)


Po prawie tygodniu odchudzania mogę stwierdzić, że ja osobiście widzę pierwsze efekty...zero zgagi, która kiedyś nie dawała mi spać po nocach, ale nic dziwnego jak się żarło tyle słodyczy(czekolada). To niecały tydzień, wydaje się , że to Nic, ale jaka różnica, jestem w szoku. Czuję się też lżejsza :D może to zabawne, ale jakbym przynajmniej 10 kg zrzuciła :D... i od razu człowiek jeszcze bardziej napędzony do działania (impreza)(puchar)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.