Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

Uwielbiam czytac, podrozowac blizej lub dalej, jezdzic rowerem, poznawac ludzi i genralnie swiat. Ostatnio interesuje mnie muzyka i tance ludowe/folkowe. Jestem rowniez wegetarianka.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2735
Komentarzy: 4
Założony: 7 czerwca 2018
Ostatni wpis: 15 czerwca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
olive_green

kobieta, 41 lat,

170 cm, 98.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

15 czerwca 2018 , Komentarze (4)

DZIEN 9.

Pierwszy tydzien i pierwszy pomiar.

Zamiast 0.7kg/tydz co moj dietetyk wyliczyl jako zdrowe tempo dla mnie, waga poszla w dol o 1.9kg!!! Z jednej strony super wynik, ale po chwili mysle ze to za duzo i za szybko, efekt jojo widzi mi sie na horyzoncie.
Mnie interesuje wynik dlugoterminowy, zmiana nawykow i lepsze zdrowie tak naprawde.

PS - nie glodzilam sie, polozylam jeden dzien ale tak to przestrzegalam diety. Zaczelam sie zdecydowanie wiecej ruszac za to. 3xtrening, duuuzo jazdy rowerem jak rowniez tance 3xtydzien.

Co myslicie?

15 czerwca 2018 , Skomentuj

DZIEN 8 Pierwszy tydzien zlecial naprawde szybko, okazuje sie ze niestety troche ciezko robic wpisy kazdego dnia. Kilka przemyslen z tego okresu.

PLUSY: - dobrze zorganizowalam sie wokol zakupu skladnikow, kupuje to i ile trzeba dzieki czemu nie marnuje jedzenia, w tym tygodniu NIC sie nie zmarnowalo co mnie bardzo cieszy, kupuje mniej a czesciej, nowym nawykiem beda chyba mniejsze zakupy 3xtydz
- czuje ze organizm sie reguluje i powoli wpadam w rytm jedzenia co 3-4godz, nie panikuje ze bede glodna
- PLANOWANIE posilkow i cwiczen, reguluje moj rytm, daje stabilnosc i przewidywalnosc  i moja kontrole nad tym co sie dzieje w ciagu dnia, nie daje sobie podjadac z przypadku i ochoty (z jednym wyjatkiem :P )
- jedzenie mi smakuje a szczegolnie smoothies z kakaem pomagaj kiedy brakuje mi slodyczy
- dzis nie moglam przejesc ostatniego posilku!!! (yay!)
- zrobilam cwiczenia i jedna ekstra serie na brzuch/posladki
- duzo jezdze na rowerze, pogoda jest piekna, czuje sie super
- podjelam 2 wyzwania: spalenie 6000kcal w miesiac  i 5000km rowerem w ciagu roku, wyniki dodane, byla jakas regularnosc i motywacja

MINUSY
- 2 kryzysowe dni, jeden mniej kryzysowy dociagnelam do konca choc posilki jadlam po 2.5-3godz
- drugi dzien w zasadzie polozylam - nastroj nie najlepszy, czulam sie glodna i strasznie brakowalo mi tego co normalnie jadlam, chyba bede potrzebowac jeden "cheat day" co jakis czas
- brakuje mi czasami dawnego jedzenia
- picie wody jest wyzwaniem, musze sie zmuszac
- nienajlepsze planowanie czasu na robienie cwiczen

PRIORYTEY NA 7 DNI: - picie wymaganej ilosci wody
                                       - lepsze zaplanowanie czasu na cwiczenia
                                       - przeczytanie kilku artykulow/forum/pamietnikow na Vitalii

8 czerwca 2018 , Skomentuj

Udalo sie! Dzien pierwszy mojej "zorganizowanej" diety z Vitalia zakonczony sukcesem i to bez wiekszego bolu.

PLUSY DNIA: 1) dalo mi sie wszystko kupic, przygotowac i zjesc z odstepem ok 4godzin
2) mam skladniki na kolejne 3 dni
3) 3 z 4 dan zupelnie dla mnie nowe
4) wszystko mi smakowalo
5) wypad rowerem za miasto i kilkaset extra spalonych kalorii

MINUSY: 
1) picie tej ilosci wody jest wyzwaniem
2) jedzenie bylo zupelnie inne niz to co normalnie jem wiec sila nawyku kilka razy chcialam siegnac po to co znam
3) odmierzanie skladnikow, jestem przyzwyczajona do gotowania wiekszej ilosci jedzenia

PRIORYTETY NA 7 DNI:  - organizacja wokol zakupow i przygotowywania posilkow
                                          - picie duzo wody

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.