Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

vice-prezes tbs-u ,projektowanie arch-budowlane,

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39481
Komentarzy: 528
Założony: 22 kwietnia 2020
Ostatni wpis: 8 marca 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ognik58

mężczyzna, 66 lat, Gdańsk

178 cm, 78.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 września 2020 , Komentarze (15)

cze  wyzwanie skutecznie 4 kg w miesiąc  z załozymi  codziennymi   cwiczeniami  spalające co najmniej te  -700kcal no i 1500kcal w jadle no i nawodnienie  wodą 1,5 l i ...kochane powaga...to działa również i u mnie bo  po 4 dniach mam juz na wadze oki -0,5 kg no i ...bez  bumelek -zaliczono poprzez codzienne marsze z kijkami te 10 km w dwóch turach po 5 km (rano i po południu)  no i dietka grzecznie na poziomie okki 1500kcal- i... bingo spadek na wadze do 82 kg czego i wam drogie panie zycze takiego tempa w zwalaniu i satysfakcji.... zapraszam do naszego wyzwania gdzie  realizujemy  małymi codziennymi kroczkami-tomek ;)

20 września 2020 , Skomentuj

To....zaczynamy :p...tym razem sukces jest na wyciągniecie reki dla każdego Z Was ;)tylko zeby komuś tam z Was ....chciało się chcieć schudnąć i to na luziku zresztą to nie pierwszczyzna przecwiczona metoda na własnym garbie przy pozbyciu sie 22kg w 4 miechy (kreci) a było zle bo wstyd powiedziec 104 kg na karku i zeszło do 83  i..ciut jeszcze brakuje moze i te 4 kg hmm oby no i  spoko teraz i tu to każdy może wzespół zespól i...trza sie tylko na naszym  wyzwaniu zameldować i....w dni powszechne spalanie 700kcal w cwiczeniach,1500kcal w jadle i...wypite 1,5 l wody zaś w sobote niedziele laba i lenistwo dla systematycznych co pracowali w tygodniu lub szansa nadrabiania dla tych co nie mieli czasu i sie zaniedbali w dodatkowych cwiczeniach czyli na tydzień suma summarum deficyt w bilansie kaloryczności oki 7000kcal co powinno zaowocować utrate 1 kg na wadze na tydzień Cwiczenia przykładowo 2x5 km do i z pracy chodu z kijkami NW-tak najłatwiej  lub 30 minut biegu interwałowego na raz ,lub 80 minut jazdy na rowerze albo  inne sporty na poziomie spalania  oki 700kcal Jadło cóz ....-dietka Pań dietetyczek Vitalii na poziomie 1500kcal bez podiadania i imprezek z ....kaloriami sic i tak jeszcze jeden wypróbowany patent-micha płatków górskich z  orkiszowych i z jogurtem i zurawiną namaczana wodą z wieczora i..konsumowana  z rańca-dobre na oczyszczenie jelit i braku łaknienia na cały dzień -powodzenia i zapraszam -  tomek P.S. wpisujemy codziennie jak to zaliczymy 1 a w weekend dodatkowo jak mamy braki 1 lub i wiecej :):):) a dzis już grzecznie nadprogramowo na zaś 10 km z kijkami NW co dało  spalenie jakieś 350 kcal a dietka vitalijek zamówiona będzie  ..od jutra -miłego  tomek:)

14 września 2020 , Komentarze (11)

Interwał  i owszem spala  dużo kalorii jednak gdzieś oki 80 proc. z nich pochodzi z glikogenu mięśniowego czyli węglowodanów a nie z tłuszczy, a przecież w odchudzaniu chodzi nam głównie o redukcję tkanki tłuszczowej. W tym wypadku ważne jest co spalamy, a nie ile kalorii spaliliśmy . Interwał  z racji duzego obciązenia serca  moze być niebezpieczny dla naszego zdrowia i zycia i nie jest zalecany dla osób starszych czy z duzą nadwagą. Do spalania tkanki tłuszczowej moim zdaniem najlepsze są średnio intensywne treningi tlenowe np. jazda rowerem, bieg na bieżni,chody NW trwające oki do 60 minut . Dlatego też codziennie rozbijam cwiczenia tlenowe na świeżym powietrzu w lesie na dwa razy przed i po pracy Treningi interwałowet jakie proponują nam  moim zdaniem należy stosować jako dodatek zresztą ich trwanie na raz oraz czestotliwość w tygodniu jest ograniczona ,i stanowi raczej  uzupełnienie treningów tlenowych.Są one jedynie dodatkowy bodźcec dla naszego organizmu podkręcający metabolizm, a spalanie tłuszu trza oprzeć głównie na treningach tlenoweych i to najlepiej  na świezym powietrzu .Częesto gęsto zachwalane treningi siłowe nie dają znaczoncych efektów przy zwalaniu tłuszczu bo półgodzinne ww cwiczenia dają spalanie na poziomie tylko o 100-200 kcal a jedyny zysk to budowanie miesni które podkręcają spalanie podstawowe ale na to i duzo czasu i wysiłku. ps dzisiejsza traska -raczej mozna ją zaliczyć do cwiczeń tlenowych i....bezpiecznych i skutecznych w odchudzaniu czego i wam życze-tomek ps dziś z kijkami 15,61 km a  srednia predkosc to łącznie z siedzeniem w pracy na dupie...ups

13 września 2020 , Komentarze (1)

dzis z rańca  nad morze oczywizda z kijkami i 20 km w obie strony...uff udało sie i...1340kcal spalone   i nie czuje tych kilometrów w nogach i ....rękach i na vide zapłata za trud...

12 września 2020 , Komentarze (7)

Kochani dziś z rańca grzecznie…  wstałem  o piątej rano  ,owsianeczka z jogurtem kawka i...hajda z kijkami  w górki przez las do jeziorka Otomin to jest jakieś 10 km od mojej chaty  czyli oki w sumie jakieś 20 km na raz cóż można ? mozna i 1409 kcal zaliczone  w 4 godzinki no i wracam do dietek vitalijek tylko ciut mniej kalorii  na dzień jakieś  1600kcal i to pozwoli  do pełnego szczęścia zwalić te 5  kilogramów w miesiąc i to przy skromniejszym chodzie z kijami NW na poziomie 2 x5 kilometrów chodząc do i z pracy  Polecam wyzwanie –nazywam je  ”wyzwaniem ognika’  tym koleżankom co  chcą chudnąc a nie mogą zmobilizować sie do jakiejś sensownej i skutecznej metody  a taak zespół wespół można sie wzajemnie i wspierać i motywować  a nie tylko ciągle nawijać o dupce Maryni  lub o żarciu wykwintnie przedstawianych na kolorowych fotkach . hmm dla mnie to proste dietka vitalijek co karzą  robie i zjadam i żadnych skoków w bok u cioci na imieninach no i dodatkowo owsianeczka z rańca na dzień dobry bo dobra na brak łaknienia ... a najważniejsze to codzienne spokojne ćwiczenia co spalają jakiś  1000-1500kcal   Hmm  siłowni i to poza domem nie polecam  bo nie można  ćwiczyć codziennie baa 2x dziennie  jak to jest przy ćwiczeniach z kijkami bo  zakwasy mięśni  i wolne dni na ich regeneracje , kaska co bije po naszej kieszeni za wejściówki na siłownie a las jest gratis tak jak korona virusek co serwuje się  bezwiednie na niektórych siłowniach i to całkiem za darmo ,no i nie stoimy w korkach i nie tracimy czasu w drodze na siłownie a w przypadku ćwiczeń z kijkami zamiast widok gołej ściany i stękania spaślaków co nie wyrabiają na przyrządach do ćwiczeń   piękne widoczki krajobrazu i ...śpiew ptaszków –po prostu miodzik    Namawiam by …załapać sie do wypróbowanej  bojem metody   ćwiczeń polegającej na  codziennym chodzie   z kijkami  NW do i z pracy czyli  co najmniej  2x 5 km- a można i  bardziej ambitnie jak ja onegdaj czyli 2x 10 km  i bynajmniej   nie po prostym tylko na przełaj po górkach a w sobotę, niedziele na raz można jak ja dzisiaj i pewnie jutro po te 20 km Hmm ciekaw jestem czy ktoś tu ma parcie na zwalanie i tyle samozaparcia by znaleźć dziennie na te ćwiczenia te pare godzinek Koniecznie  trzeba spróbować może się u  Was  znajdzie teraz by nie mieć multum wolnego czasu jak nie daj Bóg  wywalą z pracy jak dopadną nas choróbska związane z nadwagą  E tam najwyżej jedyne co można stracić to  ciut sadła ..na wadze… oby 

3 lipca 2020 , Komentarze (11)

Kochani:):):) wczesny świt, bo jak co dzień wstaje o 2 godziny wcześniej przed moimi pracownikami  by zdążyć na poranny trening przed pracą który trwa oki  2 godzinki i zaliczam jakies 10-13 km w chodzie z kijkami NW w po górkach w drodze do pracy i spalam przy tym jakies 800 kcal.Drugie tyle spala się wieczorem w powrotnej drodze do chaty czyli podczas podobnego treningu po regeneracji zmeczenia w miare siedzącym trybie pracy.

Moim zdaniem jest to optymalny sposób na zwalanie nadwagi bo ćwiczenia po pierwsze sa skuteczne  t.j. oki 1,5 kg/tydzień które przeprowadzam  już od 4 miesięcy. Do tego nie głodze się hmmm… grzecznie realizuje dietkę Pań z Vitalii –szacun ,zdając się na ich wybór pewnie zapewniający wszystkie elementy i mikroelementy i mam spokój .Jest te 2000kcal no może i więcej bo uskuteczniam z rańca mój patent i taak o 5 tej rano  jem dodatkowo michę płatków górskich jeczmiennych z orkiszowymi pół na pół zalewanych  woda z wieczora i jogurtem owocowym lub mlekiem z zurawiną z rana co pozwala mnie pozbyć się łaknienia na cały dzień i..to się sprawdza już od miesięcy-zero podjadania,ciastek słodzonej kawy ,alkoholu czy wstyd powiedzieć … wyżerania wieczornego z lodówy. Po prostu ta mikstura pozbawia parcia na żarło a zwłaszcza na śmieciowe wysokokaloryczną papke-ufff . Po wstaniu codzienne ważenie przed jedzeniem o stałej porze ,które z reszta daje ogromne zadowolenie z sukcesu zwalania wagi a dziś bingo!!!zgodnie z przewidywaniami jest od ostatniego wpisu do dzienniczka suma summarum  0,6 kg i… poszło się gonić po dosłownie paru dniach i zaliczeniu jakies 110 km w chodzie w terenie no i wykonaniu  8 niewielkich seansów ćwiczeń gimnastycznych na wzmocnienie mięsni brzucha czyli 8x25 powtórzeń „brzuszków” Zaletą chodu z kijami jest niewątpliwie to ze już następnego dnia organizm się przez noc w pełni regeneruje, nie ma jak po ostrych ćwiczeniach na siłowni zakwasów i można to uskuteczniać codziennie pozbywając się bardzo powoli acz  efektywnie  tłuszczu .Taak to już 21,6 kg od 104kg w 4 miechy oczywizda nie licząc wstępniaka jakies 1,5-3 kg ze złogów którymi tak nierozważnie ekscytują się i chełpiaą vitallijki nie zdając sobie sprawy ze cudów nie ma i taak lekko bez uskutecznienia treningów spalających 7000kcal to się kilograma nie zwali. Chyba ze na poczatko tej cierniowej drogi i to ze złogów i wody i to szybciutko wraca i jest i rozczarowanie i zniechęcenie i …powrót do żarcia czego oczywizda ani sobie ani wam Vitalijki nie życzę. Na koniec mojej dzisiejszego wpisu chciałbym już na spokojnie bez niepotrzebnych emocji  nas wszystkich...stwierdzic ze  może  i trzeba czasami zamieszać w tym zatęchłym bajorze wzajemnej adoracji i pochlebstw  . Wiecie z moim skrzywieniem zawodowym jest racjonalizacja działania by były efekty no i tu pozwoliłem sobie na pare krytycznych uwag gdzie można by cos polepszyć ułatwić ,Mam nadzieje ze ten odzew  to konstruktywne podejście do tematu a nie czepialstwo do faceta któremu się jakos udaje zwalać i jeszcze sugeruje by to uskuteczniać ciezką pracą a nie gadulstwem o dupie Maryni …Z drugiej strony dzieks bo cześć opinii  była może i słuszna i dlatego już przerobiłem ciut wyzwanie do zmian  wyrzucając nieco  „nakazy” jak to stosuje sie na budowie na formę "dobrowolności" Hmm....(tajemnica)jak ktoś chce chudnąc i długo i nieskutecznie..... jego wybór .Postanowiłem ta cała podpowiedz do...uskutecznienia elementów usprawniających i uatrakcającą nasz portal  rozbić na poszczególne podpunkty by nie było uogólnień jak jednym zdaniem ocenia się po wisem wszystko na nie nie dając zadnej alternatywy i nie różnicując podpunktów. Słowem  dla wielu z Was drogie Vitalijki dobrze jest jak było...:(.

Czyli zacznijmy i skupmy się dzis li tylko na jedynce moich postulatów. Hmm wkurza mnie jak wchodzę w vitalijkowe wyzwanie koncze je z czołowym wynikiem .... a potem Vitalijka i owszem P.Spozostawia na pamiątke to wyzwanie..tylko złośliwie wykasowuje nasze sukcesy pozostawiając…zera tak jakby nikt nie pracował nie wypełnił a nawet przekroczył z nawiązką wyzwania i to się robi w imie pobudzania rywalizacji do schudniecia koszmar skoda pisac o tym nonsensie wyobrazacie sobie olimpiade gdzie organizatorzy skrzetnie wymazują wszystkie wyniki zawodów,zapominają o wyróżnieniach nie mówiąc o medalach któz by chciał i ćwiczyć i zmierzac się o zwycieztwo to już taak na marginesie i jest problem i czekam na jakis odzew i rozwiązanie go i licze na wasze wsparcie a Vitalii działanie-tomek pozdro i..powodzena nie tylko w zwalaniu obrzydliwego białawego…tłuszczu P.S.dzieks za wsparcie dla niepełnosprawnym umysłowo Legionowa w budowie ich domu wspólnego zamieszkania jakby ktos miał jeszcze i serducho i checi i…kaske to przypominam konto -Fundacja Emanio Arcus Legionowo ul. Jagiellońską 10 KRS  0000406931 konto bankowe 59 1750 0012 0000 0000 3991 4638 z dopiskem "darowizna na budowe domu dla niepełnosprawnych"- dzieki -tomek:D

1 lipca 2020 , Komentarze (11)

„Oczko” bo mam…. -21kg i to  tłuszczu  z..mojego  karku uff...i czuje się happy czego i Wam życzę no i parę przemyśleń związanych z vialijką w  naszych    dzienniczkach taak  pod dyskusje z kierownictwem i użytkownikami po prostu co  tu można by  było jeszcze  ulepszyć by było... i łatwiej i ciekawiej i…skuteczniej w odchudzaniu –zapraszam 

Tylko pozwolicie że najpierw ponowie prośbę o wsparcie niepełnosprawnych umysłowo z Legionowa bo ciut się w to zaangażowałem i może warto im pomóc  a wiecej informacji to na poprzednim moim wpisie jak ktoś tam nie był –dzieks  Jeszcze raz  jak tylko możecie wpładcie na Fundacja Emanio Arcus Legionowo ul. Jagiellońską 10 KRS  0000406931 konto bankowe 59 1750 0012 0000 0000 3991 4638 z dopiskem "darowizna na budowe domu dla niepełnosprawnych"- powo-tomek

A oto... i moje propozycje pod...dyskusje nas wszystkich :))

       

     

1.Wprowadzenie sensownego moim zdaniem zakończenia finału  wyzwań Vitalii   gdzie nie wykasowuje się do zera wyników wyzwania  i nie wiedząc  czemu tak jak w kazdych zawodach nie wyznacza i pozostawia się zwycięwców  -przynajmniej trzech najlepszych uczestników wyzwania

    

2. Wprowadzenie w dzienniczkach mozliwości uzytkowania dla chetnych .... nowego paseczka  z krzywą  określającą nasz dzienny  bilans energetyczny  t.j liczony jako  różnice ilości kalorii pochłonięty w naszym pożywieniu  pomniejszoną o nasze PPM i nasz dzienny wydatek energetyczny w ćwiczeniach na schudniecie .Dane podawałby właściciel dzienniczka albo automatycznie pobierane by były ze specjalnej aplikacji na naszym smartfonie zliczające nasz dzienny bilans

      

3. Wprowadzenie w mozliwości użytkowania dla chetnych  pasta z wykresem tempa chudnięcia oscylujący wokół wyznaczonej średniej wartości np. 1 kg/tydzień

   

4. Wprowadzenie przed beletrystycznym wpisem uczestnika krótkiego raportu w którym właściciel dzienniczka mógłby przekazywać  o ile uzna to za stosowne informacje o swoim  średnim tempie chudnięcia ,srednim spalaniu kalorii  w cwiczeniach ,średnią kalorycznością  spożycie  zaistniałych  od czasu poprzedniego wpisu


5. Wprowadzenie możliwości oceny innych wpisów do pamiętników oraz opinii pod wpisami  w przypadku rażacego odstepstwa od norm wzajemnego szacunki i solidarnosci we wspólnej walce o własciwy wizerunek 

6. Wprowadzenie  na liswie dodatkowych informacji  jak np. . czas od ostatniego wpisu ,srednia liczba polubień obecnego wpisu lub osiągniete  miejsce  w rankingu osób prowadzących dzienniczki w osiągnięciu  redukcji wagi w stosunku do masy ciała, płci czy wieku

      

7. Wprowadzenie wypełnienia 10-12 podpunktów zasad  odchudzania się  w czasie od ostatniego wpisu i w jakim procencie wypełniło sie te  zasady..hmm zawsze może to dać refleksje nad swoim postępowaniem i uzmysłowić co robimy zle a co dobrze 


8. Stworzenie aplikacji na smartfonikcoś jak krokomierz  co by liczyła spalanie kalorii  podczas ćwiczeń na podstawie zliczanych kroków lub wpisów o czasie i rodzaju  wykonanych  ćwiczenia   i przesyłania tych danych  bezpośrednio  do pamiętnika danej osoby  do paseczka z wykresem bilansu energetycznego

   

9.Stworzenie aplikacji na smartfonik  zliczającego  kalorie z konsumcji dniowej  i przesyłania tych danych bezpośrednio  do pamiętnika do paseczka z wykresem bilansu energetycznego osoby prowadzącej dziennik

  

10.Wprowadzenie możliwości dokonywania autokorekty tekstu uwag do wpisów w pamiętnikach i to  już po opublikowaniu  a nie...usuń i wpis na nowo


11.Automatyczna korekta błednie napisanych słów we wszystkich wpisach do dzienniczków 

   

12.postulowanie o umieszczeniu    osobom  odchudzającej się wizerunku  przed rozpoczęciem odchudzania i np. okresowe fotki w czasie odchudzania np. raz w miesiącu

oczywiscie decyzja pozostawić włascicielom pamietników


13. Wprowadzenie dzienniczkach nad paskami zmiany wagi listwy z danymi jak np. średnią liczba polubień danego wpisu do dzienniczka ,czas od ostatniego wpisu ,ilość odwiedzin  itd.


14. Umożliwienie vitalijczykom prezentacji w oddzielnej pozycji pamiętnika swoich patentów na odchudzanie sprawdzonych na sobie  które byłyby stałe i przechodziły by z wpisu na wpis i mogły by być modyfikowane przez autora- przykładowo  ja bym mógł zaprezentować mój pomysł na pozbycie się łaknienia przez cały dzień poprzez konsumuje  michy płatków  górskich  owsianych  z orkiszem, mlekiem i żurawiną i to z rańca

    

15. Hmm… dobrze by było żeby każda z pozytywnym podejściem do ludzi zbiorowość  tak jak i nasza skupiona wokół Vitalii posiadała  jakiś cel  (być może zmieniający się  co pewien czas)  w pomaganiu biednym i będącym w potrzebie ludziom - ja proponuje zacząć od pomocy niepełnosprawnym umysłowo z Legionowa  dla których zbiera się już  pieniążki na wybudowanie dla nich domu ich zamieszkania i usamodzielnienia się od ich rodziców którzy notabene niestety mogą w każdej chwili odejść z tego świata i pozostawić ich w beznadziejnej sytuacji życiowej .

   

16.  Wprowadzenie łatwej w zrozumieniu  instrukcje która tłumaczyłaby sposoby poruszania się po dzienniczku  np. jak można zmienić logo uczestnika jak się na samym początku nie umieściło we wstępnym wpisie jego nazwy i zostało się obdarzony jedynie „numerem obozowym”  uczestnika który już za Boga nie można zmienić na coś normalnego  jak się  nie pamięta swojego hasła

23 czerwca 2020 , Komentarze (16)

Tak tak .... stało sie i przyszedł ten wymarzony  dzień... Po tylu wyrzeczeniach trudach i zwątpieniach , hmm.. niemożliwe stało się… możliwe,  kiedy to na wadze pojawiło sie...upragnione 85 kg  !!!!!!!. Po trzech z kawałkiem  miesiącach ciężkiej pracy oj… ciężkiej  uff... a było niestety pierwiej 104 kg... wstyd powiedzieć  nawet i więcej bo.... 105,5 kg zanim zacząłem spisywać to tu na  dzienniczku Vitalii . Te pierwsze kilogramy… wiadomo  to złogi w przewodzie pokarmowym, może i nadmierne nawodnienie  i... nawet nie warto się z tym obnosić jak umkną  bo to i szybko ubywa ,ale i....szybciutko sie uzupełnia . Poszło ..   tylko i aż od 104 kg do 85 kg  i to ...w trzy miesiące , hmm..Nawet nie spodziewałem się, że to się stanie  bez ubytku na zdrowiu złym samopoczuciu czy negatywnym wpływie na prace zawodową  .... i co dalej  i co hmm???????… Nie wiem…  a co robią inni ???? ..Jakoś  nie mogę znaleźć wielu podobnych szczęśliwców ..za wyjątkiem  Alianny i Krystyny  sorki jak kogoś pominołem -gratulacje ,co tu i teraz również ukończyli wyzwanie  . Cóż sukces to praca zbiorowa zresztą  takie są założenia Vitalii...na pewno nalezą sie brawa Paniom dietetyczkom i trenerom z Vitalii co takie pyszności z mikroelementami i odpowiednia proporcja składników podstawowych podpowiadali. Dziękuję za wyznaczenie skutecznych  ćwiczeń trenerskich od Vitalii  no i ....koleżankom z portalu  co to czytały i...pałą po łbie waliły by poskromić moją pychę. Nie potrzebuje ani fanfar ani poklasku jest tylko jedna sprawa ,która leży mi  na sercu i ...może mi pomożecie ??????Zaangażowałem się najpierw  w Gdańsku a teraz w  Legionowie w pomocy ludziom, którzy  po prostu są trochę inni….. może mniej zaradni a są wśród nas…. chcieli by pracować i wyrwać sie z pod kurateli rodziców a my wychodząc tym ludziom na przeciw chcielibyśmy im pomoc. Wybudowac  dom dla nich- osób niepełnosprawnych umysłowo mieszkających w Legionowie i okolicach. Na konferencji dla samorządowców ,która odbyła się w marcu br w Ciechocinku porozumelismy się z  Prezydentem miasta Legionowa  ,który  ma zrozumienie dla potrzeb niepełnosprawnych mieszkańców swego miasta  i przyrzekł ze dostaniemy działkę, aby rozpocząć budowęxd .Problem w ruszeniu z budowa to w kasie !!!!!!! Miasto i banki moga sie tylko dołożyć a  rodzice tych ludzi ich nie posiadają … … TAK  myślę może by ktoś kto to czyta sypną na konto Fundacji Emanio Arcus  z Legionowa jakieś grosik na zbożny cel i może jak sie coś zbierze to da  sie ruszyć z budową hmm…  Obejrzyjcie w necie ile dobrego robią dla ludzi , których inni odrzucają , jak starają się zapewnić im przynależność do  naszej społeczności . Fundacja Emanio Arcus Legionowo ul. Jagiellońską 10 KRS  0000406931 konto bankowe 59 1750 0012 0000 0000 3991 4638 z dopiskem "darowizna na budowe domu dla niepełnosprawnych"- dzieki-tomek

16 czerwca 2020 , Komentarze (4)

Jak w tytule hmm... jak schudnąć 17,5 kg w 3 miesiące , zdrowo i przy tym się nie narobić jak mozna....jak ktoś w potrzebie i moge  komu doradzić  bo tą drogą tu na VITALI jakoś przelazłem sam  i...ide dalej.... w zdrowiu i z zapałem Hmm......po pierwsze jem dietke vitalijek taak ze 2000kcal i mam z głowy jakies tam wymyslanie menu no i ...dodatkowo mój patent .... micha płatków górskich owsianych z otrebami pół na pół zalewana wodą przegotowaną wieczorem i chudym mlekiem z  zurawiną albo z jogurtem owocowym z rańca na pozbycie się łaknienia -tooo działa powaga 8)no i do pracy po górkach okęzną drózką jakies 10 km i to z kijkami NW i po odbebnieniu biurowej roboty z powrem ciut inną traską tez 10 km  a sobota,niedziela cóz 25 km na raz z kijami  przełajówka w lesie  i ...żadnych zakwasów ,meczeństwa i osłabień .Organizm do rańca sie regeneruje i...taak od nowa coraz łatwiej bo miesnie sie ciut wyrabiają i wiecej spalają ufff. Diabełek to tkwi w szczegółach bo  powolne acz długie cwiczenia sa najlepsze na redukcje tłuszczyku tak jak czeste acz skromne posiłki posiadające odpowiedni skład mikroelementów -brawo Pani dietetyk od  Vitalii  No I...pozdro DZIEWCZYNY dzieks za wsparcie zwłaszcza Paniom z grupy Premium ;););) i zycze  kolezankom...samych sukcesów..nie tylko na wadze -tomek:D

10 czerwca 2020 , Komentarze (2)

Miłego dnia dziewczyny ...sorki ale nie zgadzam sie z miłą moją koleżanką  z Vitalii... do schudniecia jak do abstynencji alkoholowej trza przyjaciół namawiać, by im pomóc w niedogodności ich życia ,które niesie...nadwaga.     Tu i teraz pokazuje się swoje sukcesy, a chyba  i ja jakies tam  mam ...bo skutecznie zwaliłem 15 kg w 3 miechy i jeszcze mam do pozbycia sie...piąteczke ale już na spokojnie bez szaleństw, aby inni widzieli że można i  mieli pogląd jak to dokonać  i  są to  rady dawane... gratis-hmm.... niech inni tez skorzystają,a niech tam .Jak się ma poważną nadwage...trudno to jak choroba i konieczna wysyłka do szpitala, rzuca się wszystko inne zajęcia,obowiązki i się leczy, poswięca się.... 24/24 h  tydzień na tydzień ,miesiąc na miesiąc swojego życia. Ja na swoje "leczenie" przeznaczam tylko.... 4 h/dobe i to  chyba nie jest straszne poświecenie bo nie chcę w przyszłosci wylądować  w szpitalu,gdzie będzie 24/24h  albo ....wieczność na niebiańskim padole.Vitalka poza tym ,że  załatwia mi dietke, jest motywacją do przestrzegania reżimu jaki sobie narzuciłem, jest...sposobem do dawania innym  świadectw, że można zawalczyć o własciwą  wage no i tym samym o swoje zdrowie... czego Wam miłym  koleżanom życze..odwagi bo też zauważyłem że cosik wiele z Was hmm..zamknełyście  się w milczeniu , a to chyba nie rokuje postępów ,które nam wszystkim sa taak potrzebne i.... Waszym  bliskim którzy  Was otaczają i..oglądają -tomek  :))  :))  :)) ps wróciłem z traski na  kijach   via jeziorko Otomin jakies 12 km i to taak wczesnie  bo musiałem dzis być wczesniej w pracy ... bo kontrahent nie ma ochoty na pózniejsze spotkanie a to...kasa  -hmm to on dyktuje tym razem i tez taak bywa .....pozdro 

no i mały zrzucik ze  smartfona 500 mil- ...z kijami z Bostonu do Filadelfii może to powtórze na amerykańskim kontynencie a narazie to tylko...przymiarka tu w kraju kawałek po kawałku...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.