Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sympatyczna , uśmiechnięta ale nieśmiała i zakompleksiona ale pragnie nawiązać znajomości oraz się odchudzić dzieląc się sukcesami.Pragnę się zmienić najchętniej przejść metamorfozę.Obecnie ważę 75kg chciałabym choć do 11 marca( bo wtedy mam urodzinki ) i chciałabym ładniej wyglądac schudnąć 5-6kg moje gg 3592502 TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98471
Komentarzy: 802
Założony: 27 stycznia 2007
Ostatni wpis: 11 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
celka07

kobieta, 42 lat, Kielce

165 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 września 2009 , Komentarze (2)

 Nawet nie chcę mówić co dziś jadłam z jednej strony niewiele ale z drugiej dużo i troche doła zlapałam. Samotność mnie dołuje nie mam siły mysleć optymistycznie brak mi siły i motywacji gdzybym się zakochała może by się odmieniło??? Życie jest niesprawiedliwe nie umiem go w żaden sposób zrozumieć jedni mają tą przyjemność zaznać miłości inni nie......

22 września 2009 , Komentarze (1)

 Już 8 dzień nawet dobrze z jedzonkiem bo owsianaka, kawaz mlekiem 2 jabłka + 5 plasterków wędliny drobiowej i ok 17.00 leczo z cukini zjadłam to chyba nie tak źle. Ćwiczyć nie ćwiczyłam może sobie porobię trochę brzuszków ale dziś tż zbieranko ziemniaków było ale już jutro ćwiczonka i pracanormalna.

Z djetki się cieszę bo dobrze idzie za to moje myśli wędrują gdzieś w inny wymiar bo 27 lat mineło nadal sama i nie widzę innej przyszłości oj ciężko kogoś normalnego spotkać zwłaszcza jak się nie ma z kim gdzieś wybrać a lata lecą naprawdę dołuje się tym. Pozdrawiam :))

21 września 2009 , Komentarze (2)

 Dziś djetka super rano owsianka później kalafior co prawda z bułką tartą i masełkiem + 2 pomidory a na wieczór no o godz 17 2 pomidory i 2 jabłka a wieczorem marchewka.

Wczoraj sobie pofolgowałam przyznaję za to dziś reżim co prawda nie ćwiczyłam bo siły nie miałam bo miałam inne zajęcie otóż zbieranie ziemniaków i mam już dość na dziś.

Wsrodę ewentulnie w czwartek obicuję Wam zdjęcia. Pozdrawiam :))

19 września 2009 , Komentarze (2)

  Jestem zła, strasznie zła bo od poniedziałku myślałam że się wybiorę na disco w sobotę a tu nie a tak sobie chciałam poszaleć i nawet nie wyobrażacie sobie ile mam złości w sobie.Najpierw koleżanka napisała że nie pojedzie bo się źle czuje, a później siostra też, jak to mówią jak nie urok to ......Ja się tak napaliłam że się może kogoś poderwie a tu nic a tak bym chciała kogoś mieć bo samotność mnie dołuje i w depresje wpędza. Ciągle zakochanych i szczęśliwych widzę a ja umieram:((

A co do dietki to dobrze dziś weszłam na wagę i było 70 z czego się strasznie cieszę. Ale nie myślcie że przez te 5 dni tyle schudłam tylko już jakieś 3 tygodnie ograniczam jedzeniu i teraz moja waga tyle osiągneła, a te ostatnie 5 dni to naprawdę ścisła dieta.

Pozdrawiam iżyczę udanego wieczoru bo u mnie to raczej nie będzie.

18 września 2009 , Komentarze (2)

 Czuję się super bo jak narazie dobrze idzie i to że schudłam 4 kg mnie cieszy teraz dalej walczę i nawet 2 komentarze pochwały usłyszałam więc super aż japa mi się śmieje.

Narazie fotek nie wstawiłam bo nie mam bardzo jak zgrać z aparatu ale obiecuję że wrzucę coś niedługo. Nie wiem czy zdążę poćwiczyć dziś ale zabieram się zaraz za sprzątanie to spalę trochę kalorii. Co do mojego menue to na śniadania jadam owsiankę  później jakiś owoc, uwielbiam fasolkę szparagową, pomidorka.

Obiecuję Wam moje kochane że od poniedziałku to tak pożadnie będę Wam zdawać relację co i jak u mnie bo wiecie co to tak jak rozmowa z drugim człowiekiem tala ulga jest na sercu. Pozdrawiam i udanego weekendu życzę :))

17 września 2009 , Komentarze (2)

 Witam Was moje kochane!!

Co prawda może jestem zadowolona że djetka ok. ale przyznaję że niedawno 2 lampki wina wypiłam u koleżanki i mogę coś nie tak napisać ale wybaczcie.

Już 3 dzień za mną czuję się super że trwam w moim postanowieniu ale nie ćwiczyłam wczoraj ani dziś nie mam siły po winku. Może

16 września 2009 , Komentarze (3)

 Postanowiłam wrócić do Was po długiej nieobecności, i od nowa się odchudzać i wstawiać nowe fotki, bo w grupie raźniej. Muszę się najpierw przyzwyczaić do nowej szaty graficznej i trochę pozmieniać. Obecnie waże 71kg i (to też muszę zmienić na pasku ) ta waga stoi w miejscu nie chce zejść niżej żeby była 6 z przodu. Dziś nie zdążę ale jutro rano dokonam wszelkich pomiarów siebie i fotki zrobię i wszystko zamieszczę.

Obecnie czuję się lepiej ale chcę choć 60- 62 ważyć powoli i z pomocą waszą napewno się uda. Od wczoraj nażuciłam sobie reżim i tak muszę trzymać pierwszy mój decydujący dzień to 9 pażdziernik bo jadę po dyplom i mam się spotkać z koleżankami.Obiecałam sobie również codziennie 100 brzuszków, przysiady, i takie inne ćwiczenia na nogi.

To do dzieła!!!

20 marca 2009 , Komentarze (4)

 Nawet nie wiem co pisac dawno mnie tu nie było ale stwierdziłam że czas powrócic. I tak czynię. Na początek mówię że się odchudzam ale nie wiem ile ważę bo nie mam wagi.Dokonam pomiarów jutro. Chodzę na siłownię 3 razy w tygodniu nie wiem czy to dobry pomysł? czy lepszy areobik? Jak myślicie?
To tyle na dziś pozdrawiam :))

27 kwietnia 2008 , Skomentuj

 Dawno tu nic nie pisałam a ostatnio to poprostu niemam checi i siły poprostu mam chyba depresję i to na maksa i niewiem jak mam sobie z tym poradzić bo nie mam ratunku w nikim bliskim ani w rodzicach ani w siostrze a o bracie to już nie wspomnę ... Wczoraj sobie tak na maxsa poryczałam że niemam z kim isć na wesele do kuzyna choć bym chciała iść ale sama nie pójdę bo już kilka razy byłam na weselu sama i nic dobrego z tego nie wyszło.... Pozdrawiam i życzę powodzonka w utrzymaniu djetki bo umnie to marnie z tym

13 marca 2008 , Komentarze (1)

 Witam Was moje kochane 11 marca skończyłam 26lat i nie cieszy mnie to za bardzo bo moja waga stoi raz udaje mi się opędzić od słodyczy raz nie i nie ćwiczę a wiosna za pasem a na dodatek też wesele mnie czeka i co ja włoże a najważniejsze z kim pójdę? O rany jakoś nie zabardzo mi się składa w tym moim życiu tak ciągle pod górę.Samej na weselu będzie głupio to mnie dreczy.... Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.