Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sympatyczna , uśmiechnięta ale nieśmiała i zakompleksiona ale pragnie nawiązać znajomości oraz się odchudzić dzieląc się sukcesami.Pragnę się zmienić najchętniej przejść metamorfozę.Obecnie ważę 75kg chciałabym choć do 11 marca( bo wtedy mam urodzinki ) i chciałabym ładniej wyglądac schudnąć 5-6kg moje gg 3592502 TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 102531
Komentarzy: 802
Założony: 27 stycznia 2007
Ostatni wpis: 11 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
celka07

kobieta, 42 lat, Kielce

165 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 kwietnia 2010 , Komentarze (2)

 Oj ciężko ale trwam jak mogę. Wczoraj sobie pojadłam przyznaję bez bicia, najbardziej się boję długiego weekendu bo może być nieciekawie, napewno muszę dużó pić wody tylko ciepleszą bo gadrełko mnie boli.Dziś muszę sobie bardzo ale to bardzo ująć jedzenia na ile to tylko będzie możliwe i poćwiczyć obiecuję to Wam. Jeżeli przetrwam weekend w miarę nie żrąc aż tak bardzo to ow 4 maja wbiję 5 bieg i nie poddam się. Pozdrawiam Buziole

27 kwietnia 2010 , Komentarze (3)

 Witajcie

Skąpe jest moje pisanie pamiętnika, bo moje sukcesy są kródkotrwałe. Niedawno widziałam na wadze 73 kg a dziś już było 76 kg na dodatek dziś na słodki miałam ochotę i zjadłam i niedawno jeszcze jogurta z musli zjadłam, a do ćwiczeń cięzko mi się zmobilizować choć wiem że to podstawa sukcesu. Na dodatek mam wesele u kolegi 26 czerwca i muszę jakoś wyglądać więc koniec z obżarstwem i niech ten mój depresyjny nastruj zniknie a sio. a sio.

13 kwietnia 2010 , Komentarze (4)

 Niby powinnam się cieszyć bo na wadze dziś zobaczyłam 72 kg super ale nie jest mi wcale do radości. Wczoraj byłam u ginekolog i mi lekarka powiedziała że mam mięśniaka i żebym się zgłosiła za 2 miesiące jeżeli bedzie rósł to mnie zabieg czeka. Nie wiem co o tym wszystkim mysleć czy ktoś może mi coś doradzić z wlasnego doświadczenia.

6 kwietnia 2010 , Komentarze (6)

 Mam depresję, nie z przejedzenia bo nawet się ograniczałam i nie było tak źle a wczoraj pojechałyśmy na dicho i potańczyłam spaliłam kalorii tylko mnie zasmuciło to co się wydarzyło. Były tam 2 koleżanki z kolegami co się z nimi znaliśmy coprawda jakieś 3 lata młodsi ale fajni i tańczyliśmy w kółku a jeden z tych kolegów mi się bardzo podoba a jak spotkaliśmy się już kiedyś na disco to odniosłam wrazenie że chyba też ja jemu, i ze mną rozmawiał i tańczyliśmy w parze co mi się podobało. A wczoraj tańczyliśmy w kółku i mnie nie poprosił do tańca tylko jakąś inną był zainteresowany i z nią tańczył a później jak pojechała znów tańczyliśmy w kółku i też nie poprosiłmnie. Ja tego nie rozumiem. Wogóle życia nie rozumiem najchętniej bym z sobą skończyła. Życie jest do d.... Już nie mam siły czekać na tą miłość. A dziś przez to nie bardzo mam ochotę jeść ani ćwiczyć idę spać najchętniej i ryczeć mi się chce. Dodam że ja wychodzę do ludzi i na różnych portalach się pologowałam i nici . Żyć mi się odechciewa i sens straciło.

30 marca 2010 , Komentarze (4)

 Dietka super aż nie mogę w to uwierzyć, ćwiczenia wczoraj były może mało ale dziś czułam mieśnie. I dziś również bedę ćwiczyła i bedzie więcej tych ćwiczonek, obiecuję to sobie. Aby czuć się lepiej. A przedewszystkim wyglądać lepiej. I bardzo chcę wytrwać i wierzę że mi się wkońcu uda.  Buziole dla wszystkich .

29 marca 2010 , Komentarze (2)

 Chyba mnie zmotywowałyście a najbardziej ja bo już czułam się żle i nie dobrze w swoim ciele, a dziś mi się udało z dietką i teraz sobie troszkę poćwiczę choć późno ale dla mnie nie za późno a jak będzie widać efekty to będzie cieszyło. Miłej nocki :) Buziaki

28 marca 2010 , Komentarze (3)

Jak tu zdobyć chęć i motywację do odchudzania. Nie mam natchnienia, wiem jak się odchudzać aby sukces osiągnąć ale nie mam motywacji i nie wiem jak zdobyć takiego bodżca aby sukces osiągnąć. Można na Was liczyć to Pomóżcie.

25 marca 2010 , Komentarze (4)

 Witajcie!!!

Nie miałam werwy do odchudzania, a zwłaszcza do ćwiczeń i nie dobrze się probiło, z dietką różnie raz lepiej raz gorzej ale obiecuję sobie że dziś muszę wytrzymać super i poćwiczyć tak sobie obiecuję i chcę dotrzymać słowa. Zdam relację wieczorem. Pozdrawiam :))

11 marca 2010 , Komentarze (15)

 To już 28 lat mineło jak przyszłam na świat, taki szmat czasu. Na ten dzień czeka się cały rok. Z jednej strony się cieszę bo to jeden taki dzień w roku, z drugiej strony upływający czas daje do myslenia nie chodzi mi o zmarszczki, tylko że mało się dzieje w moim zyciu tzn. moniotonia praca dom, praca dom. A miłośći brak skazana na samotność czy co? Może to czas aby pożądnie wziąc byka za rogi i zrobić coś ze sobą? I taki mam zamiar. Dziś brat mnie miło zaskoczył bo kwiatki na urodzinki dostałam super cieszę się;))). Co będzie dalej dziś zobaczymy. Torta nie będzie bo nie jem słodyczy i nie brakuje mi ich, a wczoraj jak się ważyłam to było na wadze 74 kg więc źle nie jest. Postanawiam że się pożądnie biorę za siebie i to w moje urodzinki to Wam obiecuję. Pozdrawiam i Buziole :)))

9 marca 2010 , Komentarze (4)

 Z tą moją dietką to różnie bywa jak zdążyłyście się dowiedzieć. Urodzinki tuż tuż a ja nadal w miejscu tkwię. Doszłam do wniuosku że muszę ćwiczyć w domu tak jak to kiedyś robiłam i były super skutki więc dziś tak zrobię. W tamtym tygodniu byłam na areobiku i było dobrze ale dziś nie idę bo coś katar mnie dopadł i nie chcę się doprawić więc poćwiczę w domu.Trochę przejżałam na oczy co do odchudzania już się nie obrzeram i staram się jadać 5 posiłków u głodu nie czuję. Teraz tylko włączyć to wszystko w czyn i sukces murowany.

 Pozdrawiam miłego dnia życzę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.