Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 619
Komentarzy: 18
Założony: 18 września 2023
Ostatni wpis: 26 września 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nelicia

kobieta, 28 lat, Cieszyn

174 cm, 92.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 września 2023 , Komentarze (1)

Ech znowu bez zdjęć 😓 ale rano tylko szybka kawka w domu (7 dzień kawa bez cukru!) i do pracy. Rano kolega przyniósł nam po rogalu z jabłkami w środku (nawet nie wiedziałam że takie coś istnieje 😁), później zjadłam skyr, serek wiejski, pół kanapki z twarogiem i szynką, a później obiad w pracy rolada drobiowa z pieczarkami + ziemniaki + surówka z marchewki + surówka z jakiegoś rodzaju kapusty (nie wiem, nie znam się 😀). 
Dzisiaj też dużo pracy fizycznej w pracy (masło maślane, wiem) ale moja praca jest biurowo-fizyczna gdzie dzisiaj była przewaga fizycznej więc jestem zmachana jak po treningu. Wpadło też ponad 3000 kroków w międzyczasie i dużo kursowania po schodach, więc jakaś aktywność to była 😁

25 września 2023 , Komentarze (6)

Dzisiaj bez zdjęć jedzonka bo zapomniałam zrobić 😅 w pracy i w domu wszyscy chorzy, moja siostra wstała o 6 rano co mnie zdziwiło bo wiem że lekcje zaczyna później, okazało się że nie może spać a mi jej objawy wyglądają na początki anginy. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Mnie na razie na szczęście nic nie łapie, ale zaczęłam chodzić w swetrach żeby nie przemarznąć bo rano jest zdradliwy zimny wiatr.


Co do plusów to wczoraj udało mi się poćwiczyć, rzuciłam się na dance cardio i część ruchów musiałam zastąpić łatwiejszymi 😅 ale dałam radę i 30 minut treningu wpadło. Potem porządne rozciąganie i dzisiaj praktycznie nie mam zakwasów 😁

24 września 2023 , Komentarze (2)

Dzisiaj posprzątałam trochę w domu więc lekka aktywność wpadła. Zostało mi do ogarnięcia pozbycie się rzeczy z szaf i szafek, najbardziej w kuchni gdzie muszę zrobić coroczny przegląd dat ważności na jedzeniu i lekach. Chcemy też uprzątnąć rzeczy z piwnicy ale to mnie absolutnie przeraża bo ostatni raz robiliśmy to chyba z 5 lat temu 😩 a rzeczy z gatunku „nie wyrzucę bo może się kiedyś przydać” jest tam tyle że sama nie wiem co tam mamy a do piwnicy praktycznie nie da się wejść. 
Dzisiejsze śniadanie:

I drugie śniadanie:


Kupiłam sobie wczoraj też w lidlu róże które stoją teraz na moim biurku. Wiem że drogie i niepotrzebny wydatek, ale jednak co świeże kwiaty to świeże kwiaty, od razu czuję się lepiej jak na nie patrzę 🌸

23 września 2023 , Skomentuj

Wczoraj w pracy mieliśmy gości więc niestety obiad był z góry narzucony. Nie udało mi się też nigdzie wyjść bo trwa oberwanie chmury 😩 ale za to zrobiłam zakupy na weekend i początek tygodnia więc może chociaż z dietą się uda. Dzisiaj po raz pierwszy w tym sezonie włączyłam na chwilę ogrzewanie w domu, także jesień zbliża się już wielkimi krokami 😁

Standardowo śniadanie:


i drugie śniadanie:

22 września 2023 , Skomentuj

Ehhh wczoraj wpadła @ i migrena więc standardowo zajadłam słodyczami zamiast kolacji. Muszę przestawić sobie jakąś wajchę w głowie która traktuje czekoladę jako „nagrodę”, mimo że dobrze wiem że po słodyczach nie czuję się dobrze.

Dzisiaj jadłospis taki sam jak wczoraj, czyli śniadanie:

I jedzenie do pracy:

+ dwa skyry, banan i jabłko.

Ciężko mi się przestawić ze słodkich śniadań na słone, więc dzisiaj nie udało mi się dojeść kanapek z tuńczykiem. Za to cieszę się że nie uległam i spróbowałam je zjeść zamiast odpuścić i wciągnąć słodkie płatki z mlekiem. Kawy nie słodzę drugi dzień, także mały sukces też wpadł ❤️

21 września 2023 , Komentarze (4)

Dzień drugi zaczynam od kanapek z sałatą 😅 odkryłam też że najpierw powinnam przeczytać przepis zanim zacznę robić bo moja pasta z tuńczykiem skończyła się wersją która „pomiesza się sama w żołądku” 😅 

Muszę też zmienić porę wstawania bo jednak przygotowanie śniadania i drugiego śniadania do pracy trochę zajmuje. Dzisiaj też odpuściłam cukier do kawy z czego jestem dumna 😁

Śniadanie:

Jedzonko do pracy:

+ dwa skyry, banan i jabłko.

Z minusów musiałam wprowadzić wagę (czwartek to mój dzień ważenia) i jest więcej niż myślałam bo aż 93,7kg. Chyba nigdy w życiu tyle jeszcze nie ważyłam. Mam nadzieję że zmiana nawyków żywieniowych mi pomoże 🫣

20 września 2023 , Komentarze (5)

Fajna ta Vitalia 😁 zobaczymy jak długo uda mi się utrzymać motywację. Dostałam pierwszy jadłospis i dzisiaj ruszam na zakupy, niestety coś mi się poklikało przy ustawieniach i mam same zimne dania do 10 minut czyli kanapki z sałatą i pomidorem 🤪 ale nie ma się co załamywać, przestawiłam już ok i ruszamy z tematem!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.