Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mieszkam na peryferiach Koszalina. Mam ogród w którym lubię pracować.Od 1999 roku jestem na rencie chorobowej. Obecnie emerytura. Przeszłam 5 operacji w tym 3 na kręgosłupie(dyskopatia
).
Rozwiązuję krzyżówki, czytam gazety, książki i prowadzę dom. Okresowo jestem u moich wnuczków.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 97801
Komentarzy: 589
Założony: 13 czerwca 2007
Ostatni wpis: 27 kwietnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
brach

kobieta, 68 lat, Koszalin

159 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 maja 2008 , Komentarze (3)

Jak ten czas szybko leci. Ostatnio byłam na Vitalii 03.05, a tu dzisiaj już 13.05.
Zmieniłam dzisiaj pasek + 0,9 kg w górę. Za dużo tych świąt i imienin, grilów.
W piątek znowu jadę do córki na imieniny i wracam w niedzielę - bez komentaża.
Do sierpnia przydało by się trochę powalczyć z kiloskami. Mam dwa wesela. Moja córka 14.08 i 16.08 męża chrzestnica 200 km od nas. Pozdrawiam wszystkie Vitalijki.

3 maja 2008 , Komentarze (1)

Majówka i codziennie imprezowanie. D I E T A   POSZŁA W KĄTDzisiaj jadę na imieniny. Po majówce będzie ostra walka ze zbędnymi kiloskami. Zmienię pasek i będę walczyć. Pozdrawiam wszystkich majówkowo. Pa,pa.

28 kwietnia 2008 , Komentarze (2)

 Córcia z zięciem byli. Sprawy związane ze ślubem załatwili. Byliśmy nad morzem, ale była gęsta mgła. Potem byliśmy u teściowej i córki chrześniaka na jego imieninach ( ma 7 lat). Bardzo się cieszył. Od dzisiaj ostra dieta, bo z dietką było źle przez ostatnie dni. Za trzy dni długi weekend w tym imieniny, więc trzeba się pilnować.Na razie waga poszła nieco w górę. Pozdrawiam.

24 kwietnia 2008 , Komentarze (3)

Dziękuję za miłe wpisy. Ostatnio mnie nie ma, gdyż pracuję w ogródku. Ciepło się zrobiło i aż miło popracować na świeżym powietrzu. Jutro przyjeżdża córka z zięciem już się cieszę. Może pojedziemy nad morze pospacerować. Ostatnio nie mam siły do trzymania diety. Zaplanowałam sernik i ciasto drożdżowe na przyjazd moich bliskich i już mi ślinka leci. Pozdrawiam wszystkie Vitalijki.

18 kwietnia 2008 , Komentarze (3)

Dzień prawdy. Waga stała i stała, ale dzisiaj pokazała 66,70 kg, czyli - 0,40 kg w dół. Niewiele, ale zawsze w dół i jestem zadowolona. Powoli i do celu, już nie daleko. Pozdrawiam Was moje koleżanki serdecznie.

16 kwietnia 2008 , Komentarze (2)

Dawno mnie nie było. Ostatnio nie mam czasu. Jeżdżę na zabiegi przed południem.
Po południu zajęty komputer. Waga na razie stoi w miejscu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Do piątku - ważenie.

11 kwietnia 2008 , Komentarze (2)

Staneła w miejscu. Mam co chwilę jakąś imprezę. Boję się żeby nie ruszyła w górę. Jutro syn z synową mają 11 rocznicę ślubu i znowu impreza. Pozdrawiam wszystkich.

29 marca 2008 , Komentarze (4)

Dzisiaj z moim zdrowiem jest już lepiej, będę żyla......Jutro jadę do teściowej na obiad i kawę. Waga powoli idzie w dół. Siedzimy z mężem przy koniaczku. Pozdrawiam pa.

28 marca 2008 , Komentarze (2)

jestem chora. Podle się czuję. U nas ta choroba przechodzi z jednego na drugiego. Najpierw wnuczka, potem mąż, teraz ja, a dzisiaj synową też bierze. Paskudztwo. Dzisiaj miałam ważenie poświąteczne i 67,70 kg, czyli + 0,6 kg w górę. Paska nie zmieniam i zobaczę kiedy dojdę do wyniku z paska. Właściwie myślałam, że będzie gorzej z wagą, bo dieta też miała święta. Pozdrawiam pa.

25 marca 2008 , Komentarze (6)

Trochę zjadłam ponad normę. Święta się udały. Dzieci były i było miło. Wczoraj się rozchorowałam i się źle czuję, gardło, głowa i ogólne osłabienie i jest mi źle... idę leżeć. pozdrawiam poświątecznie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.