dzień 18 i 19
czwartek:
śniadanie 8:
3 kromki wasy+ łosoś
obiad godz, 12:
kasza i 2 kotleciki sojowe
przekąska godz.15:
jogurt
kolacja 22:
pyszniutkie 4 placki ziemniaczane z koperkiem
piątek
sniadanie 7.30:
1 kromka wasy + 3 łyżki serka wiejskiego
przekąska13: jogurt
obiad 15:
łosoś w sosie meksykańskim
kolacja 19:
ryba + ziemniak +kapusta kiszona
17 dzień
śniadanie 8.30:
makaron ryżowy z groszkiem i marchewką
przekąska 12:
mały banan
obiad 15:
kasza gryczana + 2kotleciki sojowe
kolacja:
NIC
Czuję lekki głód ale wypiję szklankę wody i przejdzie.
Muszę dbać o siebie, bo ostatnio coś za dużo "grzechów jedzeniowych" na sumieniu mam,
16
sniadanie 7.30
1 kromka wasy z poledwica
przekaska 10
sykl. mleka z siemieniem, platkami owsianymi i kukurydzianymi
14 dzień
godz 11:
jogurt ze słonecznikiem
obiad 14:
ziemniaki, buraki i pierś kurczaka
17:
popkorn :(
14 :)
Wstałam rano i pobiegłam na wagę a tam 60.5 kg! dla mnie to szok waga poszła w dół! w tłusty czwartek jadłam prawie same pączki, faworki, ciasta, we wtorek też grzeszyłam ( mały lodzik i tort). Ratuje mnie fakt, że nie pozwalałam sobie na obżarstwo codzienne lecz były to grzechy dwóch dni. Od jutra wracam do swojej diety i ćwiczeń. Całuję was moje drogie vitalijki :)
śniadanie 8.00:
jajecznica z jednego jajka z cebulką i plastrem szynki smażona bez tłuszczu
dzień 13
śniadanie 8.00:
jogurt z siemieniem i płatkami owsianymi
no i co?
wróciłam z urodzin objadłam się jak nie wiem co.
dzis rano na śniadanie zjadłam bułkę z salami i serem :(
obiad:barszcz, ryba smażona
wieczór:
nic
11 dzień
śniadanie8:
1/2 szklanki mleka z siemieniem
przekąska 12:
pączek
obiad15:
faworki ok 10 szt.
urodzinowa kolacja:
opisze jak wrócę :/