Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

kobieta walcząca o dawny wygląd;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11933
Komentarzy: 50
Założony: 1 grudnia 2007
Ostatni wpis: 23 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nieznajomatajemniczas

kobieta, 32 lat, Warszawa

165 cm, 73.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 sierpnia 2018 , Komentarze (6)

Już ponad 3 tygodnie jak nie jem słodyczy, smazonego i nie słodzę;) narazie mam problem z piciem wody  bo niezbyt ja lubię ;) co do ćwiczeń też nie udaje mi się ćwiczyć ;) biegam przez całe dnie za córeczką a o 21 padam jak dziecko;) w następnym tygodniu ważenie;) zobaczymy czy coś spadło po miesiącu dietkowania;) chciałabym żeby choć troszkę zobaczyć mniejsze cyferki ;) trzymajcie kciuki  ps. Mam nadzieję że Karolince niedługo minie czas na tylko mamę i znajdę dla siebie chociaż godzinkę by poćwiczyć w ciągu dnia bo wieczorami mi to nie wychodzi;) pozdrawiam was i całuje;)  a u was jak diety kochane?;) chwalcie się,  chwalcie postępami;)

14 sierpnia 2018 , Komentarze (8)

Dziś odkryłam bardzo ważna rzecz aczkolwiek jest to że wcale mój organizm  nie potrzebuje obfitej kolacji żeby przeżyć do rana ;) a tak na serio to po 2 tygodniach diety moje zapotrzebowanie na posiłki jest znacznie mniejsze z czego bardzo się cieszę;) ostatnio mam bardzo aktywny czas - pielęgnacja ogródka także napocilam się konkretnie;) ciekawi mnie swoją drogą czy coś mnie ubyło Ale postanowiłam ważyć się raz w miesiacu;) pewnie jesteście ciekawe dlaczego? A no szybko odpowiadam ;) motywują mnie większe wyniki więc jeśli zobaczę większą ilość kg które spadły to będę happy i mój mózg zaprogramuje to by dalej się starać;) ponadto postanowiłam kupić sobie piekną sukienkę ( dobra coprawda rozmiarowo) ale Pani w sklepie stwierdziła że lepiej by było jakby troszkę schudnąć do niej ;) zatem powiesze sobie ja na widoku i poczekam aż będzie wyglądać na mnie korzystniej;) myślę że przyda mi się taki motywator bo ja muszę mieć jasno zdefiniowany cel;) wtedy to osiagam;) trzymajcie za mnie kciuki;) pozdrawiam was i caluje;)

6 sierpnia 2018 , Komentarze (1)

Pierwszy tydzień za mną - BEZ grzeszkow;) sukces jest ! Na razie się nie waże zrobię to w następny poniedziałek ;) trzymajcie za mnie kciuki;)

4 sierpnia 2018 , Skomentuj

Niestety od kwietnia nic nie robiłam z sobą czego efekty od razu widać- wzrost wagi na 73.3 kg;( zatem muszę zacząć znowu od nowa. Pierwszy cel - 5 kg drugi - 10 kg ;) jak osiągnę te cele to postanowilam sobie coś kupić ładnego! Zaczynam;)

10 lutego 2018 , Komentarze (4)

Melduję że mimo że nie chudne to zgubiłam po około 2-3 cm w obwodach. Jestem z siebie dumna że codziennie ćwiczę po godzinie:) szkoda że przez córeczkę muszę ćwiczyć po nocy ;) no cóż Ale innego wyjścia nie ma:) jestem mega zdeterminowana by zgubić ten paskudny zwiotczaly brzuch co został mi po porodzie;) to niestety trwa... ;) widzę  jednak rezultaty w lustrze i mimo ze nadal nie wyglada tak jakbym chciala( albo raczej tak jak wygladal kiedyś ) to wierzę że jeszcze to ujrze w starym wydaniu ;) chciałabym w lato już się tego nie wstydzić;) 

4 lutego 2018 , Komentarze (7)

Dziś się zdążyłam i aż oczom nie wierzyłam zamiast schudnąć to u mnie 1 kg na plusie... Nie rozumiem swojego organizmu- odchudzam się nie grzesze a mimo to taki zastój miesieczny... W wolnych chwilach także ćwiczyłam i to wszystko na nic... niesprawiedliwy świat.. ;) wczoraj też się pomierzylam i zobaczyłam jaka szczupła kiedyś byłam;) kurczę załamać się można;) chwilowo straciłam seans walki bo nie widzę efektów... a tak ładnie szło w poprzednich miesiacach... a w tym czuje się jakaś taka ociezala i spuchnieta.. do tego mała mi dokucza i chodzi spać o 2 w nocy co chwilę.wstaje i przez to jestem nieprzytomna na następny dzień nie mówiąc już o braku sił na cwiczen ...o zgrozo... chyba muszę odpocząć od wszystkiego na chwilę ... a może wtedy znowu będę miała chęć walczyc o siebie;) jej myślałam że to wszystko pójdzie szybciej i łatwiej... Ale się przeliczylam :(

29 stycznia 2018 , Komentarze (10)

Kurczę czemu tak jest że jeśli było się cały czas  szczupła osobą nosząca rozmiar 36/ 38 a po porodzie 40/42 to każdy od razu na sam widok wypowiada słowa " Ale ci się przytylo" ? Zaczynam się zastanawiać czy ja naprawde wygladam teraz az tak źle że padają takie słowa? Nie czuje się aż tak źle z sobą ale mimo to takie słowa na długo zapadają w pamięć...  Wiem przecież że przytulam 20 kg ale jestem dopiero 9 miesięcy po porodzie i udało mi się zrzucić dopiero z 8 kg... no kurczę jakaś wyrozumiałość by się przydała chyba;) Mimo to podzilalo to mobilizujaco i jeszcze ostrzej zabrałam sie za swoje leniwe dupsko... chce na zawsze pożegnać się z nadwagą i takimi tekstami oraz jak dawniej być atrakcyjna i wysportowana... zatem żegnam Cię moje zwiotczale ciało raz na zawsze;) nie bede na cie więcej patrzec;)! Pomogą mi w tym ćwiczenia ćwiczenia i jeszcze raz cwiczenia ;) w końcu osiagne to co chce  (chociaż miałabym ćwiczyć tak jak dziś  do 2 w nocy:) ) trzymajcie się kochane ;) Pozdrawiam cieplutko Anita;)

22 stycznia 2018, Skomentuj
krokomierz,6163,53,370,2879,4068,1516632183
Dodaj komentarz

20 stycznia 2018 , Skomentuj

Dziś waga wskazała 71.60 kg więc od upragnionej 6 z  przodu dzieli mnie tylko 2 kg! To daje mi kopa do dalszej walki;) i nareszcie zmobilizowalam swoją leniwa dupkę do ćwiczeń więc w ogóle czuje się dziś zwycięzca :) postanowienia realizuje bezbłędnie zero słodyczy, smażonych rzeczy i litr wody dziennie nawet wypijam co kiedyś było w ogóle niemozliwe;) najlepsza wiadomość jest taka że po 3 miesiącach już nie potrzebuje ich aż tak jak dawniej i za nimi nie tęsknię;) jupi to będzie dobry dzień;) pozdrawiam Anita;)

18 stycznia 2018 , Komentarze (4)

Ostatnio u mnie sporo się dzieje, ponieważ organizujemy chrzciny z naszym kościernym ślubem  ( jesteśmy po cywilnym). Data 7 kwietnia a mój wygląd nie jest najlepszy;( Suknia już zamówiona jednak przeraził mnie jej rozmiar ;) no coz muszę jednak to chyba zaakceptować . Chciałam jednak ujedrnic swój brzuch bo po ciąży mam obwisly. Może poratujecie jakimiś dobrymi filmikami ż ćwiczeniami na ta partię ciała? Najlepiej nie jakieś strasznie wymagające bo dopiero zaczęłam;) o ile w diecie się trzymam to z ćwiczeniami jest gorzej - braķ weny ze względu ze czuje się jak słoń bo tyle to nigdy nie wazylam;) zatem ratujcie ;)proszę o linki do fajnych stron lub cwiczen;) Dziekuje Anita;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.