Pewnie znów ta sama gadka.
Biorę się za siebie!Od dziś.
W sumie to od wczoraj wróciłam do diety.
Problemy z córką..W szkole.Ma blokadę jakąś.
Mamy zgłosić się do poradni pedagogiczno psychologicznej
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (9)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 3024 |
Komentarzy: | 22 |
Założony: | 25 lipca 2012 |
Ostatni wpis: | 8 marca 2018 |
kobieta, 39 lat, Wrocław
164 cm, 64.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Pewnie znów ta sama gadka.
Biorę się za siebie!Od dziś.
W sumie to od wczoraj wróciłam do diety.
Problemy z córką..W szkole.Ma blokadę jakąś.
Mamy zgłosić się do poradni pedagogiczno psychologicznej
Dziś zrobiłam Skalpel Ewy Chodakowskiej.
Ale miałam nerwy na siebie,że nie mogę znów zrobić powtórzeń. Pierwsze powtórzenia ok. dałam radę później coraz gorzej,przy trzecim nawet pół chyba nie zrobiłam A jest 3×15 na jedną stronę .
Tak czy siak ważne że zrobiłam. Najgorsze są początki. Pamiętam jak 67kg było na wadze ,a ja zaczelam ćwiczyć. Ok 3tyg robiłam Skalpel .Czułam efekty,wchodzenie na 4pietro z dzieckiem I zakupami to było małe piwo
Styczeń 2018 Walczymy od początku:)
Moja obecna waga 63,4 Cieszę się bo nie tyję, ale gorsze że nie chudnę.
Podobno ma się to zmienić z VITALA Więc jutro zaczynam .Jak to będzie ....
Zapał jako taki jest.Plany są......co z tego wyjdzie....czy dojdę do celu?
Mam nadzieję ,że tak i tym razem nie odpuszczę
Dziś postanowiłam ,że przechodzę na dietę VITALI.Ostatnio jak tu pisałam, ważyłam 69 kilo. Zmiana na 62 w 6miesięcy . Byłam na diecie podobnej do Dukana - ale źle się czułam podczas diety.
Mam nadzieję że tym razem dojdę do celu 57kilo.
Więc jestem ponownie
Zaczełam od 2.01. Chodakowska narazie mnie katuje.Mam nadzieję ,że w te wakacje wejdę w rozm. 38 Nie chcę stawiać wysoko poprzeczki bo znowu polegnę - czego bym nie chciała.
Dieta. Sałata ,jajka, kurczak, ciemne pieczywo. Narazie nie mam inspiracji na nic więcej.Zapomniałam dodać że przybyło mi kgZaliczyłam parę dołów......no cóż trudno trzeba teraz to wypalić:)
Rzucam Fajki!!!!Poradź jeśli biegasz -chcę zacząć.
Rzucam fajki od piatku. Kupiłam Tabex i od piątku spaliłam 6 fajek.Dzisiaj nic!!!!Mam nadzieję,że się uwolnię od tego bo mnie to strasznie wkurza.Co za tym idzie, chce mi się jeść na potęgę - oczywiście słodkie
Chcę zacząć biegać, ale nie bardzo wiem ile na początek.....czy szybko czy wolno, ile km ?????Pomóżcie proszę. Pogoda do bani, więc dzisiaj poćwiczę w domu.Dieta.....średnio mi idzie:(((( Okres robi swoje.....ciągnie mnie do słodyczy, w dodatku nocki.....wymęczą mnie......aaaaaa wiem to wymówki :)))))
Mam nadzieję,ze znajdę siłę i dam radę rzucić palenie i zabrać się za siebie.
Hmmm....brakło mi czasu dzisiaj na treningJutro jak wrócę z pracy to muszę zrobić.Dziecko do przedszkola to na spokojnie zrobię.
Zaraz do pracy.Jeszcze jedna nocka i tydzień zleciał.Najgorzej z dietą....myśle co jeść,a nie mam pomysłu.Dzisiaj jaglanka z borówkami,i kanapka z masłem orzechowym.Zaraz zjem moj obiad,i pracy jakies owoce.Jakoś do rana ,wytrzymam.Dobra, idę się szykować.
Dzisiaj trening zaliczony.Wymęczona ale szczęśliwa.Po treningu kolacja,na ostro z chili,żeby spalić ten balast:)Zaraz do pracy na nockenie chce mi się ale muszę:)
Oby udało się, nie ważne czy do lata....ważne żeby do celu:)))))