Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

odchudzam się dla siebie, ale zmotywowała mnie przygoda z łysym.....to taki kop od życia. Teraz wiem, że to ja jestem Sprite a on pragnienie,,,,,a przecież to pragnienie nie ma szans ;) Więc do dzieła kochane...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 83421
Komentarzy: 1397
Założony: 11 stycznia 2010
Ostatni wpis: 6 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
statekmarzen

kobieta, 44 lat, London

153 cm, 81.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: schudnąc15 kilo

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Witajcie kochane to moje nowe Ja :)

Zdjęcie takie sobie ale może być....

Powiedzcie która z Was wierzy w przyjaźń między kobietą a mężczyzną???? Jest ktoś w moim życiu z kim czuję się dobrze, ale to tylko chyba przyjaciel. Chociaż nie wiem....gdzie jest ta granica po której można rozpoznać kim jest się dla mężczyzny :) Ja wiem, że to jest człowiek wyjątkowy, jedyny i wierzcie mi nie spotkałam nigdy kogoś takiego. Tak bardzo mnie ciągnie do niego, te ciepło jakie bije gdy jest blisko, wiara jaką posiada. Uczę się życia na nowo przy nim, ale czy warto ryzykować i przekroczyć granice. Czy lepiej mieć przyjaciela czy może starać się o to, aby było coś innego. Nie wiem zresztą czy mam szanse, ale jeżeli się czegoś pragnie to się to spełnia :)....to bedzie cięzki rok, ale Wam życzę wszystkiego co najlepsze :)

18 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Witam :) ciekawość wygrała jednak jestem czarna :) nie wiem czy dobrze, ale jutro wkleje zdjęcie :) Pozdrawiam

16 grudnia 2012 , Komentarze (6)

mam ochotę na zmiany ale.....sama nie wiem jak bym wyglądała. Chciałabym sobie pofarbować włosy na czarny kolor tylko czy bedzie mi pasować? To moje aktualne zdjęcie abyście mogły mi doradzić. Co do dietki nie jest źle. Dietki nie ma, ale waga spada. Wchodzę w spodnie, które były mi w tamty roku za małe o dwa rozmiary. Teraz w nie wchodzę a ostatnio nawet zauważyłam i nie tylko ja :)  ze są za duże. Na wagę wskoczę dopiero w przyszłym tygodniu bo jest u mnie @@@@ więc i tak nie ma sensu. BUZIAKI  czekam na Wasze rady





15 grudnia 2012 , Komentarze (4)

kochane moje potrzebuje Was. Mój kolega ma córkę 8 lat i chciałam kupić jej prezent na święta, ale......nie wiem co. Nie mam dzieci i nie wiem co można takiej dziewczynce kupić :( Liczę na Was. Lecę robić farsz na pierogi i krokiety. BUZIAKI

1 grudnia 2012 , Komentarze (3)

nie było mnie dawno, ale mam się czym pochwalić -4 kg pewne mocne 75 kg. Nie wiem kiedy i gdzie a i jak tym bardziej, ale straciłam na wadze. HURAAAAAAAA jestem szczęśliwa. Do końca roku chcęmieć -5 pewnie się nie uda, ale kto wie zresztą :) Jeżeli chodzi o życie osobiste nadal katastrofa. Nie możemy się dogadać już wogóle. Nie wiem jak to będzie, ale jakoś mnie to nie interesuje. Jak to mówi szef wszystko w życiu ma swój sens :) BUZIAKI

9 września 2012 , Komentarze (4)

MOje kochane witalijki jeszcze żyje. Ostatni czas był cięzki dla mnie.....bardzo ciężki. Dużo pracy, atmosfera w domu i sto innych powodów do narzekań ;) ale po co narzekac? W pracy jakoś leci i nie narzekam, w domu już się przyzwyczaiłam do sytuacji więc nawet nie komentuje pewnych zachowań przez co i nie ma kłótni jest cisza i spokój. No a prywatnie oj dzieje się same zmiany i życie w biegu. Tak jak uwielbiam....są nowi ludzie, którzy pokazują jakie może być inne życie. Sauna, basen, grota solna i inne pierdalanse ja nigdy nie miałam na to czasu. DO tego jeszcze aby gdzieś wyskoczyć???? nieeeee teraz zawsze mam czas na wszystko :) a najważniejsze dla SIEBIE..... Dietkowo tragedi nie ma, ale norma waga nie zmiennia się chociaż tak jakby troszkę się pchneła wstecz...no ale jeszcze dwa tygodnie i wskocze na nią :)POZDRAWIAM I BUZIOLE

28 lipca 2012 , Komentarze (6)

muszę Wam się przyznać......wczoraj byłam w Gdańsku i jakie było moje wielkie rozczarowanie jak zobaczyłam brudne morze....:( pełno robaków i biedronek i jakieś inne pierdalanse. Cóż trochę dupkę opaliłam i popływałam, ale trzeba było uważać niestety. Jestem rozczarowana :( uwielbiam pływać a tam nie da się......mam nadzieję, że w Krynicy Moskiej jest czyściej....Co do diety trochę sobie pofolgowałam. Chcę iść na dietę kopenhaską ale nie wiem czy warto. Jeżeli ktoś z Was był niech da znać czy zawracać sobie głowę nią czy odpuścić. Pozdrawaim i buziaki

25 lipca 2012 , Komentarze (1)

Hejka moje laseczki...... Jeżeli ktoś z Was albo z Waszych znajomych byłby zainteresowany pracą to zapraszam. Szukam osoby chętne do pracy w ubezpieczeniach na terenie pólnocnej Polski ( i nie tylko). Szczegóły pod nr. tel. 883164622.


Co do reszty jakoś leci. Troszkę schudłam i bardzo dużo osób mi to powiedziało więc to najważniejsze ;) Bo gdybym tylko ja tak myślałą to gorsza sprawa. Buziole i zmykam

10 lipca 2012 , Komentarze (4)

Zmęczona nawet nie wiem po czym:) ale szczęśliwa naładowałam akumulatory swoje. Spędziłam ponad 3 godziny w miłym Towarzystwie swojego szefa ;) to wspaniały człowiek, ale nie wiem kim ja jestem dla niego. Jest mi dobrze przy nim i chyba nawzajem bo rozmawiamy ze sobą bardzo dużo i o wielu sprawach. Franczeska też jest od niego :) a ona jest taka kochana i taka malutka.
W domu jak zawsze to samo wróciłam a tam mój mąż przy kompie, a w domu bałagan. Postanowiłam już i nie zmienię swojej decyzji co do zakończenia naszego małżeństwa. Facet siedzi na urlopie i nic zero. Twierdzi, że przecież on posprzątałby i zrobił wszystko,,,,,,,,,,,a szkoda słów :) co do dietki nie najgorzej i nadal jest a6w może tym razem się uda :):)

BUZIOLE KOCHANE

9 lipca 2012 , Skomentuj

Witam Was Kochane.....nie wiem, ale od pewnego czasu ciągle czuję stres i napięcie. Wstaje już z dziwnym uczuciem w żołądku. Nie śpię całej nocy.....praktycznie mało śpię....nie mam siły zastanawiam się nad tabletkami uspokajającymi. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu. Czuję się zmęczona i bez werwy do pracy :(:(:( nie wiem, ale brak wyników mnie demotywuje:( Może Wy macie jakieś sposoby na to? Chciałabym, aby już się wszystko skończyło czasami nawet mam dość życia nie wiem co się dzieje????Może jest wśród Was osoba która pracuje jako agent ubezpieczeniowy??? Chciałabym porozmawiać z kimś takim. Jedyny plus to to, że klienci mówią, że schudłam i to jest najważniejsze...... W moim życiu pojawił się pewien mężczyzna, kolega z pracy który przestawił mi cały świat do góry nogami. Lubię z nim rozmawiać, ale to tylko rozmowy nic więcej chociaż czasami trwają one 1,5 do 2 godzin albo i więcej dziennie. Rozmawiamy o pracy, ale nie tylko jest fajny. Przede wszystkim mądry...... Idę poćwiczyć 6 Waidera


BUZIAKI :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.