Byłam dziś w centrum na starych śmieciach :)
Ale pogoda jest do bani ;/
No jak to w UK
Ciesze się tym faktem,że po sklepach sobie pochodziliśmy :)
i wreszcie kurna mogę wchodzić do takich sklepów
jak:River Island,Zara,i inne...
wreszcie mogę się tam ubierać :)
Wczoraj kupiłam sobie 2 pary spodni numer 12
i kurteczkę numer 14
a wcześniej taką kurtkę bym musiałam mieć numer 22
a spodnie 20
więc jestem bardzo ale to bardzo szczęsliwa :)
a co będzie jak osiągnę swój cel :)
Pozdrawiam was bardzo bardzo cieplutko
i życzę miłego weekendu :)