Nie bylam w tym roku nad morzem, ale z opowiesci podejrzewam, ze plaza wyglada jak powyzej. Troche mi juz lepiej. Dieta sie trzyma. Sokowirowka trzeszczy i wypluwa witaminy, w kuchni brodze wsrod warzyw, bo nie mam gdzie schowac takich ilosci, poza tym nie kupilam by magazynowac, tylko konsumowac. Wczoraj sport zaniedbany, bo mnie dopadlo, a ja niczym postrzelony dzik brocze. Dzisiaj sie jakos wezme z powrotem za wygibasy. Wczoraj niestety siedzialam od 8 do 19 przed komputerem z przerwami na wypady do kuchni, aaaa i przerwa na wytlumaczenie kolejnosci wykonywania dzialan - gdyby kto potrzebowal dla dziecia w wieku podstawowkowym badz gimnazjalnym - swietne filmiki http://matmagwiazdy.pl Ja ilekroc ogladam to wsciekam sie, ze nie dane mi bylo miec takiego nauczyciela, a ogladam ku odswiezeniu pamieci, aby sie nie skompromitowac przy dziecku. Jemu tez sie podoba, poza tym ktos inny takze mowi tak samo jak ja, a to sie w wieku 12 lat juz liczy. Jak juz o urodzinach mowa to moj pies konczy dzis 14 lat !!!