Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 69... Poprostu sobota...


Dziś już zwykła sobota ... ja do pracy... Grzesiek z Kingą w domu... był dziś zapytać o pracę w warsztacie samochodowym bo jak był pierwszy raz to mu pani powiedziała że musi rozmawiać z jej mężem ... no i pojechał... i cóż.. i nic... pan go zapytał czy ma swoje narzędzia... no a on nie ma a tu jest tak że jak się pracuje w takim prywatnym garażu a nie w wielkiej firmie to zazwyczaj trzeba mieć swoje narzędzia... dziwny kraj!!!poza tym pan był bardzo nieuprzejmy... może to i lepiej że tam nie pracuje... szukamy więc dalej....

dziś zjadłam:

ŚNIADANIE:
2 kromki chleba (78g), wędlina (25g), ketchup (17g) = 226.6kcal

LUNCH (w pracy):
4 kromki chleba (181g), wędlina (23g), ketchup (20g), musztarda (10g) = 474.22kcal

OBIADO-KOLACJA:
frytki (161g), jajko sadzone (55g), ketchup (36), majonez Kielecki (15g) = 440.92kcal

do tego:
1 litr wody mineralnej niegazowanej,
0.75 litra herbaty,

                                                                                        Zjedzone:
                                                                                                    1141.74kcal,
                                                                                        Spalnone:
                                                                                                         1500kcal.

Doliczam sobie też 16 kilometrów za pracę...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.