i mało nie umarłam z wrażenia. Grudzień spędzam w Kołobrzegu...hmmmm....no jednak umiejętne dawanie ma swoje zalety. Tym razem przyznanie trwało 10 dni , a do wyjazdu zostało 4 tygodnie...czyli rekord sprzed 4 lat pobili. Świetnie...bardzo się cieszę, bo tym razem trafiłam do luksusu czyli do ...Mewy a do morza 5 minutek ...kawałeczek do parku , przez park i już będę straszyła mewy. hip hip hurraaaa!!! Tylko muszę teraz kalendarz pięknienia skorygować, co zaraz uczynię bo gnam do pani Ewy....a wy...do lasu , sio!!!!
Miłego dzionka, choć szaro i chłodno. Ahoooooooooojjjj!!!!!!!!!
Magdalena762013
3 listopada 2019, 01:43Komentarz został usunięty
Magdalena762013
3 listopada 2019, 01:43Ciekawe jak Ci będzie w sanatorium o takiej porze. Czy przypadkiem nie ma wtedy sztormów? I co z Twoimi Świetami? Wrócisz na nie do domu?
Beata465
3 listopada 2019, 07:27a niech będą ....lubię sztormowe morze :D a do domu wracam przed świętami 18 grudnia , piernik nastawiam w przyszłym tygodniu
Aldek57
29 października 2019, 20:42a ja myślałam, że marzysz o sanatorium nad morzem ale.... w lecie:)) grudzień też dobry
Beata465
29 października 2019, 21:35ja w ogóle nie marzyłam o sanatorium :D a nad morzem zimą nie byłam ...więc będę ...wiem, że szybko dostaję sanatorium jako ZHDK ...poprzednim razem byłam w sierpniu, teraz będzie grudzień ...zobaczę kiedy fajniej :D
kilarka
29 października 2019, 19:19Właśnie mignęło mi to Twoje morze w grudniu na fb i się zastanawiałam o co chodzi :) a dopytywać czasu nie było, bo jak to w pracy człowiek podgląda to sama wiesz jak jest, galop galopem poganiany ;)
Beata465
29 października 2019, 20:32:D :D niom.....a się będę jodowała ....wścikała....co tylko mi do głowy przyjdzie będę wyczyniała :D
DARMAA
29 października 2019, 13:57Do sanatorium jedziesz! Dobrze zrozumiałam? Za oknem szaro a na Twoich zdjęciach złota jesień-pięknie!
Beata465
29 października 2019, 14:43Tak....do sanatorium ...a niech tam ....nawdycham się jodu, nadepczę piasku, powrzeszczę z mewami i będę się alkoholizowała z koleżanką, już do niej zadzwoniłam i kazałam robić zapasy winne.
Ta-Zuza
29 października 2019, 13:31To się nawdychasz i przewentylujesz! Smogu nie zaznasz w ten grudniowy czas. Tylko kto tu będzie pilnował terminów przedświątecznych przygotowań? Ja zawsze według Twojego terminarza nastawiam piernik.... choć w tym roku chyba z przyczyn niezależnych będę musiała odpuścić:(. Zatem jedź i zdrowiej!
Beata465
29 października 2019, 14:42O kurczę....dobra piernik nastawiamy 6 tygodni przed świętami ....piernik będzie stał w chłodzie ...jak wrócę to akurat go upiekę :D Nic nie odpuszczamy :D
mariolka1960
29 października 2019, 13:26No na takie spacery do lasu, na ktore nas wysylasz to lubie.moge sobie ma kanapie lezec i spacer zaliczam 🤣🤣. Super, je sie udalo sanatorium nad morze👍.Nasza Krysienka mieszka w Kolobrzegu. Pozdrowienia
Beata465
29 października 2019, 14:41Jak wysyłałam skierowanie to napisałam epistołę, dlaczego w góry nie pojadę i poprosiłam o nadmorze i proszę bardzo ...( no oczywiście jeszcze trochę potarłam to i owo temu dżinowi...i niekoniecznie była to lampa...ale życzenie spełnił) :D
kitkatka
29 października 2019, 11:56Tylko nie zapomnij zabrać 2 cegłówek. W grudniu nad orze to trochę słabo. Całą zimę nie wyłażę z domu dalej niż na parking, hi hi hi. Jedna z vitaliowych koleżanek była w sierpniu w tym sanatorium i bardzo sobie chwaliła. Szczególnie, że trafiła na najlepszą pogodę tego lata. Buziol
Beata465
29 października 2019, 14:39ja byłam w sanatorium niedaleczzko ...jakieś 300 m właśnie w sierpniu :D iiiiii tam , dla mnie nie ma złych pogód ....co najwyżej mogą być złe ubrania :D
Kasztanowa777
29 października 2019, 11:20No to fajnie, wywczasujesz sie przy okazji! Na Swieta Cie wypuszcza?
Beata465
29 października 2019, 14:38tak wracam 18 grudnia , Aniu kiedy ty dokładnie będziesz u mnie :D :D