Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 276,277 i 278


Witajcie 

                 Oj dzieje się u mnie dzieje.... raz lepiej raz gorzej, jak to w życiu. Znowu nie było mnie kilka dni.  Nie ogarniam, nie nadążam, mam dosyć. Chciałabym wyjechać, zaszyć się gdzieś, gdzieś gdzie nikt mnie nie znajdzie. Dosłownie. Cały czas na wysokich obrotach, o diecie nie ma  mowy. Tzn nie objadam się, ale nie ma ważenia posiłków.  A na tym mi zależało, bo to trzymało mnie w ryzach. No nic nie poddaję się, działam dalej w inny sposób.  Staram się właśnie nie rzucać na jedzenie, jeść w miarę zdrowo. Niestety wody nie pijam, czerwona herbata poszła w odstawkę. Jedyne płyny to ostatnio albo kawka rozpuszczalna, albo energetyk :( Tak wiem, to zło. 

            Miały byc także codzienne wpisy, ale niestety wieczorem padam na twarz. Dziś postanowiłam usiąść i napisać, aby dać znać co u mnie. Aby dać chociaż krótki wpis. W weekend skupiłam się na książkach, to mnie pochłonęło do reszty. A właściwie uciekłam w książki. Tak to chyba mogę nazwać. Tak chyba zrobiłam.  Jest to moja odskocznia, szkoda bo kiedyś aktywność była odskocznią na całe zło. Motywacja gdzieś się schowała i za nic nie mogę jej znaleźć. Kto też tak ma, łapka w górę ;) A te osoby które trzymają się swojej motywacji --- dla Was gratulacje :) Poproszę dużego kopniaka, do dalszego działania ;) 

             Nie będę dalej smęciła, bo nawet nie wiem co napisać.... ja gaduła nie wiem  co napisać?!  Trzymam kciuki za Was i życzę powodzenia. Pozdrawiam :* 

  • martucha996

    martucha996

    8 października 2020, 13:18

    Też uciekam w książki jakiś czas temu . Ostatnio to uciekam wieczorem w telewizor . Mam nadzieję, że jak seriale się skończą ,to wrócę do czytania . Za dnia nie ma kiedy . Tylko usiądę z książką, mój syn nagle sobie przypomina o tuleniu 😁

  • araksol

    araksol

    7 października 2020, 19:22

    będzie dobrze...:)

    • aska1277

      aska1277

      7 października 2020, 19:51

      Liczę na to ;)

  • annna1978

    annna1978

    7 października 2020, 10:40

    Widocznie tego teraz potrzebujesz. Daj sobie chwilę i wracaj😃🌼🌤️

    • aska1277

      aska1277

      7 października 2020, 18:57

      Chyba tak... chyba tego potrzebuję. Ale wiesz.. ja źle się z tym czuję. Ok daję sobie chwilę i wracam z pełną parą ;)

  • Maratha

    Maratha

    7 października 2020, 08:59

    Kopniak na zachete i przytulas na pocieszenie. Odpoczywaj, nie katuje sie, jedz z glowa, bedzie dobrze :)

    • aska1277

      aska1277

      7 października 2020, 18:57

      Dziękuję :* Na Ciebie zawsze mogę liczyć :) Ściskam

  • Passifloraaa

    Passifloraaa

    6 października 2020, 23:31

    Ja właśnie powoli z takiego stanu wychodzę i nawet dwa dni temu przeprosiłam się z czerwoną herbatą;) Ciężko jest wrócić na właściwe tory ale jest to wykonalne. Ja się jakoś trzymam, to i Ty dasz sobie radę! :)

    • aska1277

      aska1277

      7 października 2020, 18:58

      To ja też powoli wyjdę z tego stanu ;) dam sobie czas ;) Buźka

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    6 października 2020, 21:17

    Głowa do góry, motywacja wróci 😉 Dasz radę 🙂

    • aska1277

      aska1277

      7 października 2020, 18:58

      Dziękuję :*

  • Sunniva89

    Sunniva89

    6 października 2020, 20:27

    Doskonale Cie rozumiem , trzymaj sie mocno badz dzielna

    • aska1277

      aska1277

      7 października 2020, 18:59

      Tulę Ciebie :*

  • ewelka2013

    ewelka2013

    6 października 2020, 18:16

    Oj u mnie też tak...gdzies ta motywacja się wypalila chyba..

    • aska1277

      aska1277

      6 października 2020, 18:44

      Trzeba coś zrobić, aby wróciła ;) Bo zaraz koniec roku ;) To co działamy ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.