Koniec tygodnia się zbliża, a ja mam w tym tygodniu szkołę. Niestety muszę jechać na zajęcia stacjonarne. Gdy wrocę będę odpoczywać. Dziś planuję dzialalność na dworze. Może oprożnimy donice, bo pomidory zniszczyła zaraza. Mogę też oproznić już jedną skrzynię. Moze wykoszę kawalek koło drogi. W tym roku koszę częściej, bo co dwa tygodnie. Wygląda to trochę lepiej, ale takie koszenie ma i wady, bo nie pozwolę wyrosnąć kwiatom polnym i ziolom. Ja w wazonie w kuchni lubię mieć polne kwiaty i nie bardzo skąd mam je brać. Mama potrzebuje sporo pokrzywy, bo sie nią zajada. Robi z niej kotlety i dodaje do zup. W domu będzie mycie kolejnego okna, ale to zadanie Krzyśka... Ja zrobię pranie zaslon i firan. Mam też stertę czasopism do przejrzenia. Trzeba wyciąć przepisy, a resztę wyrzucić, bo zajmują miejsce. Muszę kończyć czytanie książki o uzależnieniach, bo w weekend trzeba ja oddać.
Wczoraj zrobiłam eksperyment i nie wykąpałam się a umyłam tylko miejsca newralgiczne w misce. Nie pocę się, ani sie nie ubrudzilam. Dziś się drapię, bo mnie ciało swędzi. To pewnie nerwowe, bo nawyk kąpieli sie nie poddał. Dziś znowu tylko mycie. Zobaczymy. Będę śledzić. Znam osoby, ktore kąpią się raz na tydzień tak jak to bywało kiedyś. Nie są zaniedbane i zapachow nie wydzielają. Są zdrowe. No zobaczymy. Przeczytałam juz kilka arykułów na ten temat i to ponoć w niczym nie szkodzi. Przeciwnie. Jest lepsze dla skory.
Pod koniec lata i jesienią zawsze wynika sprawa grzybobrania. Kiedyś to uwielbiałam i ganiałam po lesie przy każdej okazji. Gdy byłam dzieckiem jeździłam nawet na grzyby z ciocią. Trzeba było wstać bardzo wcześnie i jechać do lasu autobusami. Przysypiałam na kolanach cioci. Gdy przytyłam i zaczęł sie problemy z kręgosłupem, przestłam na grzyby chodzić. Inna sprawa, ze nasz las specjalnie grzybny nie jest. Są prawdziwki, ale ja nie potrafię ich szukać pod liśćmi. Są też opieńki i może sie na nie w tym roku wybiorę. Grzyby bardzo lubię i często je przyrządzam.
Kupiłam czasopismo Sielskie życie i jestem nim rozczarowana. Za dużo nowoczesnosci i za dużo luksusu. Już nie kupię, bo mi się ze wsią nie kojarzy.
aska1277
9 września 2021, 20:04Ja chętnie bym się wybrała na grzyby ale chwilowo niema szans...Może jak sprawy z córką się unormują.
araksol
9 września 2021, 20:39no tak:)
mmMalgorzatka
9 września 2021, 18:28Zaciekawiła mnie tymi kąpielami. Podaj przepis na kotlety z pokrzywy.
araksol
9 września 2021, 20:44poczytaj o kąpielach. Ja uwielbiam wannę ae nie muszę siedzieć codziennie.
araksol
9 września 2021, 20:47cebula pokrzywa same listki bułka tarta jajko sól pieprz przyprawy ziołowe olej Cebulę pokroić i udusić, dodać rozdrobniona pokrzywę i poddusić. Wystudzić, rozdrobnić lubjeśi rozdrobnione, dodać jajko, bułkę, przyprawy, formować kotlety i smazyć na rumiano. Mozna dodać pieczarek...
alhe11
9 września 2021, 13:13O tým kąpaniu : moja paní dermatolożka powiedziala , że mám się kąpać raz na kilka dni i najlepiej krótki prysznic czystą wodą ! Wystarczy codziennie umyć miejsca intymne bardzo delikatnym , Np. dziecięcym mydłem , a włosy raz na parę dni też czym dziecięcym . Ja stosuję mýdlo z Aleppa .
araksol
9 września 2021, 20:40tak sprobuję...:)
Berchen
9 września 2021, 21:59A moja gin powiedziala ze zadnych mydel tylko woda i fakt ze nie pamietam kiedy byly problemy, tak dawno.
Dakusia
9 września 2021, 12:49Zaciekawiłaś mnie tymi kotletami z pokrzywy. Można przepis? Moja mama od 4 lat nie myje włosów detergentami. Sama woda. Pierwszy miesiąc jak wspomina to była katorga, drapała się do krwi. Obecnie ma burzę włosów, są bardzo mocne, grube, bez łupieżu, bez podrażnień skóry, praktycznie nie wypadają. Fryzjerka ma problem z obcięciem bo - jak się śmieje - nożyczki jej się w dłoni wyginają. Sama od jakiegoś czasu przymierzam się do czegoś takiego, ale przeraża mnie to drapanie...
alhe11
9 września 2021, 13:08Dakusia, to Twoja mama nie myje włosów niczym, ani mydłem ? To sama woda wystarczy ? Opłócze włosy wodą i to wszystko ?
Dakusia
9 września 2021, 13:32Tak, samą wodą. Do ciała używa szarego mydła i do miejsc intymnych delikatnego płynu. Na samym początku tak myte włosy wyglądały jak tłuste kluchy, wiadomo mało estetycznie. Ale organizm był przyzwyczajony do wzmożonego wydzielania sebum bo się go zmywało szamponami. Obecnie ile razy u niej jestem to włosy wyglądają jakby dopiero co wymyła i wysuszyła. Mydła do włosów się nie stosuje bo wysusza skórę = zwiększona produkcja sebum. Mam zamiar zamówić sobie szampon w kostce z Herbs&Hydro - wiele dobrego słyszałam. Jak to nie pomoże (a moje włosy okrutnie się przetłuszczają, do tego są cienkie - choć i tak są w lepszej kondycji niż 3 miesiące temu) to się chyba przemogę i też odstawię szampony.
alhe11
9 września 2021, 16:20Dakusia, a Twoja mama farbuje sobie włosy, czy ma je posiwiałe ?
Dakusia
9 września 2021, 16:26Tydzień temu zafarbowała na ślub mojego brata, normalnie nie farbuje.
araksol
9 września 2021, 20:41ja mam wlosy ok tylko nierowne. Na końcach suche od farby, a gora sie tłuści. Teraz farbować jakiś czas nie będę. Przepis zaraz wstawię:)
araksol
9 września 2021, 20:48cebula pokrzywa same listki bułka tarta jajko sól pieprz przyprawy ziołowe olej Cebulę pokroić i udusić, dodać rozdrobniona pokrzywę i poddusić. Wystudzić, rozdrobnić lubjeśi rozdrobnione, dodać jajko, bułkę, przyprawy, formować kotlety i smazyć na rumiano. Mozna dodać pieczarek...
PorannyDeszcz
9 września 2021, 10:49Kiedyś oglądałam dokument o kobiecie, która nie myła się przez miesiąc. W ogóle! Robili jej badania przed i po w jakim stopniu na jej ciele namnożą się bakterie. Okazało się, że... Niewiele. I chyba nawet okazało się, że rzadsze mycie i mniejszą ilością detergentów jest zdrowsze. Oczywiście ja biorę prysznic codziennie, ale od tamtego czasu używam tylko podstawowych kosmetyków i do tego łagodnych. Widzę różnicę, bo nie mam żadnych problemów ze skórą od tego czasu.
araksol
9 września 2021, 20:42nie no tyle tobym nie wytrzymala. W lecie muszę sie wykompać codziennie, bo sie pocę, ale teraz niekoniecznie...