Moje dziczące koteczki maja sie dobrze. Czarnusia jest bardziej oswojona i czasem nawet pokazuje, że sprawia jej przyjemność glaskanie. Często leży obok mnie na kanapie, a nawet czasem kladzie łapki na moją nogę. Koteczka jest bardzo spokojna i drobniutka. Nie jada dużo, bo nie lubi z kotami i jest wybredna. Ostatnio gdy lezy przynoszę jej jedzenie na lozko i skwapliwie zjada. Suzi/ta z białym pysiem/ jest bardziej dzika, ale też juz nie chowa się po kątach. Częściej lezy na kanapie obok mnie i pozwala sie dotknąć. Oswajanie trwalo okolo 10 lat. Inna sprawa, że nie było nic na silę. Żyły sobie obok i dałam im spokój.
Znowu mam problem z angielskim, bo gnam do przodu. Ostatnio zaliczyłam kilka poziomów w Duolingo i teoretycznie poznałam prawie 100 nowych słow. To jest właśnie problem, że teoretycznie. Ładnie jak zwykle rozpoznaję rzeczowniki, czasowniki i przymiotniki, a reszta leży. Na Duolingo teoretycznie znam okolo 500 slow. Jest jeszcze tobo i tu mi pokazuje, że znam prawie 1000. Mało slow sie powtarza więc pewnie znam ponad 1000. Same słowka to jednak nie wszystko, bo w testach sie gubię. Chyba więc te aplikacje dziwnie uczą. Chcę opanować angielski w takim stopniu jaki wymagany jest na studiach zaocznych. To podobno niższy poziom niż na dziennych. Muszę jednak nauczyć się gramatyki i zrozumieć konstrukcję zdań. W tym temacie mam w zasadzie plany sprecyzowane. Kurs chyba na wiosnę.
Jednak zajęć w szkole tym tygodniu nie będzie. Moze za to napiszę jakąś pracę. Mam trzy oddać za miesiąć. W listopadzie zajęcia planowane są dwa razy.
Niestety waga pokazała 84 kg. Strasznie dużo. Zauwazyłam, że za każdym razem gdy jestem w kuchni przychodzą mi myśli by coś zjeść i zwykle im ulegałam. Dlatego tyję. Muszę zdecydowanie mniej jeść. Nie wolno mi przekroczyć 1300 kalorii, a ostatnio jadłam więcej. Przejdę na mniej i moze waga spadnie choć do 82 kg. To nie postrzegam jako tragedię. 84 juz tak.
Wzięłam się za geometrię i coś tam kapuję. Na razie rozgryzam trójkąty w tym twierdzenie Pitagorasa. Chyba wykupię premium na Matemaks..
czekoladinka
15 października 2021, 19:00Trzymam kciuki za maturę. Na pewno warto i dasz radę!
araksol
15 października 2021, 19:40no zobaczymy to na razie nic konkretnego
Joanna19651965
15 października 2021, 18:19Koniecznie zrób maturę - na to nigdy nie jest za późno!
araksol
15 października 2021, 18:36kiedyś zrobiłam tyko dyplom technika. Teraz myślę o maturze...
Joanna19651965
15 października 2021, 18:18Moje futro (kotka) też jest szczupła. Ma 13 lat. Je ile chce, suche zawsze w misce, ale nie tyje. Może dlatego, że nie jest sterylizowana.
araksol
15 października 2021, 18:35one też nie...
EgyptianCat
15 października 2021, 19:40Na to raczej nie ma reguły. Mam kastrowanego, 3-letniego kocurka, któremu apetyt dopisuje, a wygląda jakbym go głodziła. ;)
araksol
15 października 2021, 22:17u mnie tak było z Lwiczką. Też jadła a była chuda
dreamvold
15 października 2021, 15:37Ostatnio wspominałaś o tym że nie masz matury, jak chcesz w takim razie iść na studia? Oczywiście to pytanie nie jest żadnym atakiem
araksol
15 października 2021, 15:57myślę o zdaniu matury...
EgyptianCat
15 października 2021, 19:43Skoro od lat Cię uwiera jej brak, to nie ma się nad czym specjalnie zastanawiać. Poradzisz sobie na pewno. :)
araksol
15 października 2021, 22:16no nie wiem. Teraz matura a kiedyś to niebo a ziemia. Kiedyś się przygotowywalam i teraz materiał jest o wiele szerszy. Choćby matematyka...
EgyptianCat
15 października 2021, 22:57Araksol, przecież nie masz nic do stracenia. :) Lubisz się uczyć, możesz się więc dobrze przygotować do matury. A przeciętny maturzysta to nie jest przecież żaden geniusz, czyli poziom szalenie wysoki być nie może.
araksol
16 października 2021, 11:32niby tak, moze kiedyś. Teraz mam szkołę...
mania131949
15 października 2021, 15:08Piękne te czarnulki, przypomniały mi moją Miśkę, która kocicą nad kocicami była :-)))
araksol
15 października 2021, 15:14śliczne są:)
Mantara
15 października 2021, 14:06Chudziutkie te koteczki. 1300 kcal to bardzo mało.
araksol
15 października 2021, 15:01na więcej tyję...Koteczki to niejadki. Gruba jest Onka i Majka