Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15338
Komentarzy: 10
Założony: 28 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 lipca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dushychka

kobieta, 34 lat, Skarżysko-Kamienna

160 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 lipca 2016 , Komentarze (1)

Witajcie! Pamiętnik mam od paru lat ale nigdy nie odważyłam się tak naprawdę odchudzać, tak zdrowo żyć.Przez branie leków antydepresyjnych przytyłam parę ładnych kilogramów. Po ciąży zostało mi trochę i teraz wiem, że jestem w najlepszym momencie aby zmienić swoje życie na lepsze. Od marca zaczęłam biegać a ja byłam z tych osób co nawet na autobus nie biegły. Obecnie biegam po 10 km 3 razy w tyg. a zaczynałam biegać od 800 metrów z językiem na brodzie. Przez ten czas schudłam 5 kg, od środy jestem na diecie jutro będzie ważenie. Dużo zrozumiałam po pierwsze w nowym stylu odżywiania nie ma czego nie mogę zjeść ja nie chce tego zjeść. Nie mam ciśnienia na słodycze ale białe pieczywo i owoce. Wiem, że tu na vitalia można wykupić diety i treningi i zastanawiam się nad tym ale czy warto? 

6 lipca 2011 , Komentarze (4)

Jutro wyjeżdżam na szkolenie WOŚP będzie dużo ruchu surwiwal całe 2 dni i noc jeeeeeeeeeeeeee ale się ciesze i 04-06 Woodstock wita :) jestem szczęśliwa spełniam moje jedno małe marzenie :) i jak się spełnia marzenia w tedy ma się tą zajebistą satysfakcje polecam spełniajcie swoje najmniejsze marzenia a będziecie przez szczęśliwi....
Powodzenia i z fartem Kochane

3 lipca 2011 , Komentarze (1)

ale się wczoraj nażarłam to masakra aż dzisiaj mam wyrzuty sumienia ale to przez mojego ukochanego :(( dobrze wie że się odchudzam to kusi mnie jakimiś świństwami. Zaczęłam dzień bardzo nie winie:
1 śniadanie : kanapeczka chleba Fitness z szklanką zsiadłego mleka
2 śniadanie : zupka chińska
przed obiadem :( : trochę sałatki
obiad : ziemniaki kotlet mielony i ogórek
i teraz się zaczyna
Kolacja : kawałek kurczaka smażonego, 1 kiełbaskę średniej wielkości smażoną :( , pół paczki tortilli , jednego rożka z adwokatem :(, tatara i lampkę wina
przecież to żałosne chce schudnąć a tak jem naddatek nie ćwiczyłam wieczorem bo późno wróciłam z miasta ale chociaż spacer był po Tatarku:)

29 czerwca 2011 , Komentarze (2)

jestem z chłopakiem już rok wszytko było by dobrze tylko że on to artysta i chyba dlatego jest inny. Ja bym chciała żeby czasem jakoś pokazał mi że mnie Kocha nie był obojętny. Jak się kłócimy to ja dzwonie a on w ogóle się nie odzywa, a najlepsze jest to że później przychodzi i mówi że on nie wytrzymuje i płacze i ja nie wiem co robić, czuje się okropnie chociaż że on zawinił=/ tak wymusza na mnie wyrzuty sumienia że to moja wina ale ja mam o co być zła. Zamyka się często w sobie cały świat go nie interesuje. Chyba nie pasujemy do siebie ja pragnę od faceta czegoś innego pragnę żeby był ze mną wspierał mnie żeby powiedział mi dość kiedy robię coś złego o jego to nic nie obchodzi tylko mi mówi" przecież jesteś dorosła wiesz co robisz". Sama nie wiem co mnie trzyma przy nim czy to ta rzekoma miłość czy lęk przed samotnością. Pewnie że są piękne chwile kiedy jesteśmy szczęśliwi ale mi brakuje poczucia że mnie kocha że mu zależy, poczucia bezpieczeństwa. A jak mam kłopoty to jestem sama albo jak się żale bo coś się stało to jego to nie obchodzi zmienia temat jakby tego nie słyszał. Rozmowa nic nie dała powiedział tylko że nie umie mówić o uczuciach ale ja nie chce mówić o uczuciach tylko chce żeby traktował mnie jak kochaną dziewczynę. Nie pracuje utrzymują mnie rodzice nie dlatego że jestem leniwa tylko takie czasy tyle podań co za niosłam to różnych firm to napewno jedno małe drzewko było. No i jak wychodzimy to on stawia czy jak gdzieś jedziemy ale to wcale nie jest oznaka miłość tylko hojności i tego że ma pieniądze, zawsze mu mówię że nie chce by mi kupował ubrań czy innych rzeczy bo mnie to poniża bo mnie nie stać. Mówi że lubi jak się uśmiecham, mówi że tęskni ale nie robi nic żebyśmy byli ze sobą jak najdłużej bo i tak mamy mało czasu dla siebie bo ja studiuje zaocznie wiec praktycznie się mijamy jak on przyjeżdża. On wraca na weekend a ja jadę do szkoły.

28 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Cześć
Od początku stycznia zaczęłam się odchudzać chce schudnąć 8 kg ćwiczę dwa razy dziennie rano wieczorem trochę spaceruje.
Moje godziny jedzenia to:
8- śniadanie
11- II śniadanie
13:30-15:30- obiad
17- kolacja
nie słodzę niczego, nie jadam masła ani białego pieczywa
Fas foodów też nie jadam raz w miesiącu może trochę chipsów a moja waga stoi tyle tylko że się "twardsza" robię. i nie jem dużo oni tłustych rzeczy a ni nic takiego. Na śniadanie i kolacje jem razowy chlebek obiad to to co wszyscy .
Pije także ocet jabłkowy z przerwami na czas okresu....
sama nie wiem co już zrobić żeby schudnąć

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.