Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13740
Komentarzy: 96
Założony: 5 stycznia 2012
Ostatni wpis: 15 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dwudziestolatkaa

kobieta, 33 lat,

164 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 lutego 2014 , Komentarze (12)

Hej! Dawno mnie tu nie było, trochę zaniedbałam ćwiczenia i dietę, ale schudłam... może nie tak szybko jak bym chciała ale jest ok. 67 kg.
ale nie o tym...
Mam problemy z rodziną... Mój brat cały czas niby w żartach mówi do mnie beczka, spaślak, grubas, a nawet suka. Jakiś miesiąc temu pokłóciłam się ze wszystkimi... polały się łzy. Płakałam ja i mama. Mama obiecała, że już nie pozwoli, żeby się do mnie tak zwracał, nie minął tydzień, a ona znowu głucha i ślepa. A mój brat dumny, że mnie upokarza. Ja już nie mam siły. Chciałabym się wyprowadzić, ale nie mam stałej pracy i sobie nie poradzę. Wiem, że to może dla niektórych wydać się dziecinne, ale słowa bolą z ust bliskich osób. I jeśli ktoś powtarza Ci coś dzień w dzień, twoja pewność siebie spada co zera. Mimo, że schudłam i już nie mam nadwagi, nie mogę patrzeć w lustro, a oni mi w tym nie pomagają.

8 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Tiaaa... nie mogę spać po nocy to myślę sobie jak będę wyglądała gdy zgubię jeszcze z 10 kg i dlaczego właściwie się odchudzam. No właśnie po co? 
Po pierwsze dla lepszego samopoczucia, po drugie chcę się podobać i po to, żeby nigdy nie było takiej sytuacji:

Ktoś: Ile masz lat?
Ja: A na ile wyglądam?
K: Na tyle ile masz :)
Ja: A ile wydaje Ci się, że mam?
K: 25?
J: *&^^^&*. Tak -_-.

Nigdy w takiej sytuacji nie mówię, że mam mniej. Ja mam przecież 22, wiem, że może przesadzam, ale czasem robi mi się przykro, jeśli ktoś dodaje mi 3 lata... Wiem, że jak schudnę to też mogę wyglądać na starszą, ale miejmy nadzieje, że kg dodają mi trochę lat...
Idę dalej spać :*

7 grudnia 2013 , Komentarze (6)

Wczoraj poćwiczone 1h na orbitreku, dziś jeszcze przede mną. Teraz tak mnie gardło, że nie mogę śliny przełknąć. Znacie jakieś domowe sposoby na ból? Jak do tej pory piłam już herbatę z cytryną, miodem, płukałam gardło wodą z solą i dalej mi nic nie pomaga. Tabletki też nie działają...
Dodaję tabelkę z wymiarami :) Coś poleciało :)

-28 cm już za mną :)

5 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Dni tak szybko mijają... żeby tak szybko cm spadały :P w sobotę będą pomiary, a za dwa tygodnie w sobotę muszę zmieścić się w tunikę którą kupiłam gdzieś w październiku... obciska mnie jeszcze w cyckach i rękach, reszta jest całkiem całkiem, ale jeśli będzie luźniejsza nie pogniewam się :P 
Może ubiorę ją w święta... takie moje małe marzenie :)

A dziś już po 1h ćwiczeń na orbim, wczoraj też była 1h.

5 grudnia 2013 , Komentarze (2)

 

https://www.youtube.com/watch?v=4ZHwu0uut3k

 :))
Ps. kiedyś pisałam, że idę na kolejną rozmowę i udało się :) w poniedziałek pierwszy dzień pracy :) Znów mnie przepytali jak na egzaminie z całych studiów, ale nie ukrywam, że przez kilka dni powtarzałam najważniejsze rzeczy :)
Jak na razie to tylko staż, ale powiedzieli mi, że mają deficyt pracowników, więc warto się starać i przyłożyć się do pracy od samego początku :)

3 grudnia 2013 , Komentarze (5)

no ale niestety nie ćwiczyłam przez tydzień :O

Za to już dziś godzinkę orbiego zaliczyłam i czuję się bardzo dobrze. :)

Mam nadzieję, że jutro będzie troszkę więcej.

Dziś na poprawę bardzo dobrego już humoru poszłam na zakupy :) jutro wystroję się w nowe ciuszki :P




2 grudnia 2013 , Komentarze (1)

tak jak w tytule - nie ćwiczę od tygodnia, ale nie obżeram się, jem normalnie.
Od jutra znów ćwiczenia, dziś nie mam czasu, jutro idę na kolejną rozmowę i powtarzam całe metaloznawstwo. Trzymajcie kciuki! Pozdrawiam :**

Ps. Do świąt nieco ponad 3 tygodnie, więc chcę jeszcze troszkę zrzucić, mierzyłam się wczoraj i wymiary ani w górę ano w dół więc nie jest źle.

28 listopada 2013 , Komentarze (2)

Ćwiczeń brak od 3 dni, teraz wskakuję na orbiego, bo przecież nie mogę odpuścić!!
w ostatnim tyg ćwczyłam 5h 30 min 

25 listopada 2013 , Komentarze (2)

jestem w czarnej dup*e... byłam na rozmowie. Ludzie przesympatyczni... a ja głupia... była to moja pierwsza poważna rozmowa kwalifikacyjna i tak mnie przemaglowali, że wyszłam  stamtąd blada jak ściana i czułam się głupsza od mojego psa...
W piątek poszło mi dobrze, bo mi już dyrektor powiedział, że mogę odbyć u nich ten staż, ale ja chciałam w tej co dziś byłam... dlaczego? bo jest to korporacja międzynarodowa ... lepszy sprzęt... lepsze warunki... więcej specjalistów... ale ja do nich nie pasuje... jestem głupia jak but u lewej nogi!!! idę spać. Nawet mi się ćwiczyć nie chce. 

24 listopada 2013 , Komentarze (1)

1h 15 min orbiego zaliczone. Może jeszcze potem wskoczę na 30 min bo mam zamiar wszamać kawałek ciasta mamy :D

Miłego dnia (u mnie deszczowo i ponuro)!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.