Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3003
Komentarzy: 31
Założony: 1 lipca 2013
Ostatni wpis: 17 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
karola198410

kobieta, 40 lat, Skarszewy

167 cm, 64.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Ponownie osiągnąć i utrzymać 5 z przodu na stałe, ujędrnić i umięśnić ciało:-D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 stycznia 2014 , Komentarze (9)

Nareszcie waga spadła poniżej 60 kg. Może teraz już ruszy:-)

2 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Kupiłam sobie dzisiaj kalendarz na nowy rok. Postanowiłam zapisywać sobie każdego dnia co jem i eliminować niepotrzebne jedzenie ;) albo przynajmniej zmienić je na zdrowe ;) niektóre dziewczyny piszą, że im to pomaga... Pożyjemy zobaczymy :)

Wiecie jak najłatwiej rozśmieszyć Pana Boga? Powiedzieć Mu swoje plany... ;)

31 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń i osiągnięcia zamierzonych celów!!!!!!!!!!!

11 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Jeszcze tylko kilogram dzieli mnie od upragnionej 5 z przodu. Jak ją osiągnę...kupię sobie nową spodniczkę,a co. Może zbiegnie się to ze Świętami i będę mogla wyskoczyć w nowym ciuszku;-) ach,marzenia... Wagi poniżej 60 kg nie miałam od czasów studiów,jak mi facet nie pozwalał za dużo jeść:$ a jak Go zostawiłam to przytylam do 67, żeby znowu zejść do 63. I tak sobie waga moja skakała,aż powiedziałam jej dość 28 czerwca tego roku. I od tego czasu z 67 zeszlam do dzisiejszej wagi. Mam nadzieję,że już więcej nie pozwolę sobie na wysoki wzrost wagi... No chyba że byłabym w ciąży,ale na razie 2 brzdace mi wystarczą:-D

30 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

Piszę bardzo rzadko, ale działam. Właśnie sprawiłam sobie 2 książki Ursuli Summ o diecie rozdzielnej i powoli wprowadzam ją w życie. Dietę oczywiście, nie Ursulę ;) oprócz tego od 3 tygodni prawie codziennie ćwiczę Skalpel Chodakowskiej. Na razie zleciało 5 cm z brzucha, także jest dobrze :)

21 lipca 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj 26 dzien ćwiczeń,ale ciągną się one niemiłosiernie. Dałam radę,ale nie wiem,co będzie dalej. Troche mi sszkoda prawie miesiąca, może jednak pociagne dalej;-) a jeszcze bardziej demotywujace sa ciągłe wzdecia,przez co zupełnie nie widać efektów a6w... Chyba trzeba się będzie wybrać do lekarza,bo to normalne nie jest. Zjem odrobin. I brzuch jak w ciąży... Pozyjemy zobaczymy:-) a tak poza tym to piękny słoneczny dzien dzisiaj był,prawda? Buziaki dla Wszystkich:-*

18 lipca 2013 , Komentarze (1)

Po pierwszej ciąży zdążyłam wwrócić do wagi przed i ... Znowu zaszlam;-) po cesarskim cieciu nie jest łatwo odzyskać poprzedni wygląd,ale postanowiłam spróbować. Dzisiaj jest mój 23 dzien a6w oraz 20 z abs 8 min z Panem "nice & easy". Zobaczymy czym to się skończy:-D od dwóch dni próbuje też być na diecie MŻ,ale na razie cienko z tym:-/


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.