Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię aktywność fizyczną. Rok temu chodziłam na crossfit ale po pewnym czasie uszkodziłam kolano. Od tamtej pory sporo przytyłam. Zdecydowałąm się na dietę Vitalii, żeby udowodnić sobie i innym że potrafię się wreszcie "ogarnąć"

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 569
Komentarzy: 7
Założony: 29 grudnia 2015
Ostatni wpis: 19 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Użytkownik2205807

kobieta, 34 lat, Piotrków Trybunalski

161 cm, 68.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2016 , Komentarze (3)

Coś mi nie idzie... nie mam ochoty, motywacji. Nie napędza mnie myśl o tym że nie wyglądam tak jak rok temu, ani to że 3/4 rzeczy w mojej szafie się już dla mnie nie nadaje bo jestem za duża. Mąż mówi że mu się podobam ale co z tego jak sama na siebie nie mogę patrzeć... Chodzę na siłownię, sprawia mi to przyjemność ale mam ochotę na różne rzeczy - frytki, pizza, słodycze. Gotowanie na dwa garnki: naleśniki z czekoladą vs naleśniki z brokułami, mimo że te drugie są smaczne, przybija. I podjadam. 90% z osób które to czytają pomyśli że użalam się nad sobą - rok temu też bym tak pomyślała o osobie piszącej coś takiego. 4 miesiąc na diecie minus święta. 0 efektów. Czasami to myślę, że psychicznie się zablokowałam. Stałam się pieprzonym tłustym i głodnym leniem.

21 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Hej! O ile w pracy udaje mi się zjadać wszystkie posiłki regularnie to w domu napada mnie chęć podjadania . .. a od wtorku siedzę w domu bo mam anemię i lekarz zalecił mi zostać w domu. No i podjadam :( A największy problem sprawia mi to ze mąż waży tylko kilogram więcej ode mnie :( demotywuje mnie trochę bo w kolko chodzi i się napina jakie to ma ładne mięśnie. ..  a zadziałała na niego dieta ta która mi nie pomogła a byłam głównym wykonawca wszystkich posiłków :(  to tyle żali. Dajcie trochę wsparcia albo kopa w tyłek :) 

29 grudnia 2015 , Komentarze (2)

Do rozpoczęcia diety coraz mniej czasu! Mam dużą motywację ale i obawy, czy dam sobie radę, pracując po 10h dziennie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.