Temat: kopenhaska 28,10 chętni ?

hej tak jak w temacie od jutra zaczynam dietkę ktoś chętny się przyłączyć  zapraszam :)
 Inezka,chce po prostu zdrowo i regularnie jesc w granicach 1000-1200 kcal.No i zwiekszyc ruch ile sie da.Buziaczki i powodzenia.
ja dziś 2 dzień zaczęłam.
poszłam wcześniej spać, więc było ok.
dziś rano byłam głodna, ale odprowadziłam synka a potem położyłam się z mężem i zasnęłam.
zobaczymy jak dziś minie, oby lepiej.

na wagę nie wchodzę bo jutro @ dostanę., wejdę albo w poniedziałek albo po zakończeniu. chciałabym zobaczyć spory spadek.

zaraz muszę napalić w piecu, bo coś dziś zimno. ale co się dziwić w końcu listopad, zaraz będą Święta, lubię ten czas przygotowań.
mojego synka  odzwyczaiłam w lato, biegał sobie po podwórku w majtkach i po jakimś czasie po protu było mu nie wygodnie więc zaczął siadać na nocnik.
ewa idz do rodzinnego niech ci da skierowanie do endokrynologa ... powiedz ze nie chudniesz itp zbadaj chociaż tarczyce

Hej Dziewczyny. Niestety będę zmuszona (ze względów finansowych) zrezygnować z diety do piątku. Tak wiem, że po pierwszym dniu pasuje ale niestety siła wyższa. Chyba, że do wieczora coś ulegnie zmianie w co wątpię :( Jestem wściekła, bo tak pięknie się zapowiadało…. Moja waga dzisiaj pokazała 75,8 kg… Za Was trzymam kciuki, na pewno dacie radę :) W piątek powracam do Waszego grona :) Buziaki

aha to sama zostałam.
ja czuję się dobrze, no ale zobaczymy dalej.

dziś zamówiłam synkowi już drobny prezent pod choinkę, zaczynam już czuć magię Świąt.
ale ten czas leci. no nic. trzeba działać, marzyć, planować i wygrywać.

Marzenia - nie jestes sama :)) ja sobie caly czas dzielnie trwam i zostane z Toba az skonczysz :) moze pociagne nastepny tydzien ? zobacze, ale to JESLI juz z malymi modyfikacjami... moja praca zajmuje mi wiekszosc dnia, mam zajecia jezykowe wieczorami, do tego jakas silka no i zycie, wiec nie mam mozliwosci zagladac tu w ciagu dnia, ale wieczorami zawsze czytam, nawet jak nic nie napisze :) bede sie wazyc dopiero w niedziele - na koniec.

Gratulacje dla Ciebie i synka, brawo :)))

u mnie jakos bez problemow, jak mowilam praca mi nie pozwala myslec o jedzeniu :) 30 minut spedzilam na moim air walkerze, musze troche zwiekszyc czas, ale to moze od nastepnego tygodnia. 

Witam, ja zaczynam od dziś. Właśnie piję kawę. Pozdrawiam. 
ja dziś trzeci dzień. wczoraj było ok.
ale za późno poszłam spać i w nocy czułam mega głód ale zasnęłam.

nadal się trzymam, ale nie wiem ile ważę bo @ dostałam.
czuję się lżejsza ale mam nadzieję że to nie moja wyobraźnia.

wczoraj nawet włączyłam n ps3 aerobic i ćwiczyłam, dziś włączę taniec. fajnie przy tym człowiek się poci. tylko szkoda że gry są takie drogie. bo zumba to ok 150zł.
może zakupię rower, ale muszę się zastanowić bo trzeba prezenty kupić, rachunki popłacić i drzewo dokupić.

a wiecie że wczoraj zamówiłam już dla synka dwa prezenty, ale takie drobne,

 

ewula40 napisał(a):

 Inezka,chce po prostu zdrowo i regularnie jesc w granicach 1000-1200 kcal.No i zwiekszyc ruch ile sie da.Buziaczki i powodzenia.

ewula40 to dla Ciebie za mało kalorii. Za mała liczba kalorii spowoduje, że Twój organizm wejdzie w tryb oszczędzania i będzie bronił tłuszcz przed utratą. Najpierw radzę obliczyć dzienne zapotrzebowanie kalorii- prosty sposób- 29 x waga. Napisz mi ile Tobie wyszło, napiszę ile będzie dla Ciebie odpowiednie, aby gubić kilogramy.

Pasek wagi
ja dziś 4 dzień.

czuję się dobrze tyko wieczorem i rano burczy mi w brzuchu.
fajne uczucie,
nie wiem ile ważę, ale dowiem się w poniedziałek.
chyba,że zostawię sobie ważenie na koniec diety.

wiecie nie jest tak ciężko jak się wydaje, da się ą wytrzymać.
co prawda mam myśli w stylu: zjedz coś, nażryj się ale nie ulegam.
mam nadzieję,że żołądek mi się skurczy, i dalej już będzie łatwiej.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.