Temat: Bieganie w domu daje efekty?

To musi być bardzo dużyyyyyyy dom, bo ja bym się nawet gdzie rozpędzić nie miała. Jeszcze by się coś zawaliło gdybym dobrze podskoczyła

saalmap co z tego że nigdy nie widziałaś u siebie nikogo biegającego? Ty zacznij!  O ile chcesz :D Ja u siebie wybrałam takie drogi na uboczu i spotykam co najwyżej 4-5 osób do tego takich których nie znam

E tam! bieganie w domu nie da Ci specjalnych efektów.
Lepiej biegać na dworze.trzym się

Hehe to jest jakiś ruch więc napewno coś da ;-)) Napewno mniej się zmęczysz jakbyś 20 min biegała na dworze ;-)) Możesz np ze 20 minut potańczyc lub robic inne cwiczenia a dopiero potem biegac  Zaczniesz spalac tłuszcz, a o to przecież chodzi co nie?? 

 Właściwie to ja tak robie ;} najpierw cwiczenia a potem biagam ;) Przy muzyce szybko idzie ;) Mam nadzieję że to da jakieś efekty

Dziewczyny...ale nie wzmacniaja sie wam nogi?Nie rozbudowuja uda? Bo ja wlasnie boje sie tego,ze mi uda sie zbyt bardzo rozrosna.Teraz juz sa umiesnione i nie wyglada to fajnie czegolnie po wewnetrznej i zewnetrznej stronie uda...A moze robicie streching po bieganiu i dlatego wam sie nie wzmacniaja?Bo rowniez zalezy mi na schudnieciu z tych partii,ale jakos opornie to idzie.Idzie,ale wolno niestety.

Najlepszym rozwiązaniem jest bieżnia... bieganie na bieżni prawie niczym nie różni się w samej mechanice od biegania na dworze. Obroty można sobie ustawić w ten sposób, żeby się nieźle zmęczyć. Nowoczesne bieżnie mają dodatkowo amortyzację, dla zmniejszenia obciążenia stawów oraz szereg funkcji począwszy od pomiaru tętna, na ogólnej analizie wydolnościowej skończywszy. Wszystko niestety kosztuje ale warto się tym zainteresować...

oj gdybym ja chciała biegać po domu tyle co po lesie to musiała bym wzdłuż tam i spowrotem 277 razy (licząc jako 1 raz bieg w dwie strony)

Bieganie w domu jest raczej kiepskim pomysłem,po pierwsze podczas bieganie trzeba dobrze dotlenic muzg i krwoobieg a w domu nawet przy otwartych oknach nie jest tym czym powino być.A jeżeli niemasz innej możliwości to ja polecał bym bardziej bieganie po schodach z parteru do góry i na odwrót.Zawsze zostaje tez taki sprzęt jak stepter albo bieżnia.

Hej, ja jestem w tak komfortowej sytuacji, że mieszkam w domu jednorodzinnym z poddaszem i tak sie sklada, że biegając przez salon, hall i korytarz robię koło ;-) i tak napoczątku ledwo zrobiłam takich kółek 10 potem kolka ... teraz sobie biegam i biegam robiąc nawet 100 tylko jak nikogo w domu nie ma ;-) Powiem Wam, że bieganie w domu nie daje takich samych efektów jak biegi na świeżym powietrzu ponieważ ja biegając muszę ciągle zwalniać albo poprostu truchtać żeby się nie zabić o własną podłoge bo płytki są śliskie ... ale mozna sie zmęczyć, a jak się męczymy tzn, że chydniemy ... jednak bardziej polecam biegac na dworze jesli jest z kim ... ja np sama nie lubie ;-(