Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

NIE MUSZE BYĆ IDEALNA, WYSTARCZY ŻE JESTEM WYJĄTKOWA....:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 82453
Komentarzy: 1267
Założony: 18 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 23 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ewunkaa

kobieta, 35 lat, Houghton Regis

165 cm, 61.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 grudnia 2011 , Komentarze (4)
Czesc dziewczyny, pomysalam ze cos napisze a czuje sie fatalnie od czwartku probuje sie wykurowac i nic:(( najgorsze jest to ze glowa mnie strasznie boli nie moge posiedziec na kompie ani nawet zbyt dlugo ogladac tv no i brak lazienki doprowadza mnie juz do szalu:(

Diety nie pilnuje jem co moj M mi przygotuje:) nie staje na wage bo nawet nie wiem gdzie lezy, wkurza mnie syf dookola mam nadzieje ze zostalo juz niewiele no i ze zdrowko sie poprawi do poniedzialku

Milego wieczorku dziewczyny !!!!!!!!!!!!!!
 

3 grudnia 2011 , Komentarze (2)
Nareszczcie jestem, mam pieknego prawie nowiuskiego laptopa, czekalam ponad 2 miesiace ale oplacalo sie:))))

Ja zachorowalam, zaraz po moim M, siedze od wczoraj na sicku w domu i postanowilam zrobic sobie wolne az do wtorku ;p a co :)

Zaczal sie u mnie remont lazienki i odswiezanie kuchni, czyt. jeden wielki rozp****
brak toalety oraz wanny czasami wprawia mnie w niebywale beznadziejny humor, jestem wsiekla i krzycze na wszystkich dookola, wredna baba z @ tak sie czasem czuje. Moj M kochany robi zakupy, kupuje leki przygotowuje wszystko, dzis zalatwil tego laptopa a ja czuje sie taka beznadziejna:( ale obiecuje poprawe samej sobie wiec nie moge dac ciala.

Moja waga...dzis 57,1 takze juz zapomnialam o tych ost 55,3, he ja nie wiem ja chyba nigdy tych 2 kg nie pozegnam, ostatnio znalezlismy z moim M swietny bufet- restauracje chinska, placisz cos ponad 10 f /os wchodzisz i jesz do bolu...tak wlasnie i jest tam tyle pysznosci mmm jutro tez juz o tym mysle, nie wiem znowu odkladam diete bo tlumacze sobie ze mam okres jestem chora i trwa remont wiec nie mam jak i gdzie cwiczyc a pozatym nie moge spocona wychodzic na podworko, zeby sie wykapac u sasiada. Tak wlasnie sobie wszystko tlumacze, pozniej z kolei swieta ale moze przed tymi swietami wlasnie wezme sie za siebie i postaram sie schudnac te 2 kg i je w miare utrzymac a po nowym roku marzy mi sie kolejny cel 52kg czyli kolejne 3 kg do zrzucenia przed wycieczka, w tym roku planujemy Grecje:)))

Dobra dziewczynki czas na zdjecia i troche motywacji!!!!!

Postaram sie teraz byc z Wami prawie codziennie jak tylko czas mi na to pozwoli, mam nadzieje ze pomozecie mi zmogtywowac sie i schudnac te 2 kg :))) teraz lece do Was :)

28 listopada 2011 , Komentarze (2)
No wlasnie.... zyje mam sie dobrze, dieta trwa ostatnio nawet pokazala 55,3:)))))))) czyli 300gram do celu ale ten week dalam ciala, ALE DLACZEGO NIC NIE PISZE? Dalej czekam na kompa, nie mamy go juz chyba ze 2 miechy jak nie lepiej, ale mam nadzieje ze w tym tygodniu mi go w koncu przywioza zamierzam wrocic do pisania i skrupulatnie tutaj wszystko notowac:)

Zagladam do Was codziennie przez Iphon'a ale nie komentuje ani nic nie pisze bo najzwyczajniej w swiecie jest to niewygodne jakbym pisala smsa a od tego sie juz kompletnie odzwyczailam.

POLSKA:
Moj wyjazd do Pl i niespodzianka jaka zrobilam tacie poprostu MEGAAA!!!! Wybiegl po mnie przed blok w kapciach bo nie mogl uwierzyc gdy zadzwonilam i najpierw rozmawialam jakby nigdy nic i nagle mowie zeby pomogl mi wniesc walizke do domu :))) Spotkania z dziewczynami, tymi najprawdziwszymi od serca mmm nie do opisania:) Wrocilam mega wypoczeta i wygadana :)

DIETA:
Po PL troszke przytylam ale wracajac do pracy szybko wrocvilam do swoich 56,5-57. Zaczelam diete na nowo zeby w koncu dobic do tych 55kg zaczelam swoje marsze na biezni po pol godz, spalam wtedy 300kcl, no i ograniczylam wszystko co jadlam wczesniej:) jak napislaam wyzej waga raz juz pokazala 55,3kg, kilka dni wczesniej 55,7kg, ale po tym week nie mam zamiaru wchodzic na wage. Mam problem z toaleta, tato wyslal mi siemie lniane pije to raz dziennie i dalej nic zalatwiam sie jakos raz na 3-4 dni to jest przeciez chore i starsznie niezdrowe, pomozcie mi bo ja naprawde nie mam pojecia co ja moge jeszcze robic, nie chce jesc jakis tabletek na przeczyszczenie:( czekam na jakies podpowiedzi

PRACA: Beznadzieja, nie dostalam dnia wolnego kiedy mam egzamin na prawko, bede musiala zmienic zmiane na popoludnie na 2 dni bo w grudniu nie daja nikomu wolnego, bo jest busy ;// nie cierpie tej zmiany na popoludnie same gwiazdeczki ktore podwijaja kamizelki przychodza odwalone do pracy w warehousie jakby conajmniej byly kelnerkami w klubie go go ;/ ma-sa-kra!!! dzieki Bogu to tylko 2 dni, dam rade.

Odezwe sie juz mam nadzieje w tym tyg i rusze z pamietnikiem zdjeciami i komentarzami :)) trzymajcie sie

17 października 2011 , Komentarze (4)
Czesc Kochane!
Ja dalej bez kompa, mam nadzieje ze wroce z Pl to juz moj M to zalatwi:) Takze nie moge sie doczekac, juz jutro godz 8 rano samolot o 17 bede w Bialymstoku, odbieraja mnie przyjaciolki, tato nic nie wie, mowilam Mu ze przylece dopiero po nowym roku, zawsze dzwonie do Niego w weekend a wczoraj napisalam smsa "tatus zadzwonie we wtorek bo nie ma nas w domku, kocham Cie" - tak tak zadzwonie ale dzwonkiem do drzwi:)))) nie moge sie doczekac az zobacze Jego mine, oby mi tylko nie zemdlal lub nie osiwial hehe zartuje sobie ale wiecie jak bardzo tesknie za domem, za przyjaciolmi tutaj naprawde nie mam nikogo oprocz nazeczonego, no i jednej kolezanki ale to nie to samo :(

Z dieta... na wadze 56,2kg mam @ drugi raz ;/// w tym miesiacu a dlaczego???
Wlasnie, bo tutaj jest jakze zajebista sluzba zdrowia, nie dosc ze lekarze nie rozstaja sie z podrecznikami i z Google, to jeszcze pacany nie potrafia przepisac dobrych tabletek.
Opowiem jak to bylo:
Poszlam do ginekologa po tabletki anty, tutaj sa za darmo. Zachodze, lekarz pyta czy Mikrogynon ktory stosuje sie sprawdza czy dobrze sie po nim czuje ja ze tak ze wszystko fajnie ze nawet schudlam wiec tabletki jak najbardziej super. Na co Pani lekarz ze przepisze mi je w takim razie na rok zebym nie musiala przychodzic, pomyslalam ze mi to na reke wiec super wszystko wychodze zadowolona, poszlam do apteki, powiedzieli mi ze musze przyjsc jutro bo nie maja takiej ilosci, wiec przyszlam nastepnego dnia, odebralam zapakowana paczuszke, wrocilam do domu, polozylam tabletki, nie patrzylam co jest w srodku " jak lekarz moglby sie tak pomylic i wypisac cos innego"
godz 20 czas tabletki otwieram paczuszke a tam co ? Gedarin czy inne swinstwo po ktorym kiedys czulam sie fatalnie i musialam odstawic poniewaz wymiotowalam jak nie wiem co;//// Juz pewnie wiecie jaka bylam wsciekla;/// jak mozna byc takim pacanem no jak, ja nie wiem kto tam pracuje ale wez sie nie zalam;/// ale nic sprobowalam wziac jedna tabletke, wzielam bylo ok, ale po aru dniach czuje jak zalewa mnie woda wiec wczoraj odstawilam, dzisiaj @ kolejny juz w tym miesiacu, "Organizmie przepraszam !!!!" ale nie moja wina tylko rece zalamac, przerwalam na ten miesiac anty wroce to bede musiala znpowu isc do lekarza i tym razem piec razy przeczytam co mi napisala na recepcie;/


Co wiecej dziewczynki zostawiam Was do Niedzieli lub Poniedzialku, w Bialym nie bede miala netu, bede za wami tesknic :) Trzymajcie dietki cwiczcie duzo, ja jak wracam pewnie z dodatkowymi kg;p biore sie mocno w garsc i jestem z Wami codziennie :))) buziaki:*********

12 października 2011 , Komentarze (2)
Tak na wadze dzis juz 55,8kg:))))) to dla mnie prawdziwy sukces, troche sie obawiam ze jak pojade do Pl i tato zafunduje mi moje kochane przysmaki to nie bede z kuchni wychodzic:)

Ale nie ma co biadolic, nie ma takiej opcji zeby Ewunkaa pozniej nie wrocila do swojej wagi, co przytyjemy to nadrobimy, prawda? O tak

U mnie dzis pogoda do d.... pada szaro zimno bleah, moglabym nie wychodzic z lozka.

Chyba za chwilke wejde na bieznie i troche pomaszeruje, bo wczoraj odpuscilam

Trzymajcie sie chudzinki milego !!!!

11 października 2011 , Komentarze (2)
Nasz lokator byl dzis kochany i zostawil mi laptopa:) ciesze sie ze chociaz triche nadrobilam waszych pamietnikow:)
Wczoraj juz ruszylam cielsko i poszlam na bieznie, przemaszerowalam troche ponad 2,5 mili, ponad 300kcl, ponad pol godziny:) aler fajnie biore sobie teraz gazetke na bierznie i czytam, nie mysle o tym ze sie mecze poce itd staram sie zrobic z tego przyjemnosc:)

kcl nie licze, chyba w moim przypadku nie ma to sensu, za to dzis na wadze juz 56kg pasek narazie zostawiam w spokoju, bo jakos nie ufam tym szybkim spadkom...

Kochane czesto sie zastanawiam jak wy mozecie jesc ta owsianke, albo ja nie umiem jej robic albo angole produkuja ja jakos inaczej, albo ja uz nie wiem gdzie wy kupujecie takie fajne smakowe albo jakich sa firm, prosze o jakies inf na ten temat, bo ost mam problem z toaleta wiec przydaloby sie troche pojesc tej owsianki:)

Czytalyscie kochane ksiazke " Faceci kochaja zołzy" ? Dla mnie zajebista ksiazka, moze nie styl pisania autorki ale to co tam jest to masakra, wszystko jest prawdziwe, polecam :) Teraz jak bede w Pl to kupie druga czesc, " Dlaczego faceci poslubiaja zołzy" mysle ze bedzie rownie dobra :)
Nie moge wstawic zadnych obrazkow, bo nie moj komp nie chce nic sciagac tak pokazalabym wam okladke ksiazki :)

Ok ja teraz sie zbieram i wskakuje na bieznie, trzymajcie sie kochane !!!!!

10 października 2011 , Komentarze (2)
Witajcie moje kochane!
Klaniam sie ku Was na kolana i przepreaszam za tak dluga nieobecnosc, i w ogole dziekuje za to ze jeszcze nie spisalyscie mego pamietnika na straty kiedy robicie te czystki w znajomych i jak to czytam to mam dreszcze. Mam naprawde kilka pamietnikow ktore uwielbiam i to ze czesto nie daje znaku zycia za co przepraszam to nie wyobrazam sobie ze jak tu wracam to Was tu nie bedzie.

A wiec co u mnie nie mam laptopa, nie mam teraz nawet jak Was czytac, wczesniej nawet jak nie pisalam co u siebie to wiedzialam co u Was, ost zdazylam tylko przeczytac pamietnik " Boboliny" OMG alez ta dziewczyna to sie rozpisuje ale uwielbiam ja za to:|*** ( a propo niezle Ci idzie, schudlas juz sporo od tego obozu, buziole wielkie dla mojej madrej dziewczynki :) uwielbiam Cie za ta ambicje i naprawde poodzaiwiam, jeszcze wloskiego sie bedzie uczyc no masakra, padlam jak zem zobaczyla hehe ale brawo kochana ) nie wiem kiedy bede miala nowego laptopa bo oddalismy swojego na reklamacje i albo oddadza nam nowego albo oddadza kase jak kase to potrwa dluzej wiadomo;/

Co wiecej ost nie trzymalam diety i nie mialam czasu biegac, ale na wadze mniej 56,3kg  no i wez u sie odchudzaj!!! jak tylko zaczynam liczyc kalorie i patrzec na to co jem to tyje a jak olewam to chudne i jakos cialko sie wyrabia sama praca|:) jakies takie smuklejsze nie wiem WTF ale takie dzialania sa pozadane hehe zamiast jojo :))) Ale tak na powaznie to zaraz wskakuje na bieznie i bede maszerowac:) moze to podkrecilo mi tak metabolizm:) aronoł...

Za tydz we wt lece juz do domku, do taty, do przyjaciolek, rozstane sie na tydzien z moim kochanym M, ale dobrze nam to zrobi wiem to, wcale  nie mam go dosc mimo tego ze pracujemy na jednej zmianie i praktycznie jestesmy ze soba 24h na dobe gdyby nie jego silownia moja szkola i jakies ew wyjscie do centrum, to fajne i dziwne jednoczesnie nie jedna para by sie chyba zagyzla na smierc szczegolnie kiedy zwiazek nie jest juz swiezaczkiem tylko jestesmy ze soba 6 lat co ja gadam Panie idzie 7 !!

Ok moje drogie, czas goni czas maszerowac, robic obiad i szykowac sie do szkoly, pozniej pracy ajjj

Jestem z Wami kochane nie zapomnijcie o mnie bede pojawiac sie w miare mozliwosci:******


Bobolina czekam na zdjecia brzuchola bo calym weiderze:p !!!!


27 września 2011 , Komentarze (3)
Witajcie kochane powrocilam do maszerowania, ale ciezko mi to przychodzi poniewaz starsznie jestem zmeczona praca te nadgodziny w nd mnie wykanczaja mamy z M tylko sb wolna ale juz ten week jest nasz:))) nie moge sie doczekac

Co wiecej na wadze 56,5:))) jeszcze 1,5kg mi pozostalo a potem zmieniam cel:))) nie moge sie doczekac i w ogole mary mi sie wycieczka na jakies cieple wyspy, nie wiem mam jakis ogolny kryzys wczoraj pezed snem plakalam jak male dziecko, tesknie za tata w Polsce, za przyjaciolmi za wszystkim:( ciezko jest tu miec tylko jedna osobe to czasem naprawde przybija i dusi w srodku, teraz jak to pisze to sciska mnie za gardloale coz...poprostu jakis ciezszy okres, przepraszam za takie wypociny i zale, ale tak chcialam sie pokazac ze jeszcze zyje, i nieststy napisalam co na bierzaco sie dzieje..

Postaram sie teraz pisac czesciej bo wrocilam i mam zamiar pilnowac sie ponownie z jedzeniem. Przepraszam ze nie kometuje pamietnikow, czytam Was kochane trzymam kciuki jestem na bierzaco ale wybaczcie CZAS MORDERCA NIE MA SERCA :)
Dla mnie doba jest za krotka o 12h ....!!!!!!!!!!!


17 września 2011 , Komentarze (3)
Czesc moje skarbeczki:) wiem nie bylo mnie wieki zagladalam do Was prawie codziennie ale czasu brakuje na wszystko, za mna chrzciny w Irlandii, przywiozlam ze soba mega kaca, super wspomnienia, milosc do chrzesnicy w sercu i przeziebienie...

Nie przytylam WOW! Mimo nie trzymania diety, pracuje ciezko ostatnio, choroba tez daje sie we znaki i tak na waze w tygodniu zawsze ponizej 57:))) jednak dzis rano po pracy zjedlismy ze skarbem pizze i do tego poszlo winko, jak wstalam na wadze 57,2 kg ale to przed toaleta wiec wierze ze 58 juz dlugo nie zobacze. :)))) no i chyba moge zmienic pasek na te 57,2???

Kilka zdjec z chrzcin:)
to moj siostrezniec Skarbus najslodszy
po tym zdjeciu widze ze chyba ubylo mi tego tluszczyku
malenstwo nie plakalo ani przez chwile jest bardzo grzeczna
a tutaj moje serduszko cudowne kocham z calego serca!!!!!

Co u mnie wiecej, w przyszlym tyg nie bede znowu miala czasu na komentowanie i wpisy zamierzamy z M pochodzic troche na nadgodziny bo w styczniu szykuje nam sie wyjazd do Polski, ale jestem na bierzaco co niektorym swietnie idzie Gratulejszyn!!!! Jestem caly czas z Wami i pilnuje wagi a dzis czas na aktualizacje !!!

1 września 2011 , Komentarze (3)
na szybko :
przemaszerowane 4km, spalone 300kcl dieta ok, na wadze z rana po wc 57,3kg wrocila:))) oddalac sie oddalac od 58!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.