Pamiętnik odchudzania użytkownika:
GreatGirl

Dziękuję za miłe komentarze i cieszę się ze widać jakąkolwiek różnicę.

Moje całościowe menu :

1. godz. 12:10 - Obiad - 2 małe kluski, kawałek mięsa, buraczki, gotowana marchewka + czerwona herbata

2. jabłko, gruszka

3. 4 wafle ryżowe

4. Bakuś truskawkowy

5. na kolację o godz. 19 z R. zjedliśmy płatki śniadaniowe ;-P Nie mieliśmy na nic takiego chęci więc to sobie zjedliśmy \

6. Chupa Chups jabłkowy ;-P

Staram się jeść mało. Nawet sama czuję że mniej jem gdyż jak nałożę sobie jakąś porcję to jestem pełna po zjedzeniu nie całej. Więc jest ok.

Ćwiczenia były:

100 brzuszków , krążenie bioder, skłony, skłony na boki i inne tak jak wczoraj.

Dzień dość szybko minął i jutro do pracy na rano więc ćwiczenia odpadną co mnie nie zadawala no ale muszę jakoś to przeboleć alo po pracy późnym wieczorem się zmotywóję w co wątpię. Może jeszcze dzisiaj brzuszki porobię no ale zzobaczymy ;-)

Tak więc kochani dobranocc wam mówię ! ;-**

Zrobiłam zdjęcie czy wg was widać jakąkolwiek różnice

jestem już po ćwiczeniach teraz się szykuję na spotkanie z R. ;-)

Hejka ....

Dziś wstałam o 11:45  w końcu mogłam sobie poleniuchować

Standardowo moje menu:

1. godz. 12:10 - Obiad - 2 małe kluski, kawałek mięsa, buraczki, gotowana marchewka + czerwona herbata

U mnie obiad babcia szykuje na 11 więc musiałam go zjeść bo żyć by mi nie dała. Dla niej zjedzenie obiadu to jakaś świętość chyba jest xD

Zastanawiam się nad zakupem takiej wagi:

Może ma ktoś ją ? Wyraźcie swoje zdanie na jej temat

Buziam !!

Hejka ....

Własnie wróciłam do domu byłam u mojego R. troszkę dziś poleniuchowaliśmy przed Tv oglądając Kiepskich i fajną komedię na polsacie ( niepamiętam tutułu ).

Moje całkowite dzisiejsze menu:

1. godz. 11:00 - bułka z dżemem truskawkowym, Bakuś wanilia i czerwona herbata.

2.o godzinie 14: kubek zupy pomidorowej + 2 małe bułki

3. jabłko

4. o godzinie 18:30 - sagetti z pieczarkami, pare cukierków

Od tak mały grzeszek przez mojego R. Grrr .. ;-)

No i pomiędzy posiłkami woda i herbata czerwona.

Ćwiczenia też były.

O 22:00 zrobiłam się głodna ale przeczekałam o głód w miarę ustąpił a w każdym bądźrazie jest to znośne, napiję się wody i będzie git

Zastanawiam się nad siłownią. I jestem skłonna na nią iść zwłaszcza że R. chodził by na nią ze mną. On na siłownię ja na fitness. Fajnie bo nie byłabym sama. Jutro pójdę się popytać o ceny za karnet i jak to wszystko wygląda.

Zastanawiam się też nad zakupem nowej wagi elektrycznej.

Dobranoc kochani ;-****

Obiad o godzinie 14: kubek zupy pomidorowej + 2 małe bułki

Własnie skończyłam ćwiczyć.

100 brzuszków

krążenie bioder

skłony

skłony na boki

i parę innych.

Chyba nie jest źle czyż nie ? poskakalabym sobie jeszcze ale nie mam zabardzo gdzie a na dworze stanowczo za zimno na skakanke.

Każdy stracony kilogram będzie mnie jeszcze bardziej motywować !

W końcu po to waczymy by osiągnąć cel i być szczęśliwym !! ;-)

Będziemy takie chude ! ;-)

Hej ....

Wstałam dziś o 9:00 śniadanie zjadłam o 11:00 spowodowane t było tym że w miasto musiałam szybko jechać tata musial coś załatwić i musiałam go zawieść.

A moje menu wygląda mianowicie tak :

1. godz. 11:00 - bułka z dżemem truskawkowym, Bakuś wanilia i czerwona herbata.

Piję już drugi kubek tej herbaty. Pyszna jest. Uwielbiam ją <3

Zwarzyłam się.

Waga pokazała mi : 75,40 kg !!!! Wohooo !!!

Cieszę się jak małe dziecko na widok nowej zabawki ;-)

Idę sprzątać .. ;-)

Miłego dnia kochani ! ;-*

Dziewczyny znalazłam zdjęcie mojej figury z okresu wakacyjnego.

Tylko się nie wystarszcie.

Proszę co o mej figurze sądzicie  - tearaz mam z 3/4 kg więcej....

Mój malutki sukces !!!

100 brzuszków

Jutro skakanka i brzuszki ;-)

Dzisiejszy wieczór z :

Brit i Krystyną ;-)

Teraz w mym głośniku gra :

http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=lVhJ_A8XUgc&NR=1

Stare nutki czasem fajnie posłuchać ;-)

IDĘ BRZUSZKI ROBIĆ !!!

Hej ...

Niedawno wstałam.

Moje dzisiejsze menu :

1. Teraz tj. 18:00 zjadłam jogurt Activia jagodowa z otrębami, jablko i gruszę ( średniej wielkości ) i mam przed sobą zaparzoną czerwoną herbatkę.

2. Rano tj o 8:00 zjadłam jabłko i tosta

No i w pracy od północy to kisiel i hot-dog co wcześniej pisałam.

Tak sobie myslę że w następnym misiącu zapiszę się na fitnes. Oczywiście to wszystko zależy od tego jaka będzie wypłata. No ale muszę się wziąść za siebie.

Pomyślałam że będę tam mogła w spokoju pobiegać czy na rowerku pojeździć ;-)

Co o tym myślicie ??

Ile karnet na silownię w ogole moze kosztować ??

Coś głowa mnie boli i to naprawdę mocno .. ;-(

Kurcze jeszcze dzień i będę mogła się zważć. Teraz waga pokazuje 75,5 kg ale mam okres więc ta waga też nie jest w pełni prawdziwa...

No ale jeżeli jest te 75,5kg to dla mnie i tak jest suuuuuuper ! ;-D

Tęsknię za gorącym piaskiem na plaży ...