Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młodą dziewczyną, która w pewnym okresie swojego życia zagłubiła droge prawidlowego odzywiania sie. Uwielbiam slodycze, jak i ogolnie jedzenie. Lubie jesc jak jest mi zle, jestem zla itd. Jestem singielka i wiekszej motywacji do schudniecia nie mialam. Ale przyszedl czas gdzie chce naprawde akceptowac siebie. Jestem wstydliwa osoba i mam nadzieje ze jezeli schudne to to sie zmieni.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 46255
Komentarzy: 607
Założony: 29 listopada 2010
Ostatni wpis: 3 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
martiszonn

kobieta, 33 lat, Częstochowa

155 cm, 83.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Pozbyć się 30 kg do czerwca - wesele kuzynki :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 kwietnia 2014 , Komentarze (5)

Hello

Po pierwsze ! Dziękuję za komentarze. 

Wiadomo w związku bywa różnie, raz lepiej raz gorzej. Poważna rozmowa będzie i stawiam że nie jedna. Ale ogólnie życie weryfikuje wszystko a ja mam nadzieję że jednak Ktoś nade mną czuwa i poprowadzi moje życie w dobrym kierunku w każdej sferze mojego życia:D.

Po drugie mój nastrój dzisiaj jest zdecydowanie lepszy. Ogólnie miałam dwa głupie sny jeden że jakiś idiota mnie gonił i chciał mnie otruć( człowiek chce w nocy odpocząć a tu biegać musi :p). A drugi miałam że szczur mi po parapecie biegał a w senniku sprawdzałam to biegajacym szczur znaczy że jest osoba która kocha mnie namiętnie. Nie wierze w znaczenie znów ale to mi się podoba więc może jednak by coś w tym było ;p.

Po trzecie. Wczora wszystko mi szło w opłakanym stanie ale mam nadzieje że dzisia coś zdziałam zrobić. Bo początek dnia się zapowiedział dobrze -0,5 kg. A więc moje plany na kwiecień -2 kg już prawie u celów bo jeszcze połóweczka i jest elegancko. Ale tak sobie siedzę i myślę. I szkoda mi się w święta zajadać bo jakby nie było zrobiłam sobie prezent w postaci -10 kg. więc uważam że jest się z czego cieszyć.

Ogólnie od 3 dni ćwiczę rególarnie takie moje zestawy ćwiczeń w trakcie ulubionych seriali więc sprawia mi to radość widzę że jestem bardziej rozdziągnieta pomimo tych przerw które gościły w tracie odchudzania :)

Aaaa no i teraz powiem wam że kupiłam sobie sukieneczkę na wesele tzw mała czarna ale dodatki będą złote także myślę że ładnie będę się prezentowała. mama jedynie śmieje się ze tyłek to mam spory i podkreślony bo akurat zamek na niego nachodzi. Ale ogólnie jak zawsze nosiłam sukienki za kolano bo jednak uda były nie estetyczne tak mam lekko przed kolanko i jedną sukienę z szafy dzisiaj też zanoszę do skrócenia. Zamierzam kupić leginsy i to w rozmiarze mniejszym bo te co mam lecą z tyłka i takie luźne się zrobiły ojj jest z tego powodu WIELKA RADOŚĆ:D

9 kwietnia 2014 , Komentarze (10)

:DCześć i czołem8).

Niestety nie mam dzisiaj dobrego dnia czuje się źle i to źle psychicznie. Jakaś depresja mnie dopadła czy co? Pojęcia nie mam. 

O ile dietkowo jest ok prócz że czasem za dużo mi się nałoży ale pory posiłków pilnuje i słodyczy w miare unikam to gorzej mi na serduchu. Waga póki co zatrzymała się na 76 i ruszyć nie zamierza w tym tygodniu z tego co widze. Wody staram się pić dużo. 

Praca wstępna inżynierska posunęłam się do przodu. W piątek mam kolosa z zajęć terenowych i z prawa żywnościowego wszystkie jakieś rozporządzenia- tylko to przeczytam bo i tak nie spamiętam. Więc musi cud się zdarzyć mile widziane kciuki.

Znów niestety mam coś w rodzaju czy nie zostawić mojego faceta, podpowiada mi to rozsądek. Bo serce mówi co innego. Nie czuje się przy nim bezpieczna finansowo, wiem to okropne co pisze ale taka jest prawda. Są czasy jakie są i według mnie facet powinien mieć stabilną pracę a nie taka w sumie nijaką. Porażka pojęcia nie mam co mam robić, serce mnie boli na samą myśl. Ale z drugiej strony ja chce spróbować życia w innym mieście a on nie chce się przeprowadzać. Porażka. A kiedy mam kosztować życia jak nie teraz. Starszy facet o 9 lat to zdecydowanie za dużo...;/ Ale tyle już przeszliśmy razem kłopotów. Sorki że Wam truje ale nie mam komu się wygadać dzisiaj. ehhh.

A jeśli chodzi bardziej na temat ktore nas interesują w razie potrzeby udzielenie pomocy w diecie złóżę pomocą oczywiście w różnych stanach chorobowych włącznie w cukrzycy, w chorobie wrzodowej żołądka itd itd. Bo tym się aktualnie zajmuje. Temat pracy mam "współczesne diety w żywieniu człowieka :) 

Miłego popołudnia a raczej wieczoru:D

3 kwietnia 2014 , Komentarze (5)

No własnie jakby mogło być inaczej pozytywne myślenie musi ściągać dobre rzeczy a negatywne negatywne. To jest prawidłowe podejście do sprawy. Wiosna za oknem więc myślimy pozytywnie.

Byłam dzisiaj w MCDONALD i rozmawiałam z kierowniczka. Myślała że chce zrezygnować ale zaprzeczyłam i powiedziałam cała sytuacje i powiedziała że w takim razie mam się wstrzymać i jak wszystko będę wiedziała wtedy przyjdę i powiem bo mówi nie wie w takiej sytuacji jaką umowe podpisać. Więc jak tylko będę wiedziałą cos z uczelni o stażu i praktykach od razu dzwonie i mówię jak się sytuacja przedstawia. 

Więc na dzień dzisiejszy szansy na pracę nie straciłam.

Rano moje ćwiczonka wykonane!

Posiłki podporządkowane pod dietke jedynie dzisiaj loda z mc donald z polewą czekoladową zjadłam ale nie uważam żeby to wpłynęło na moje ciałko więc nie żałuje.

Miłego wieczorku Chudzinki

3 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Witam wszystkich bardzo serdecznie ;).

Zacznę od tego że chciałam zrobić notkę dzisiaj kolorową jednak niestety nie chce ze mną tu to coś współpracować i tylko na czarno piszę. :| No ale cóż. Nazwę to złośliwością rzeczy martwych.

Dietkowo dość wporządku. Wczoraj tak mi się jeść chciało że musiałam sobie zrobić kanapkę o 21 ale na całe szczęście nic się wielkiego nie stało. Udało mi się wczoraj 2 litry wody wypić:p.

I dzisiaj weszłam na wagę i co ujrzałam -1kg :D aż  z radość nie będę czekała do poniedziałku czy wtroku tylko zaraz zmieniam wagę na pasku. Łącznie 9 kg za mną oj idę jak burza:D. Co prawda nie będę wyglądała na Święta jak modelka ale zawsze to inaczej niż z tyloma dodatkowymi kg .

Z racji że dzisiaj u mnie rozpoczynają się rekolekcje to postanowiłam poćwiczyć rano o ile mi się uda bo kręgosłup mam jeszcze sztywny a po południu do centrum jadę może uda mi się z Tą kierowniczką porozmawiać. I wieczorkiem do Kościółka.

A póki co życzę miłego dnia 

P.S. Mojemu P ze zdjęcia nie bardzo się podobam w krótkich włosach mówi że wolał mnie w dłuższych ale zobaczymy co powie w niedziele jak mnie na żywo zobaczy bo to zawsze inaczej. Ja osobiście czuje się niej bardzo dobrze :D

2 kwietnia 2014 , Komentarze (6)

Witam :D

Pierwsza wiadomość taka że weszłam rano na wagę i pokazała mi -0,5kg :D. Czekam aż będzię minus 1kg wtedy zmienie dane na pasku wagi :).

Druga wiadomość jest taka że wróciłam własnie od fryzjera zaraz Wam się zademonstruje :). Zdjęcie pewnie będzie w albumie. Z jednej strony się cieszę ze zmiany z drugiej troszkę tęsknie za dłuższymi włoskami. Ale zmiana się przydaje :) a włoski odrastają. Dietkowo póki co ok. I myślę że tak będzie cały dzień. Oczywiście ćwiczenia na dzisiaj też są zaplanowane i zamierzam je wykonać!! 

Ogólnie muszę jutro jechać do mcdonald i pogadać z kierowniczką. Bo taka sytuacja jest na uczelni iż mam staż 15 godzin tygodniowo nie wiem kiedy oraz praktyki miesięczne też nie wiem kiedy po 8 godzin dziennie. Więc coś czuje że jednak pracować jeszcze nie będę niestety. Bardzo mi życie utrudnia ta uczelnia. 

A póki co lecę pisać pracę na zajęcia trzeba uciekać z tym aby pozostało mniej na później. Bo jeszcze pasowałoby ogarnąć mieszkanie na święta łazienka i przedpokój gotowy :)

Miłego popołudnia Kochani

1 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Teraz już krótko. Więc fotki są w albumie kto chce może zlukać. A ogólnie pochwale się w końcu poćwiczyłam sobie. Może bym sobie zrobiła postanowienia do świąt ?:> hmm więc do świąt pozostało 3 tygodnie więc chce zgubić 2kg ;) także tylko tyle w tym miesiącu. Bo to nie ma co się wyrywać bo święta tydzień po świętach 18 kuzynki a tydzień później wesele więc troszkę imprez będzie. Postaram sie regularnie ćwiczyć i w miare rozsądki odżywiać. 

A swoją drogą mój P ostatnio mnie podniósł i mówi że ważę jakieś 70 kg  hehe nie zna mojej wagi a jest 77 więc całkiem dobrą wagę w rękach moja chudzinka ma :D:D. Ogólnie pojutrze 10 miesięcy razem będziemy obchodzić także już prawie rok z sobą. a tu tak różnie było. Tak dużo przeszliśmy może się uda :D. Jutro idę do fryzjera obciąć włoski więc może wam się w nowej fryzurce też pokaże :D zobaczę jak będę wyglądała :D. Dobranoc

1 kwietnia 2014 , Komentarze (6)

Cześć Piękne :D

Jedna z Dziewczyn zaproponowała żebym się pokazała w nowych okularkach więc wstawiam zdjęcia porównawcze twarzy w strych i nowych okularkach :). Stare okularki to te wąskie w paski czarno białe. Przy okazji zdjęcia porównawcze samej twarzy czy coś się zmieniła po tych 8kg to pozostawiam do ocenienia wam.:p BYLE SZCZERZE. 

Wczoraj miałam ćwiczyć ale zapomniałam więc postaram się dzisiaj. Lecę tylko wujka obciąć i  jak nie zapomnę to będę ćwiczyła:D.Dietkowo to tak średnio u mnie jakoś nie mogę się zmobilizować do rygorystycznej diety ale w miare rozsądku się pilnuję :)

Niestety nie udało się wstawić  nie wiem co robie źle ja i komputery to na bank nie idzie w parze :). No cóż może innym razem się uda 

Zdjęcia dodałam do albumu :) Stawiam że jak szybko się pojawiły tak szybko znikną :) także kwestia paru godzin

29 marca 2014 , Komentarze (5)

Dobry wieczór. I zapewne zależy dla kogo.

Ogólnie zacznę od pozytywnych rzeczy na uczelni w sumie nudy kupe rzeczy pozadawane także od poniedziałku ostro za działanie się biorę:).

Po drugie odebrałam dzisiaj moje nowe okularki Dziewczyny widzę wszystko tak wyraźnie zapomniałam jak świat wygląda gdy nie jest wszystko szare zamazane i porysane jestem pod tym kątem szczęśliwa ale jak się zobaczę w lustrze to tęsknie za moimi starymi oprawkami mam wrażenie że lepiej w nich wyglądałam i mama mówi to samo ;(. Do tego zobaczyłam dzisiaj w lustrze jakie mam ohydne nogi. Takie balerony że szok cellulit który goni cellulit. Porażka mam straszne nogi. Do tego wczoraj kiecki przymierzałam to jedna luźna z czego się ciesze muszą skrócić a w drugiej dalej mam zadek spory i te uda. Oj moje uda wołają o ćwiczenia. Takie kołyszące się baryłki ;/ No Cóż całe życie nie chce chodzić w spodniach. Pomarudziłam sobie troszkę. Musze wszystko przetrawić. Poczytam Was Kochane w poniedziałek jutro uczelnia od 8 do 17:30 potem może P wpadnie. Dietkowo tak sobie bo za dużo pieczywa jak jest uczelnia ciężko u mnie z urozmaiconą dietą. Dobranoc Kochane :*

28 marca 2014 , Komentarze (2)

Z tego co widzę zmiana przeglądarki nie pomogła zbytnio wpis się wyświetla do połowy. Ehh jak tak dalej pójdzie odpuszczę sobie ten portal. Ogólnie powiem Wam że dopadł mnie teraz wilczy głód:). Dobranoc

28 marca 2014 , Komentarze (3)

Cześć Kobietki;). Napiszę jeszcze raz co u mnie skoro nie było widać a nóż może wszystko wróciło do normy i dziś się wyświetli.

Więc ostatnimi czasy latałam do urzędu i z ofertą stażu do pracodawców takich ofert miałam chyba z 5 ale nikt mnie nie chciał ze względu na piątek sobota i niedziela co dwa tygodnie na zajęciach. W końcu uczelni nie mogę zaniedbać. Ale kiedyś słożyłam kwestionariusz w MC Donald. I też właśnie sie odezwali. I nawet już oddzwonili i powiedzieli że odpowiedź jest pozytywna także wygląda na to że jakąś pracę dorwałam:PP. 14 kwietnia mam dostać skierwanie na badania i mam nadzieje że zaczynam fajną pracę z fajnymi ludźmi. Obym się zaklimatyzowała i poradziła sobie :D. Poza tym byłam u okulisty i w zasadzie wszystko gra ale z racji że ostatni raz byłam z 4 lata temu i wtedy byłam nastolatka a teraz jestem osoba dorosa to to oko nie jest elastycze i o 0,5 więcej wady mam. Ale to już maks jaki urosła a i tak jest sporo bo mam -7. I ogólnie okularki zamówione nie mogę się doczeać aż zadzownią po odbiór. !!:D Buty z CCC taże zareklamowałam już drugi raz bo tam haczyki mi wyleciały i się połamały także może naprawią :).  Hmmm poza tym planuję się obciacha na krótko

Nie wiem czy zdjęcia wejdą. Ale jeśli tak to ta z ciemnymi włosami :). Teraz mam odrośnietęgo boba do ramion. A chce w sumie całkiem krótko. Co prawda mama mówi żeby nie no bo jeśli ślub wyskoczy co wtedy. Ładnie Panna Młoda wygląda z długi włosami. I teraz sama nie wiem co zrobic??

Ogólnie to powiem Wam że ostatnio pozbyłam się kg czyli 8 kg za mną. Jest w sumie radość ale powiem Wam że prócz mamy taty i może moego faceta to nikt z zwenątrz tego nie zauważył :|. Przykro mi z tego powodu. No ale cóż chyba poważnie musze pomyśleć o ćwiczeniach których nie cierpię

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.