Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniła mnie waga PONAD 100KG.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17152
Komentarzy: 261
Założony: 5 grudnia 2010
Ostatni wpis: 27 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
justyny14

kobieta, 46 lat, Starachowice

165 cm, 100.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Po świętach niestety na plus1,5 kilo ale nie mam wyrzutów sumienia.Nie jadłam dużo ale niestety waga odnotowała.ale od dziś 5 dni nabiału żeby pozbyć się tego 1,5 co przybyło i może jeszcze coś więcej zgubić.

23 grudnia 2010 , Komentarze (4)

Już jestem po przygotowaniach świątecznych,narobiłam sie jak chyba każdy.Ale mam tez silną wole nie jadłam nic czego bym żałowała.Mam nadzieje ze tak zostanie przez całe święta.Wesołych swiąt kochane.

20 grudnia 2010 , Komentarze (6)

Witam z rana kochane postanowiłam po długim namyśle ze obnize mój dolny pułap wagi docelowej,niektóre z was maja takie ambitne plany ze pozazdrościć więc i ja tez chce.Będe chciała osiągnąć wage 65 kilo a nie 70kg.A poza tym musze się pochwalić że kilogramik na minusie jestem.

19 grudnia 2010 , Komentarze (3)

Dziś mała wpadka,miałam się pokazać rodzince dopiero na święta w nowym wcieleniu bo niektórych nie widziałam juz od 2 miesięcy i byliby zaskoczeni moim wyglądem a tu spotkałam dziś te osoby i nici z niespodzianki.Fakt że byli zaskoczeni ale moja wielka bomba nie wypaliła.No nic pare osób jeszcze zostało hihi,pozdrawiam.

18 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Dziś był ciężki dzień na moją wytrzymałość,robiłam dzieciom kluski śląskie które uwielbiam i bułki z jagodami.Przyznam się że 1 małą bułeczke zjadłam o 14 i kolacji juz nie jjem,wypije zieloną cherbatke i starczy,miłej niedzieli zycze.

17 grudnia 2010 , Komentarze (6)

Nie wiem czy widać juz ten sówaczek u mnie??Tak patrze na wasze wpisy i sówaczki i dochodze do wniosku ze 70 na moim jest duzo chyba powinnam wiecej się postarać i obiąć mniejszą wage np 65 lub 60 kilo ale nie wiem czy dotrwam do celu.dzis dzień warzywny na sniadanko tradycyjnie już od 2 miesięcy owsianka(mleko0,5%,2 łyzki otrąb i 1 tabl słodziku) obiadek był pyszny cukinia faszerowana mięskiem mielonym z indyka z cebulka,palce lizać.Podwieczorek to jogurt naturalny(kropla aromatu śmietankowego,2 tabl słodzika)wyszło i smakowało jak danio.Kolacje jeszcze nie wiem została mi jesscze jedna cukinia więc chyba ja zjem,ale prawde mówiąc jestem juz tak napakowana ze nie wiem czy coś zjem.Ale jutro mam nabiał więc cukinia musi być zjedzona dziś,miłego dnia kochane.

16 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Witam moje kochane nie wiem czy to normalne ale znów zanotowałam spadek wagi co jakis czas leci jak szalona a póżniej troche wolniej.Pilnuje się dietki jak moge i cwicze tez codziennie moze dlatego takie rezultaty.Ale nie ma sie co przejmować tylko z wc mam troche problemy myśle ze to przez nadmiar tego białka choc i tak zawsze miałał kłopoty z tym.Powiem wam ze zaczyna mi być miło każdy widzi zmiane w moim wygladzie i to cieszyc mimo ze chodzimy w grubych kurtkach a co bedzie jak to odzienie zniknie po zimie ale bedzie szok dla oka co??tego wam wszystkim życze moje drogie i miłego dietkowania.

13 grudnia 2010 , Komentarze (3)

Witam w ten zimny poniedziałek,masakra takie zimo kisze sie w domu z dziećmi i wziełam sie za porządki swiąteczne bo co tu robić,wyjde troche z psem wieczorkiem poćwicze dzieci ćwiczą razem ze mna mamy ubaw i jest zabawnie pytaja ciągle kiedy ćwiczymy.Dietkowo dobrze waga sie ruszyła i wskazała 83,3 ale jak osiągne równe 83 to zmienie sówak.Miłego dzionka dziewczynki.Aha dziś ugotowałam gar kapusty słodkiej z marchewką i pieczarkami bez zadnej innej wkładki wyszła pycha bede miała do końca tygodnia w dni warzywne,pa.

11 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Witam niestety ten tydzień zaliczem do przestojowych tzw nieudanych waga nie ruszyła sie ale nie moge liczyć na spadek kilograma co tydzień chociaż tak pisze dukan w książce.Mimo to nie poddaje sie.Dziś w niedziele nabiał,ciężko jest przy obiedzie gdy rodzinka wcina schabowe a ja popijam jogurt a przy tym karmie synka tym kotletem.Przeżyje jakoś od  2 miesięcy nie daje się złamać i tak będzie dziś,musze dodać że jestem przed kobiecymi dniami więc może dlatego nie odnotowałam spadku wagi,trzymam za wszystkie kciuki,miłej niedzieli,pozdrawiam.

7 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Przestudiowałam wczoraj chyba cały net i już wiem co bede szykowała na sświeta znalazłam rybke po grecku oczywiście w wersji light dla dukanowiczów a mężowi zrobie normalna.Nawet znalazłam sobie pyszna w-zke też pysznie wyglada a nie ma w niej mąki ani zadnego zakazanego produktu.Miłego dnia kochane.                                                                                          

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.