Witajcie! :)
Na początku chcę baaardzo podziękować wszystkim tym, którzy skomentowali mój ostatni wpis. Muszę przyznać, że te wszystkie gratulacje, uznanie mnie za motywację, dodanie do ulubionych etc. sprawiło,że moje zadowolenie z tego,że tak walczyłam jeszcze wzrosło. Dziękuję ♥ :)
Teraz moja motywacja do dalszej walki musi być wysoka, bo nie mogę tego wszystkiego zawalić :)
Co do zdjęć porównawczych.. postaram się znaleźć jakieś stare, może zrobię teraźniejsze. Ale za jakiś czas fotki powinny się pojawić :)
Co do reakcji ludzi.. Jestem w szoku :D 2 września się spóźniłam.. przyszłam dopiero do klasy, a wszyscy ''jeej, jaka chudziutka!", dziewczyny komentarze do mnie.. ogólnie widziałam spore zainteresowanie ze strony męskiej:) Nie to,że kiedyś go nie było. Ale teraz.. I wczoraj i dziś. Podoba mi się to:) Dziś jeszcze więcej znajomych mnie spotkało, praktycznie każdy powiedział,że schudłam. Wypytywanie,jak to zrobiłam, "chcesz schudnąć?zdrowe jedzenie i aktywność" -eej, ale ty wiesz, jak ja do ćwiczeń.. Przepraszam,ale co to za odchudzanie bez ćwiczeń? Zawsze to było dla mnie dziwne.
Póki co widzę same plusy tego,że schudłam. W zasadzie to minusów chyba nie ma? ach tak.. mniejsze piersi Mam natomiast motywację, bo wiem,że jeśli zrzucę jeszcze kilka kilogramów to mogę już mieć wielu fajnych facetów ;D Szkoda,że nie macie wyobrażenia, jak wyglądam.. hmm, postaram się nadrobić. Jeśli chcecie
Wczoraj i dziś jakoś słabiej się czułam, zero siły, ciągłe uczucie zimna, generalnie jakby przeziębienie. Jestem taka słabiutka, że nie dam rady nawet ćwiczyć. Ale to 2 dni. Nie wiem, jak z jedzeniem. Wielkich grzechów brak, mogłam jedynie przesadzić z owocami. Taak, strasznie mnie ciągną Wczoraj było trochę chodzenia, dziś jedynie pieszy powrót do domu. Pozbieram jeszcze siły, pobiorę witaminy, wypiję dużo gorącej herbaty i od jutra układam swoje życie tak, jak planowałam wcześniej! ♥
Za równiutki miesiąc będę dorosła, chcę być wtedy jak najlepsza ^^
Lubię zorganizowane życie, lubię robić dużo rzeczy pożytecznych, ale jeśli nie są jasno wytyczone,to wychodzą nie do końca tak,jak powinny :)
Dzisiejszy dzień był w miarę zorganizowany,ale stan zdrowia nie dopomógł.
Moja tzw. akcja wrześniowa ma polegać nie tylko na skupieniu się na odchudzaniu,ale i innych aspektach życia. Wszystko idealnie zorganizowane :)
Nie będę jej rozpisywać, bo sama muszę to sobie poukładać. A po za tym to strona o odchudzaniu,a nie np. nauce języków etc ;D
Teraz kończę, bo nie daję rady już pisać, padam ze zmęczenia coś jest nie tak, ale jutro już nienaganna Ewelina! Znów będę zdawała relacje z tego, co zjadłam,ile wypiłam :)
Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam i życzę powodzenia!