...musze to napisac,bo znowu nie moge Sobie dac rady,zajadam rerwy ...i wogole czuje sie do dup...,pogrzeg w sobote tez mi w tym pomogl...Nie pisalam Wam o tym ,moja jedyna siostra ,dwa lata starsza odemnie jest bardzo chora,wiem to od dobrego miesiaca,w ten czwartek bedziemy wiedzieli,czy to ten zlosliwy ,czy rokowania sa dobre...oczywiscie Ja zaczelam sie bardziej znowu bac o siebie,bo przeciez Ja tak na dobra sprawe nie jestem tutaj wogole leczona,bo to daleko zeby nazwac to leczeniem,kiedy tylko laduja w czlowieka tylko srodki pezeciwbolowe,leczona jestem na odleglosc przez polskiego neurologa,dunski neurolog umywa rece...Na obecna sytyacje,podjadam i nie zastanawiam sie co laduje w siebie...w piatek tez znowu idziemy na duze urodziny,waga obecna troszke podskoczyla,wiem ze nie moge pozwolic calkowicie odposcic ...nie dam rady kolejny raz,!!! Jutro ide ostatni raz do djetetyczki,to mnie troche trzymalo w ryzach,boje sie co bedzie dalej...Nie zostawiajcie mnie z tym problemem samej!!! Prosze...,nie moge znowu przytyc ,to co schudlam od stycznia,choc to jest pare kilogramow,to jednak pare kilogramow...!,Zawsze tak reaguje ,jak nie potrafie sobie poradzic w trudnych sytuacjach i bolem ktorym sobie nie radze,wtedy zrem..Dobrze,ze chodze z grupa na kijki ,2-3 razy w tygodniu i 1 raz w tygodniu na bodyfitness i raz w tygodniu na polgodzinna jazde na rowerze,byle tego nie odposcic ,NIE MOGE.....