Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anyna

Łaskawa waga pokazała dziś spadek -0,7kg więc mam nadzieję, że te komunijne wpadki szybko pójdą w niepamięć.

Dziś córeczka zrobiła mi miłą niespodziankę. Jakieś dwa tygodnie temu późnym wieczorem kiedy spała przeglądałam jej rysunki i tak mnie to wzruszyło, że napisałam jej karteczkę z informacją że bardzo bardzo ją kocham, ogromnie jej się ten liścik spodobał i przyczepiła go sobie na szafie. Dziś gdy już nie pamiętałam o tym, rano na laptopie czekała na mnie taka niespodzianka:

Tak uwielbiam te moje dzieci.. to niewiarygodne że można tak bardzo kochać i tak bardzo się zachwycać kimś :)

Zuzinka ma 6,5 roku, a Mati 9 lat. 

To się nimi pochwalę - Zuzia z kuzynką, moją chrześnicą, która miała właśnie I Komunię.

nie było żadnej wpadki.. ale to dopiero początek nowej walki..

żeby się zmotywować pooglądałam sobie moje menu z kwietnia.. nie było tego jakoś za wiele przez te rodzinne imprezy i grzechy.

Jednak muszę się tu spowiadać żeby wytrwać..

kilka fotek z kwietnia:

śniadania - zwykle jest to owsianka, bzik na jej puncie jeszcze mi nie minął i chyba tak szybko nie minie, jadłabym ją non-stop.

II śniadanie

pyszne tosty z tuńczykiem - polecam

2 tosty graham 110kcal + mix sałat 5kcal + 1 łyżka makreli wędzonej 77kcal + 2 łyżki serka wiejskiego 40kcal + pół marchewki 6kcal = 238kcal

obiad

polędwica z dorsza zapiekana w jajku, na maśle

udko 160kcal + ziemniak 80kcal + marchewka 12kcal + surówka 164kcal = 416kcal

podwieczorek

placuszki serowe 6 szt 264kcal + truskawki 42kcal + troszkę jogurtu naturalnego 10kcal + max łyżeczka cukru 20kcal = 336kcal
(składniki twaróg chudy 84g 70kcal + jajko 78kcal (białko zmiksowane osobno) + pół łyżeczki miodu 20kcal + 1 łyżka mąki kukurydzianej 34kcal + łyżeczka płatków migdałowych 29kcal + niepełna łyżka oliwy na wysmarowanie grilownicy 75kcal = 306kcal , wyszło 7 mini placków po 44kcal , jeden podkradł mi synek :)

kolacja

9 minisucharków pełnoziarnistych 81kcal + + 50g serka białego light 49kcal + pół marchewki 6kcal + troszkę słonecznika 15kcal = 151kcal

Pyszny omlet z duszonym uprzednio na patelni selerem naciowym i przyprawami - polecam 

omlet ze startą marchewką i drobno posiekanym selerem naciowym - też pyszne , polecam :)

5 placków otrębowo-kokosowych 357 + 2 łyżki domowego musu jabłkowego ok 80kcal = 437kcal
(składniki: 1 jajko 78kcal + 1 białko 17kcal + 2 łyżki otrębów owsianych - zmielone 50kcal + 2 łyżki mąki kukurydzianej 68kcal + 3 łyżki jogurtu naturalnego 45kcal + 4 łyżeczki kokosu 72kcal + pół banana 57kcal + pół łyżeczki proszku do pieczenia 1kcal + 1/3 łyżeczki sody oczysczonej + łyżeczka oliwy do wysmarowania grilownicy 41kcal  = 428kcal, wyszło 6 placków po 71,33kcal)

3 deseczki sonko 57kcal + 2 łyżki makreli wędzonej 154kcal + pół serka wiejskiego 81kcal + rzodkiewka 2kcal = 294kcal

filet śledziowy z cebulką ok 140kcal + 2 deseczki sonko 38kcal = 178kcal

czas się ogarnąć.. trzy tygodnie rozpusty i 3kg na plusie, a co gorsze +10cm w obwodach.. beznadzieja.. muszę wrócić na właściwe tory.

Wczorajsza komunia zakończyła cykl imprez rodzinnych i nie ma wymówek już.. muszę się spiąć !

grrrr

heh.. nie ma co patrzeć wstecz..

dwa kilogramy po świętach sobie sprezentowałam.. paska nie zmieniam, bo zamierzam się ich szybko pozbyć. Wczoraj dostałam @ więc mam nadzieję, ze to troszkę z tego powodu też waga poszła w górę. Dziś się nie ważyłam.

Przed świętami zakończyłam swój plan 40 dni i uczucia mam mieszane.. niby ubył w tych udach 1cm .. ale to idzie tak powoli, tak mozolnie.. jak robię zdjęcia co miesiąc to praktycznie nie widać różnicy.. pod koniec tego wyzwania 40 dni to już zapał do ćwiczeń słabł... heh

.. teraz z 10 dni nie ćwiczyłam !!!! Ale DZIŚ WRACAM do gry !
Zamierzam biegać, stawiam w tym miesiącu właśnie na to i liczę na efekty ! 
Tabelka dziś pusta, mam nadzieję, ze za 30 dni będzie wzorowo wypełniona :)
Obudzić w sobie zapał! Muszę! 

Powodzenia wszystkim walczącym.. 

Ja tak bym chciała dodać tu jakieś zdjęcia porównawcze i usłyszeć, że jest efekt, że jest dobrze.. heh

Dziś 54cm w udzie, a za miesiąc..?

no i oczywiście w sobotę urodziny syna, w niedzielę urodziny u kuzynki, w następną sobotę urodziny siostry i w niedzielę komunia i w kolejną niedzielę tak samo komunia.. czy to da się przetrwać?? :)

Mąż mnie dziś rano przytulił - objął, nagle odsunął od siebie, spojrzał i stwierdził: jakaś się węższa zrobiłaś, ile ty ważysz? Odpowiedziałam, a on na to: to już się nie musisz odchudzać! :) Chyba wystraszył się, że nie będzie za co chwycić ;) Powiedziałam mu, że teraz ćwiczę już tylko żeby lepiej wyglądać i że od tego już raczej nie schudnę, a tylko staram się coś z moimi udami zrobić.

kwiecień-maj to najgorszy czas co roku dla mnie jeśli chodzi i sprawy dietkowe..

Pełno imprez rodzinnych i okazji by się objeść, a w tym roku dochodzą jeszcze dwie komunie..

i tak: 

19.04 - święta (u nas, od wielu lat, zaczyna się już w sobotę wieczorem wieczerzą)

20.04 - święta

21.04 - święta

22.04 - urodziny syna (robimy imprezę)

24.04 - urodziny brata

27. 04 - moje urodziny

02.05 - urodziny siostry

04.05 - komunia

05.05 - urodziny mamy

10.05 - urodziny szwagra

11.05 - komunia

jak przetrwać te trzy tygodnie????!!! ;((((

jak nie zaprzepaścić tego co do tej pory osiągnęłam?? 

nie dam rady ;(((

Od dwóch tygodni miałam zastój, mimo ćwiczeń, zdrowego i bezsłodyczowego odżywiania ani waga ani cm nie drgnęły.. I wczoraj mi nerwy puściły , stwierdziłam że po co mi takie pilnowanie się jak nie ma efektów i wsunęłam na obiad DWA normalne smażone krokiety. (pierwotnie miałam smażyć tylko mężowi, a sobie jedynie farsz do naleśnika włożyć i opiec na masełku) . Pyszne były takie prawdziwe krokiety :) I co? I rano wstaję, a tu spadek o 0,7kg :D

A to nie koniec niespodzianek dzisiejszego poranka. Dziś M wcześniej domek opóścił gdyż miał sprawy do pozałatwiania w urzędach przed pracą. A ja rano wstaję, patrzę a tu taka miła niespodzianka :)

(zaraz idę mu podziękować ;)

W ogóle to obiecał mi wspólne bieganie, jutro mają przyjść spodnie dla niego (nie miał żadnych dresów !) i zaczynamy.. mam nadzieję że to pomoże na moje udziska..

W maju mamy dwie komunie w rodzinie i chciałabym fajnie wyglądać..

Teraz uważam, że nie jest źle, ale jak rozbiorę się do bielizny to tragedia, a lato coraz bliżej..
Córeczka klikła mi fotkę, miała uchwycić nowe butki (jeszcze nie mamy dużego lustra, grrr), a obcieła i głowę i nogi :D ale dodaję żeby pokazać że moje bluzeczki luźne są dla mnie i staniki nowe muszę zakupić - na szczęście zmieniły się wymiary tylko pod biustem :)

A poniżej kilka fotek menu, nie wszystko do naśladowania ;)

13.03
śniadanie: płatki owsiane błyskawiczne 3 lyzki 111kcal + szklanka mleka 2% 117kcal + domowy mus jabłkowy ok 60kcal + łyżeczka wiórek kokosowych 18kcal + 1/3 banana 38kcal = 344kcal

II śniadanie: bułka grahamka 200kcal (podzielona na 3 części) + łyżka pasztetu z żurawiną ok 40kcal + masło 50kcal + mix sałat ok 8kcal + 2 plastry polędwicy drobiowej 15kcal + pół rzodkiewki 1kcal + pomidor koktajlowy 4kcal + kiełki + trochę marchewki 5kcal + ćwierć parówki 40kcal + ketchup 5kcal = 368kcal

przekąska: twaróg chudy 0% 70kcal + łyżka domowego musu jabłkowego 50kcal + łyżeczka płatków migdałów 29kcal = 149kcal

obiad: udko z kurczaka (bez skóry, pieczone w przyprawach bez dodatku tłuszczu) ok 250kcal + makaron pełnoziarnisty świderki ok 160kcal + porcja kalafiora 44kcal + bułka tarta 14kcal + tłuszcz 50kcal = 518kcal

kolacja: dwa wafle ryżowe 78kcal + łyżeczka dżemu jagodowego 21kcal + łyżeczka dżemu truskawkowego 35kcal + 3 łyżki serka wiejskiego 48kcal = 182kcal

razem: 1561kcal

14.03
śniadanie: jogurt naturalny activia 145kcal + 3 łyżki granoli orzechowej 120kcal + łyżka granoli czekoladowej bez kawałków czekolady 40kcal + łyżka musli błonnikowego z koosem sante 20kcal + pół banana 57kcal + łyżeczka płatków migdałów 29kcal = 411kcal

II śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z siemieniem 172kcal + pasta z twarogu ok 200kcal = 372kcal

obiad: makaron ok 160kcal + porcja kalafiora 44kcal + bułka tarta 14kcal + tłuszcz 50kcal + jajko sadzone 78kcal na maśle 37kcal = 384kcal

podwieczorek: kefir truskawkowy 272kcal

kolacja: mały kawałek bagietki wiejskiej 120kcal + pasta z 2,5 łyżki makreli wędzonej 195kcal + 3 łyżki serka wiejskiego 48kcal = 363kcal

przekąska: pół jabłka 47kcal

razem: 1849kcal

ćwiczenia: skalpel + 100squats

15.03

śniadanie

obiad: kasza jaglana + twaróg chudy + mus jabłkowy + kakao

17.03
śniadanie: bułka kajzerka wielozbożowa ok 160kcal + pół pomodorka 13kcal + dwa plastry pasztetu pieczonego ze śliwką ok 240kcal = 413kcal

II śniadanie: jogurt naturalny pilos 122kcal + 2 łyżki granoli czekoladowej sonko (bez czekolady) 80kcal + 2 łyżki płatków kukurydzianych 22kcal + kiwi 42kcal + łyżeczka wiorek kokosowych 18kcal = 284kcal

Przekąska: pieczone pół jabłka z cukrem cynamonowym = 70kcal

obiad: kasza jaglana 120kcal + pierś kurczaka 160kcal duszona na łyżeczece masła 37kcal + surówka z pół marchewki 7kcal + sałata 15kcal + pomidor 26kcal + 2 łyżki kukurydzy 30kcal + łyżeczka słonecznika 30kcal + sos do sałatek knorr ok 15kcal +łyżeczka oliwy 41kcal = 481kcal

podwieczorek: kasza jaglana 50kcal + łyżka domowego musu jabłkowego 50kcal + łyżeczka wiorek kokosowych 18kcal = 118kcal

kolacja: kromka chleba orkiszowego 100kcal + masło 37kcal + mis sałat 8kcal + 3 plasterki polędwicy drobiowej 20kcal + pół pomidora 13kcal + kiełki + omlet z niecałego jajka 65kcal na maśle 25kcal = 268kcal

przekąska po treningu: 2 łyżki granoli czekoladowej sonko (bez czekolady) 80kcal + 1/4 jogurt naturalny pilos 30kcal = 110kcal

razem: 1744kcal

ćwiczenia: killer

18.03

śniadanie: płatki owsiane błyskawiczne 3 lyzki 111kcal + szklanka mleka 2% 117kcal + domowy mus jabłkowy ok 60kcal + łyżeczka wiórek kokosowych 18kcal + łyżeczka płatków migdałów 29kcal = 335kcal

II śniadanie: 2 kromki chleba orkiszowego 200kcal + masło 37cal + + plaster pasztetu pieczonego ze śliwką ok 140kcal + plaster pieczonego boczku 192kcal + łyżeczka musztardy 9kcal = 578kcal (niezbyt ładnie, ale przyznać się trzeba, pyszne było )

obiad: łazanki 696kcal (nie wygląda zbyt apetycznie, ale było b.dobre)

(składniki: 200g makaronu tagiatelle pełne ziarno 714 + duża cebula 45kcal duszona na łyżecce oleju 44kcal + 200g kiełbasy drobiowej morliny 224kcal + 2 łyżeczki masła 74kcal + ugotowana biała kapusta ok 250kcal + kapusta kiszona ok 40kcal = 1391kcal, zjadłam odrazu połowę z tego :/ )

razem: 1609kcal

w ten sam dzień robiłam M na obiad pyszne MAŁOKALORYCZNE pierożki , bardzo mu smakowało zjadł 22szt, a resztę zamroziłam sobie na awaryjne obiadki :)
pochwalę się, ale niestety nie zdązyłam zrobić fotki gotowych na talerzu, więc następnym razem zamieszczę

pierogi: szklanka mąki żytniej 361kcal + 1,5 szklanki mąki pszennej 669kcal + pół szklanki mleka 1,5% 54kcal + woda+ łyżeczka oleju 44kcal + pół szklanki mąki do podsypywania 223kcal + farsz: ok 2 szklanki ugotowanej kapusty kiszonej 44kcal + ugotowana kapusta biała ok 240kcal + ok 40g grzybów (waga suchych, do potrawy zostały udoszone na patelni) 120kcal + kostka grzybowa 30kcal + pół dużej cebuli 22kcal duszona na łyżecce oleju 44kcal = 1851kcal
wyszło 61 pierożków, co wychodzi że jedna sztuka ma UWAGA 30,5kcal

19.03
śniadanie: jakoś mnie w tym tygodniu na owsiankę naszło

II śniadanie:

obiad: wspomniane krokiety 2 szt ! + barszcz do popicia

20.03
śniadanie: płatki owsiane błyskawiczne 3 lyzki 111kcal + szklanka mleka 1,5% 108kcal + domowy mus jabłkowy ok 50kcal + kiwi 42kcal + łyżeczka wiórek kokosowych 18kcal = 329kcal

II śniadanie: naleśnik 170kcal + biała kapusta ok 50kcal + kawałek pokrojonej kiełbasy drobiowej morliny ok 45kcal + łyżka kukurydzy 15kcal + pół plasterka sera żółtego 25kcal + masło na patelnię 37kcal + mix sałat 5kcal = 347kcal

obiad: porcja kluseczek ok 250kcal + pierś kurczaka w przyprawach 120kcal + porcja gotowanej białej kapusty ok 80kcal = 450kcal

podwieczorek: pół banana 57kcal + pół naleśnika 85kcal = 142kcal

kolacja: 2 cienkie kromki chleba orkiszowego ok 180kcal + masło 37kcal + mix sałat 6kcal + wędlina 80kcal + 2 pomidorki koktajlowe 6kcal + pół łyżeczki siemienia lnianego 13kcal = 322kcal

razem: 1590kcal

Dziś byłam po syna w szkole na nogach, więc miałam intensywny marsz 20 min + spacerek ok 35min.

Nie będę ćwiczyć dziś, tzn. idę ćwiczyć z M ;)

Dobranoc wszystkim SZCZĘŚLIWYM i tym co szczęścia szukają..

Dawno nie dodawałam info o moim menu, w lutym raczej tego pilnowałam, ale tydzień w okolicach tłustego czwartku to tragedia..
Od środy popielcowej nie jem słodyczy i założyłam sobie PLAN 45-dniowy.
(ćw. tylko z fitappy przerwałam po trzech tygodniach, bo nie dawało to efektów zbytnio.. zobaczymy jak pójdzie teraz..)

Na dniach postaram się dodać trochę fotomenu z lutego..
a teraz:

10.03
śniadanie: płatki owsiane 3,5 lyzki 130kcal + szklanka mleka 1,5% 108kcal + domowy mus jabłkowy ok 60kcal + łyżeczka wiórek kokosowych 18kcal + łyżeczka płatków migdałów 29kcal = 345kcal

II śniadanie: bułka kajzerka wielozbożowa ok 160kcal + masło 60kcal + wędlina 60kcal + sałatka jarzynowa ok 200kcal = 460kcal (sałatkę dała mi siostra po imprezce i dlatego znalazła się w menu, pyszna była i nie żałuję, jadam ją z 4 razy do roku, właśnie na imprezach u siostry :)
obiad: dwa ziemniaki 130kcal + mięso z udźca indyka ok 120kcal + warzywa na patelnię 120kcal = 370kcal

kolacja: zdrowe i pyszne placuszki 6 szt 306kcal + łyżeczka domowego musu jabłkowego ok 25kcal + 2 łyżeczki 100% malin przetartych 25kcal = 356kcal

(składniki: 2 jajka 156kcal + pół serka wiejskiego lekkiego pilos 79kcal + 3 łyżki zmielonych płatków owsianych 111kcal + łyżeczka zmielonego siemienia lnianego 26kcal + 2 łyżki mąki kukurydzianej 68kcal + łyżeczka wiórek kokosowych 18kcal + łyżka domowego musu jabłkowego ok 50kcal + 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 3kcal = 511kcal , wyszło 10 placków po 51kcal)
podwieczorek: grejpfrut 109kcal + pomarańcza 106kcal = 215kcal
razem: 1406kcal

ćw. Mel B 56min

11.03
śniadanie: placki z dnia porzedniego 4 szt 204kcal + 1,5 łyżeczki dżemu jagodowego 35kcal + szklanka mleka 1,5% 108kcal = 347kcal

II śniadanie: bułka kajzerka wielozbożowa ok 160kcal + masło 37kcal + mix sałat 5kcal + wędlina 50kcal + pomidor koktajlowy 4kcal + marchewka 12kcal = 268kcal

obiad: kotlecik mielony 144kcal + łyżeczka bułki tartej do opanierowania 14kcal + oliwa do wysmarowania grilownicy 20kcal + 1,5 ziemniaka 98kcal + surówka z marchewki 18kcal + mix sałat ok 15kcal + łyżeczka słonecznika 30kcal + łyżeczka oliwy 41kcal + przyprawy 15kcal = 395kcal

(składniki: mięso mielone z indyka 500g 685kcal + jajko 78kcal + 3 łyżki bułki tartej 84 + pół cebuli 16cal + przyprawy = 863kcal , wyszło 6 kotletów po 144kcal)
podwieczorek: muler froop 159kcal + 2 deseczki sonko 40kcal = 199kcal
kolacja: dwie kromki z bagietki wiejskiej ok 160kcal + łyżeczka dżemu jagodowego 25kcal + łyżeczka dżemu truskawkowego 25kcal + 3 łyżki serka wiejskiego 48kcal = 258kcal
razem: 1467kcal

brak ćwiczeń

12.03
śniadanie: szklanka melka 1,5% 108kcal + 3 łyżki musli orkiszowego sante 108kcal + 2 łyżki płatków kukurydzianych 22kcal + 4 łyżki musli błonnikowego z koosem sante 80kcal = 318kcal

II śniadanie: a'la hamburger - bułka kajzerka wielozbożowa ok 160kcal + kotlecik mielony 178kcal + sałata 10kcal + łyżeczka keczupu 7kcal + łyżeczka musztardy 9kcal = 354kca

obiad: 2 buchty drożdżowe 224kcal + jogurt truskawkowy FruVita 200g 196kcal = 420kcal

podwieczorek: jogurt waniliowy: 272kcal
kolacja: kawałek bagietki wiejskiej ok 120kcal + łyżka pasztetu z żurawiną ok 40kcal + pół łyżeczki masła 20kcal + pół marchewki 6kcal + dwa plastry jajka ok 30kcal + plasterek krakowskiej z indyka 10kcal + kiełbaska 40kcal + kiwi 42kal + garść fistaszków 140kcal = 448kcal  (mogłam już sobie darować te orzechy :/ 

razem: 1812kcal

ćwiczenia: killer