- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (12)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 13487 |
Komentarzy: | 179 |
Założony: | 27 grudnia 2011 |
Ostatni wpis: | 1 stycznia 2014 |
kobieta, 33 lat, Wrocław
163 cm, 52.60 kg więcej o mnie
Scena romantyczna.. jak z filmu ;p
Polecam ;) / Pytanie o hula-hop, ważne !!
Skakanka, bieganie i inne sprawy..
Witam Was drogie chudzinki :)
W koncu postanowilam cos napisac. Jestem tu codziennie, ale jakos nie mam motywacji zeby sama od siebie cos naskrobac.. Wydaje mi sie, ze nie mam talentu literackiego jak niektore z Was ani nie jestem tak otwarta, zeby bez skrepowania pisac Wam o szczegolach mojego prywatnego zycia.. Chociaz lubie czytac co u Was słuchac, jakie macie problemy i w ogole co Wam sie ciekawego przydarza..
Jesli chodzi o diete no to niestety nie ma diety ;d Rozleniwilam sie i jem doslownie wszystko na co mam ochote.. Wiem, ze bede tego zalowac, ale nie moge sie powstrzymac! A co najdziwniejsze mimo mojego łakomstwa waga nadal pokazała mi - 51 kg !! Myslalam, ze sie zepsula, ale kazalam sie zwazyc mojej siostrze i mamie i im pokazala prawidlowa wage wiec mi napewno tez :)
Własnie dzis zaczelam ferie, wiec po 2 tygodniach jedzenia pewnie wroce do pkt wyjscia lu bede wazyc jeszcze wiecej, oczywiscie jesli sie nie ogranicze..Motywacja sa dla mnie zdj, ktore dodajecie.. Nie wiem skad Wy je bierzecie, ale niektore naprawde daja kopa do dzialania i sporo do myslenia..
Teraz bede miec wiecej czasu wiec poszperam za jakimis nowinkami lub ciekawostkami dotyczacymi diet.. Wkrotce sie odezwe, pozdrawiaam
Ps. Jesli macie troche wolnego czasu i nie wiecie co z nim zrobic to goraco polecam:
ksiażke : Gra o tron - George R.R Martin ( jest tez serial na bazie tej ksiazki)
piosenke : Los Rakas - Abrazame
film : Królowie nocy ( wys. Eva Mendes, Mark Wahlberg.. ) rodzaj dramat/ kryminal
Dzis byl dzien wazenia.. I bardzo sie go obawiałam, bo musze sie przyznac, ze od kad styczen sie skonczyl nie trzymalam sie tych moich przyrzeczen.. Np wczoraj zjadłam pare ciastek, przed wczoraj pare cukierkow itd.. W koncu stwierdzialam, ze jak przez caly styczen nie jadlam slodyczy to teraz, w lutym, moge sobie pozwolic Jedyne czego nadal sie trzymam to tego, ze nie jem po godz. 19 ;)
No, ale co za duzo to nie zdrowo. I skoro ten tydzien byl taki fatalny pod wzgledem grzeszkow kulinarnych to ten nastepny musi byc lepszy.. Tylko, ze teraz jestem juz w domu i bardzo ciezko mi sobie odmowic tych wszystkich pysznych rzeczy, ktore moja mama kupuje.. A dzis jak mi zmierzyła cukier i wyszlo mi 3,9 ( a powinno chyba byc kolo 6 - 7 ) to juz w ogole wszystko mi pod nos podstawia zebym sie skusila ;p
A wracajac to mojego wazenia to waga znowu pokazała mi rowne 51 kg Tak wiec przez tydzien, ani nie przybrałam ani nie zgubiłam xD Troche zaluje ze tak sobie pozwolilam w tym tygodniu, bo jestem juz tak blisko mojej 50 z przodu, ale z drugiej str moze teraz bede miec wieksza motywacje..?
Licze na to, ze jak sesja sie skonczy to nie bedzie mnie az tak bardzo ciagło do slodkiego.. Za mna juz 3 zdane egzaminy, 2 napisane i tylko czekam na wyniki, a jeszcze jeden do napisania. Mam nadzieje, ze to ostatni weekend podczas ktorego musze sie uczyc ;/
Postanowilam, ze upieke sobie zdrowe ciasteczka, zeby moja podswiadomosc wiedziala ze jem jakies slodycze i nie chciala juz nic wiecej oprocz nich. O to przepis: https://840805.siukjm.asia/2011/02/Dietetyczne-ciasteczka.html . Chociaz, nie wiem kiedy sie za nie wezme, bo jakos pieczenie nie jest moja mocna strona
Dobra koncze Was juz zanudzac ;p Trzymajcie sie chudo :**
Oj dziewczyny kiepsko u mnie.. Pod wieloma wzgledami. Przede wszystkim nie poszlo mi dzis na egzaminie z chemii zywnosci na ktory uczylam sie caly weekend a jutro mam kolejny egzamin, na ktory nie wiem jak sie naucze ;/ Masakra z ta sesja ;d
A jesli chodzi o diete.. ehh tez sie złamałam i zjadłam wczoraj: 2 pomadki, kawalek ciasta cytrynowego i kanapke z nutella !! ( oczywiscie to sa tylke te " zakazane" rzeczy ktore zjadłam a oprocz tego sniadanie, kolacja i obiad)
Nie dosc ze nie mam czasu, zeby spotkac sie ze znajomymi czy poczytac ksiazki to jeszcze to czym sie musze zajmowac wcale mi nie wychodzi..
Ja chce ferie!!