Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zaczynam diete z wagą 67kg. Planuje mniej jeść, bardziej regularnie , ograniczyć cukry i tłuszcze , pić więcej wody niegazowanej oraz najważniejsze - ćwiczyć! `Co z tego wyjdzie-zobaczymy za jakiś czas. Jestem pozytywnie nastawiona bo wierzę w siebie!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 50550
Komentarzy: 678
Założony: 24 listopada 2011
Ostatni wpis: 26 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sylwusiaaa88

kobieta, 35 lat, Toruń

164 cm, 62.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Wyrzeźbić brzuszek

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 marca 2013 , Komentarze (17)

Mój brzuch... kiedyś, zanim zaczęło się to całe odchudzanie i treningi... 2011 rok. 

Moj brzuch dzisiaj... W trakcie WALKI :)

26 marca 2013 , Komentarze (5)

Witajcie kochane.Chciałam Wam napisać,że wkońcu wczoraj wieczorem dotykając brzuch zauażyłam że jest twardszy niż był i to nie mało... :) Kaloryfera nie ma ale nie jest już aż takim miękkim flaczkiem po ciążowym :)

Ok kochane...chciałam Wam się pochwalić a teraz czas na motywacje:)

24 marca 2013 , Komentarze (3)

Witajcie kochane! Dodaje Wam zdjęcia robione dzisiaj. Zrobiłam kilka żeby nie było,że zakłamane czy coś. No nie wiem,ja tam widzę różnice i jestem przeszczęśliwa :)


Ps. Wiem,wiem spodnie mam straszne ale one tylo takie po domu poza tym kiedyś ledwo się w nie upychałam:P No i czeka mnie porządna "wymiana"bielizny.Też o tym wiem :) Skutki odchudzania,trenowania=zakupy czyli kolejna przyjemna rzecz dla każdej z nas w tym wszystkim:) 

Niedziela,Niedzielo...słońcem świeć dziś cały dzień :D 

Ps. Wczoraj robiłam wietrzenie szafy....wszystko z zeszłego roku albo za duże albo to co było ciasne idealnie w sam raz:) Ahh i jak tu się nie cieszyć ? :D

20 marca 2013 , Komentarze (14)

Witajcie Kochani! Dzisiaj ćwiczyłam,wszytsko jak należy,zdjęcia zrobiłam...I dopadł mnie dołek.Sama nie wiem o co chodzi,czy o to,że tak daleko jeszcze do wymarzonego brzucha...a może brak słońca za oknem,śnieg,wiatr i mróz.Po prostu mam dość tej ZASRANEJ ..tak! ZASRANEJ! ZIMY! :( Nerwica i dołek... ogólnie eh.Szkoda gadać.Wstawie Wam fotki i uciekam dalej się dołować :(

19 marca 2013 , Komentarze (5)

Witajcie kochani.Więc w sobotę mieliśmy małą domową imprezkę, synek był u dziadków a my szaleliśmy tzn jakieś piwko,potem bar i piłkarzyki,na koniec pizza domowej roboty zrobiona przez szwagra:) Nooo i jak poszłam spać o 22 tak o 22.30 już byłam w wc i tak całą noc i pół niedzieli :( Siedząc na i klęcząc przed tojtojem :/ Ogólnie jakaś tragedia. Może to dlatego,że od jakiegoś czasu w ogóle nie pije alkoholu...a może ta pizza na noc :/ Sama nie wiem. Niedziela była więc kisielkowa i bez ćwiczeń. Wczoraj nadrobiłam,ćwiczyłam dość sporo aż mnie dzisiaj bolą mięśnie brzucha. Waga nie rośnie ani nie spada od jakichś 3 dni. Pomiary będę robiła w piątek. Aaa bo o ostatnich Wam nie pisałam! W sob rano robiłam pomiary i sumując każde miejsce i każdy cm ubyło ich łącznie 14 !!! :D
Najważniejsze to -4 brzuszek i -3 talia :) Ale to było w sob:) Oby tak dalej.Jak na 2 tyg treningów to uważam,że jest dobrze!Oj bardzo dobrze! :) Do lata,do lata....z pięknym brzuszkiem...będę szła...ooo:)

15 marca 2013 , Komentarze (11)

Witajcie Kochani!
Wstałam rano,umyłam się,ubrałam i tak stoje gapiąc się w tv aż tu idzie on...mój mąż i cieszy się mówiąc "ejjj Ty już w ogóle nie masz brzucha,WOW" No tak..czekałam na taki jego tekst od lat..i ja tu już w skowronkach a ten... "ale tyłka dalej nie masz"...
I wszystko zepsuł,już nie musiał tego dodawać bo doskonale wiem,że mam płaską pupe a i tak się staram.@@@ u mnie w pełni więc tym bardziej taki tekst powinien satysfakcjonować bo i tak mnie wydęło. Ale jakoś...Nie wiem.Ja sama musze ten brzuszek zaakceptować ale już jestem blisko.Ważne żeby nie spocząć na laurach po tekście męża i po prostu robić brzuchy :)

14 marca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie kochanI! Jak tam u Was??U mnie dosyć pozytywnie,waga spada z tempem ślimaka ale w sumie to rozumiem bo chyba dzisiaj lub jutro dostane @@@. Jutro miałam robić pomiar cm no ale jeśli dostane wspomnianą @@@ przełoże pomiary na póżniej. Poza tym...nic nowego.Szarość,burość i ponurość! Pragnę WIOSNY!Słońca! Mam dość śniegu i mrozu,już naprawde ta pogoda PRZEGINA:/ Pozdrawiam Was gorąco!


Edit: tadam...godz. 10.20 - przyjechała ciotka zwana małpą @@@ :)
Trening zaliczony :)

10 marca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie kochani! Dzisiaj odnotowałam na wadze spadeczek 0,4 kg więc to już coś! Zawsze to coś :) Także się uśmecham od rana bardzo. Mąż przed chwilą wrócił ze sklepu z niespodziankami kosmetycznymi dla nas :) Żyć nie umierać tylko pogoda do D...! :/ Zaraz wypije kawke,troszkę odczekam i...TRENING :D Bo wczoraj zrobiłam tylko taki mini (brzuchy,przysiady) bo był u nas męża brat cały dzień.No to...pozdrawiam motywująco!:D

9 marca 2013 , Komentarze (5)

Witajcie.No więc jak opisie moja waga,stoi,ani drgnie. Nie piszcie żebym się nie ważyła codziennie bo i tak będe.Motywuje mnie to,ważne że waga nie wrasta.Aczkolwiek dziwie się  bo tak ćwicze , cm spadają...no alę może jakieś mięśnie się wykluwają a cm i tak spadają a jak wiadomo mięśnie są cięższe od tłuszczyku więc na dobrą sprawe można nawadze przytyć a wyglądac dużo szczuplej.A jak tam Wasze zmagania?? U mnie całkiem ok mimo,że na dworzu jakiś nawrót zimy,śniegi,wiatry:) ALe słonko właśnie wychodzi :D

Ps.Czy któraś z Was miała taki problem z wagą na początku "odchudzania,ujędrniania"??

Będe wdzięczna za odpowiedzi! Pozdrowionka chudzinkI!:* 

Takie tam moje zdjęcie z przed kilku dni.. tzn. mojego cielska :P


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.