Kochane :)
Tak jak się spodziewałam,
wpis nie został 100% poparty :P
Całkowicie rozumiem podejście, przeanalizowałam każdy komentarz po kolei i stworzę listę dla tych osób, które mają ochotę spróbować tak walczyć z rozstępami.
Odpowiedzi do osób, które miały pytania oraz wątpliwości
- tarcie samo w sobie nie boli, piecze kiedy skóra otrzymuje krem na rozdrażnioną skórę ale to dopiero wtedy.
-działałam na czerwone i blade rozstępy.
Blade rozstępy stały się węższe i bledsze (widoczność pod lupą :P )
- małe czerwone rozstępy zniknęły, a czerwone poo tygodniu były blade.
- zabiegów tarcia było dwa
-pumeks był nowy( kolorowy)
-efekty będą zależne od tempa gojenia się ran
- po 2 tygodniach ( zależy kiedy wam się skóra zagoi) zrobiłam drugi 'zabieg'
-CHCIAŁABYM ZAZNACZYĆ, ŻE DUŻO Z WAS PISAŁO, ŻE ROZSTĘPY SAME BLEDNĄ I SĄ NIEWIDOCZNE.
MOJE 3 LETNIE ROZSTĘPY BYŁY KRWISTO CZERWONE.
A JA NIE CHCIAŁAM CZEKAĆ 10 LAT, ŻEBY MI SAME ZBLEDŁY.
CZASEM WARTO WZIĄĆ SPRAWY W SWOJE RĘCE, A NIE CZEKAĆ AŻ NAM Z NIEBA SPADNIE.
ja jestem z tych wyznają zasadę: ten kto nie ryzykuje nie pije szampana!
-rozstępy nie zbledły mi po schudnięciu ani po ćwiczeniach
Jak wykonać zabieg po kolei:
-trzemy pumeksem (delikatnie) wzdłuż rozstępów
-do momentu aż czujemy dyskomfort (pieczenie, ból)
-po spłukaniu rozstępów wodą, osuszamy brzuch i nakładamy warstwę kremu (PERFECTA lub BIO OIL)
-czekamy tydzień (lub dłużej do momentu zagojenia się ranek)
-efekt nas zadowala
-efekt nas nie zadowala powtarzamy tarcie
Od razu mówię, że nie obiecuje, że rozstępy znikną całkowicie.
Ale zrobią się prawie niewidoczne.
--
Pytanie w zasadzie pokrewne...
Czy któraś z was ma znamię urodzeniowe?
I czy ktoś próbował usuwać to znamię?
Czym, jak, gdzie, za ile?
Mam znamię urodzeniowe w dość widocznym miejscu.
I na stronie : www.Vitalab.pl
znalazłam maść która takie znamiona usuwa
Kupić czy nie?
Już kupowałam produkty z tej strony są skuteczne,
jednak moje znamię jest na twarzy (plamka, ciemniejsza od skóry) jak opalona skóra.
Znamię jest wielkość ziarenka ryżu, czyli malutkie, ale mimo wszystko sprawiające mnóstwo kompleksów.
W piątek ważenie :) z samego rana pojawi się wpis :)
ciekawe czy będzie szczęście czy zgrzytanie zebów :P
A tu łapcie moje pazurki :)
Zwolenniczka frencza ♥♥♥