Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Gruba, gruba, gruba baba...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20057
Komentarzy: 184
Założony: 28 maja 2012
Ostatni wpis: 22 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
BubblesDarling

kobieta, 47 lat, Kraków

170 cm, 113.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 lipca 2015 , Komentarze (1)

Dziś mam dzień smutno - nerwowy.... To nie wróży najlepiej mojej diecie (tort)

9 lipca 2015 , Komentarze (1)

Opętała mnie Amy Winehouse....

7 lipca 2015 , Skomentuj

Dzisiaj jest taki dzień, który chciałoby się spędzić w jakimś zaciszu, na uboczu, w spokoju i błogo... Mnie dziś tego trzeba. W pracy jestem sama (alleluja, hura i łaska boska...!). do zrobienia właściwie nic :/ Wolałabym mieć stos papierów do przerobienia, no ale nie dowieźli... No to nie mam wpływu. A dieta? Dieta.. no nie wiem :/ Mam lepsze nastawienie do odchudzania niż jeszcze tydzień temu, ale wciąż nie radzę sobie z samokontrolą. A z motywacją jest totalnie do dupy! :( 

6 lipca 2015 , Skomentuj


Znowu trzeba się przeprowadzać (pracę mam na myśli). Nikt nie wie dokąd, nikt nie wie kiedy... W międzyczasie mogą mnie jeszcze zwolnić z pracy, bo to popieprzona firma jest... Ale! Jeżeli się przeprowadzimy, to może jakiś zaciszny kącik znajdzie się dla mnie... Może nie będę już musiała słuchać pierniczenia, koleżanki, która doprowadza mnie do szewskiej pasji... Żeby! No cóż, sie okaże. Czekamy.
Znając mojego pecha, to w tym nowym miejscu będą jacyś ekstra faceci... i nikt na mnie nawet nie spojrzy :( Znam to, znam aż za dobrze... Większość życia pracowałam w "męskim świecie" i .. żadnego zainteresowania. Jestem beznadziejnym przypadkiem ;(

6 lipca 2015 , Komentarze (1)

Zaległy wpis za wczoraj. Nie było kiedy, ale miałam o tym, że "obiecałam sobie sumiennie prowadzić dziennik"... Samokontrola i samodyscyplina! Tego mi trzeba (tecza)

Jednak nie od dziś wiadomo, że praca nad samym sobą jest najtrudniejsza... (mysli)

4 lipca 2015 , Komentarze (1)

Piekielna sobota... Nienawidzę upału (kreci) 

3 lipca 2015 , Komentarze (1)

Jest dobrze. Może będzie jeszcze lepiej. Dupsko wciąż ogromne, ale może będzie mniejsze. Jutro dzień ważenia. Ech... nie lubię. Zbieram informacje o naturalnych spalaczach tłuszczu. Zamierzam wprowadzić większe ilości do diety. (zupa)

2 lipca 2015 , Komentarze (1)

Dziś tylko Mads.

1 lipca 2015 , Skomentuj

Wczoraj zmuszona byłam skorzystać z pralni samoobsługowej. Dziwnie relaksujące doświadczenie :) Poznałam miłego Meksykanina. Poratowałam go jedną ze swych toreb na ciuchy :) Świat jest mały. A dieta... a co tam dieta... (alkohol)

30 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Tyle dni mam do urodzin. Nie wierzę, nic a nic, że uda mi się zrzucić choć kilogram (równie dobrze mogłoby chodzić o tonę...). Ale będę odliczać te dni, jeden po drugim. Niech chociaż tyle się uda... pisać w pamiętniku przynajmniej jedno zdanie każdego dnia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.