Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Gruba, gruba, gruba baba...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20051
Komentarzy: 184
Założony: 28 maja 2012
Ostatni wpis: 22 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
BubblesDarling

kobieta, 47 lat, Kraków

170 cm, 113.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 maja 2014 , Komentarze (3)

... za kimś, kogo można by przytulić, choć za rękę potrzymać...

Pustka. Samotność :(

28 maja 2014 , Komentarze (3)

... i jest mi dzisiaj wszystko jedno... Czuję się otumaniona lekami, które zażyłam 

przed snem. Widocznie w nocy "spały"... A teraz oplatają mój mózg jak kokon....

Dzisiaj tylko obrazek, na nic więcej się nie wysilę :)

26 maja 2014 , Komentarze (1)

Naprawdę staram się codziennie wymyślić coś, co mogłabym tu napisać...

Ale mam pustkę w głowie. Wciąż się boję, że znów ktoś mnie tu "obszczeka"...

Straciłam zupełnie odwagę cywilną :/

21 maja 2014 , Skomentuj

To z ciasteczka z wróżbą.... 

Tak sobie myślę, że pewnymi sprawami zwyczajnie nie warto się przejmować.

Choć przejść nad nimi do porządku dziennego, jest zwyczajnie trudno.

Ech...

2 stycznia 2014 , Komentarze (4)

... 2013. roku. Dobrze, że wreszcie się skończył, był beznadziejny.
Niczego nie planuję na rok bieżący. Z moich planów zwykle nic nie
wynika, więc po co? Jeżeli coś ma się wydarzyć, to pewnie się wydarzy.
Nie planuję i nie robię podsumowań minionego roku. Szkoda czasu :/

Mogę jednak napisać, że zaszła we mnie jedna ważna zmiana w minionym
roku. Całą wieczność łudziłam się, na coś czekałam, wierzyłam, że jednak
przyjdzie zmiana na lepsze... i w końcu przestałam! Mam to wszystko gdzieś.

Mam 36 lat, jestem samotna, nie mam przyjaciół, znajomych też nie.
Mam pracę, której nie lubię i czasem bardzo trudno mi wytrzymać
w miejscu, w którym mieszkam. Jestem gruba i nie umiem sobie z tym
poradzić. Taka karma (o ironio...). Do diabła z tym.


24 października 2013 , Komentarze (5)

... tak mi się przynajmniej wydaje ://
Waga mój wróg, ale wkrótce przeproszę się z nią i "obarczę" mym ciężarem.
Mniej więcej wiem jaki wynik mi pokaże, ale trudno... Wkrótce będzie lepiej.

Czuje się chorobliwie wręcz samotna...
Tęsknię za Kimś, choć Ktoś nie jest już
zainteresowany moim towarzystwem.
Czuję się upokorzona i odrzucona.
Czy ja nie zasługuję na szczęście?
Nie jestem ładna, ale złym człowiekiem też nie jestem 

19 września 2013 , Komentarze (4)

Nie mogę się zabrać za rzetelne prowadzenie tego pamiętnika...
Lepiej idzie mi pisanie tradycyjnego.
Sukcesów specjalnych nie odnotowałam, ale bywało gorzej...
Wciąż się nie ważę. Organicznie zmusić się wręcz do tego nie mogę...
Czekam na luz w ubraniach.
Obym się doczekała...

6 sierpnia 2013 , Komentarze (8)

To "tylko" kolejna próba dogadania się z samą sobą, ale dobre i to...
Może za mało się staram? Może to wina choroby?
Wciąż jestem gruba i czuję się z tym okropnie... Wstydzę się siebie :/
Kolejne urodziny, na które obiecywałam sobie schudnąć i wrócić do normy,
minęły. Czuję się stara! Cholera... strasznie mnie przygnębia mój wiek :/
Ciągle jestem sama ://// To przygnębia mnie jeszcze bardziej.
Mogę sobie tylko pomarzyć o wakacjach w miłym towarzystwie.
Ten,  z którym chciałabym być, wyjechał z inną :(

15 lipca 2013 , Komentarze (4)

Nie przykładam się ani do diety, ani chociażby do pozytywnego myślenia
o byciu na diecie. Organicznie jestem teraz do tego nie zdolna...
Help, cholera... niech mnie jakiś piorun trzaśnie "aboco"...

24 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Nie, nie ważę się... Nie chcę nawet myśleć o stawaniu na wadze :/
A jeżeli znowu będzie więcej?
Wynajmę na wakacje Smoczą Jamę pod Wawelem....


I ja się dziwię (właściwie to się nie dziwię....), że mnie żaden facet nie chce :/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.