Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 62582
Komentarzy: 601
Założony: 9 lipca 2012
Ostatni wpis: 8 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
blabli

kobieta, 46 lat, Poznań

173 cm, 78.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 września 2012 , Komentarze (3)

Witam

Kolejny dzień małej w przedszkolu. Dzisiaj nie wyszła zanim Pani nie oddała jej nożyczek. 
Dobrze, że nie chciała całej wyprawki. Tak ogólnie to jest OK, bawi się, jest szczęśliwa i chętnie chodzi. 
Dzisiaj zdecydowanie lepszy dzień jeśli chodzi o samopoczucie. Można by powiedzieć, że mogłabym góry przenosić.

Pozytyw dzisiejszego dnia - większość osób w pracy jest pod wrażeniem mojego wyglądu. Wiem, że dla niektórych nadal jestem pulpet ale 20kg mniej robi chyba jednak dużą różnicę. Fajnie tak - tylko muszę uważać aby nie obrosnąć w piórka. 

Menu na dziś:
Śniadanie = grahamka - pół ze serem żółtym i salami, pół z pomidorem

II śniadanie - baton musli light w pracy

Obiad - brak koncepcji na obiady dla siebie - podsmażone (czy podgotowane - sama nie wiem) na patelni na wodzie warzywa - cukinia, pomidor, cebula, ogórek z surówki. Do tego wrzucony makaron pełnoziarnisty i jedna parówka cienka. Szklanka rosołku z kostki - wiem, że nie zdrowy ale mało kaloryczny, 

Przekąska - maliny

Kolacja - pół serka wiejskiego

Przed snem pół grejpfruta

Dzisiaj powinny być ćwiczenia, ale kompletnie nie wiem jak się za nie zabrać. Mała już śpi a strach zacząć aby nie obudzić. Chyba, że przeniosę się do łazienki do góry - nudno będzie. 

Pozdrawiam wszystkich.

3 września 2012 , Komentarze (2)

Witam

Pierwszy dzień w pracy. Króciutko więc nie męcząco.
Potem wizyta u babci - kilka godzin sprzątania - mycie okien, szybek, pranie. 
Nie wiem czy to to tak zmęczyło. Przecież to zwykłe kobiece sprawy. 
Marzę o spaniu. Córa po przedszkolu już śpi tak była wymęczona. 
Pozytywne było to, że nie chciała wychodzić. Super. Bałam się troszkę. 

Jestem po obiedzie który był za duży może nie kalorycznie ale objętościowo. Jestem taka pełna, do przesady.

Menu na dziś:
Śniadanie - standardowo grahamka z serem i pomidorem

II śniadanie - u babci jak u babci - mały wafelek ala grzesiek i kawałek ciasta drożdżowego z owocami

Obiad - szklanka rosołu bez makaronu, jedna cienka parówka i do tego dużo mizerii (4 nie za duże ogórki i pół jogurtu naturalnego) 
Tu przesadziłam, nie miało być rosołu i dlatego tak dużo tej mizerii, ale mama mnie uraczyła zupką i była taka dobra. 

Podwieczorek - raczej brak bo jak na razie to nie zmieszczę. 

Kolacja - powinien być serek wiejski ale chyba to też sobie podaruję. Czas na brzoskwinie z ogrodu.       Była mała kalarepa. Pychota. 

Przed snem pół grejpfruta. 

Co do ćwiczeń to nie wiem czy się zmobilizuję - brak mocy jak na razie. 

Tak dla pocieszenia oczu. Robiłam zdjęcia jak głupia. 

2 września 2012 , Komentarze (4)

Witam.

W poprzednim wpisie było, że dzisiaj przerwa w ćwiczeniach.
Jednak jakoś nie mogłam. 
P. Chodakowska zaliczona. Jutro przed dniem ważenia tez musi być. Jakby to miało coś pomóc. (haha)

Teraz powoli muszę zacząć przygotowania wieczorne. Kąpiel, musowo kremida.
Później paznokietki, grejpfrut i można iść spać. 
Koniec wylegiwania się do 9 albo i lepiej. 

Miłego wieczoru wszystkim. 
Pola tulipanów. Cudowny widok. 

2 września 2012 , Skomentuj

Witam

Koniec wakacji. 
Jutro mała do przedszkola. Prawie wszystko gotowe. 
Ja do pracy - trzeba troszkę papierów dodrukować i wszystko przygotowane. 

Menu na dziś.
Śniadanie - jak zwykle grahamka z serem i pomidorem

II śniadanie - brak - za późno wstałam

Obiad - de volaille z pieczarkami i oczywiście mizerią

Przekąska - jabłko i maliny

Podwieczorek - szklanka przecieru pomidorowego

Kolacja - serek wiejski 

Przed snem pół grejpfruta. 

Ćwiczenia - mają być - choć chyba czas na przerwę. 

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. 

1 września 2012 , Komentarze (7)

Witam

Dzisiaj w końcu dokończyłam malować płot. Jest cały. Malowałam go z przerwami przez całe wakacje. Zachciało mi się wygibasów i duperel to malowało się okropnie. No ale to już za mną.

Kawa u koleżanki zaliczona - fajnie i bez grzechu. 

Menu na dziś
Takie jak zawsze, z tą różnicą, że pobawiłam się telefonem.
Śniadanie - grahamka z serem i pomidorem. Obok kawałek szynki. Nie lubię szynki i pomidora razem - zatem jest osobno. Herbata zielona. 

II śniadanie 

Obiad - reszta dorsza z wczoraj, trzy plasterki szynki lekko podsmażane z pieczarkami +mizeria (3 ogórki z połowa jogurtu)

Podwieczorek

Kolacja - serek wiejski z łyżeczką dżemu truskawkowego


Przed snem pół grejpfruta.

Były też 2 kawy z mlekiem.

Ćwiczenia - p. Chodakowska.

Pozdrawiam wszystkich. 

31 sierpnia 2012 , Komentarze (6)

Witam

Zbliżają się dwa miesiące odchudzania.
Dokładnie 2 września.
Zrobię sobie bilans odchudzania. Tak dla poprawy humoru. Mam nadzieję. 

Dzisiaj:

Ćwiczenia wykonane - p. Chodakowska

Brak podwieczorku bo mi się przysnęło. Widocznie taki smętny dzień był. 

Teraz czas na prysznic i kremidła. Potem grejpfrut i herbatka. No i koniec dnia. 
Stwierdzam, że brzuszek jest nawet w miarę ładny - pomijając rozstępy (cóż piękne dzieło córci i po trochu moje -trzeba je pokochać).

Pozdrawiam was kochaniutkie.

31 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Witam.

Dzień super, pada i nic nie idzie robić poza pracami czysto domowymi.

Więc wzięłam się za odzysk vatu. Był remont trzeba zrobić. Leżało to na ławie już jakiś czas. 
Chociaż jakiś pozytyw z takiej aury. 

Mała się strasznie nudzi w domu - dobrze, że w poniedziałek przedszkole. 

Ćwiczenia mają być, jakie jeszcze nie wiem. Chyba p. Chodakowska. 

Menu na dziś:
Śniadanie - grahamka z serem i pomidorem

II śniadanie - baton musli light

Obiad - dorsz wędzony + mizeria z 3 ogórków i połowy jogurtu

Podwieczorek - przecier pomidorowy

Kolacja - pół serka wiejskiego light

Przed snem jak zwykle pół grejpfruta. 

Pozdrawiam wszystkich. 

30 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

Kolejny dzień. 

Dietka jak dietka trwa.
Gorzej było z regularnością posiłków. Siedzenie w poczekalni przez kilka godzin nie wpływa na to dobrze.

Menu na dziś:
Śniadanie - grahamka z pomidorem i serem

II śniadanie - jakieś tam czekoladowe danio - takie sobie

Obiad - dorsz wędzony (około 120g)

Podwieczorek - batonik musli

Przekąska
Maliny

Kolacja - mizeria z 3 ogórków i pół jogurtu

Przed snem pół grejpfruta. 

Ćwiczeń dzisiaj nie będzie - dzień na regenerację mięśni. 

30 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

Witam

Powiem szczerze,że jak byłam o wiele większa to nie zauważałam pewnych rzeczy.
Teraz czuję się świetnie ale co jakiś czas coś wyskakuje. 

Kilka dni temu zauważyłam duża różnicę na wysokości łopatek. Dokładnie to po jednej stronie plecy są fajnie płaskie (tłuszczyk zszedł) a po drugiej niestety mam dość duże wypukłe coś. 
Dzisiaj zatem dzień latania po lekarzach - rejonowy a potem poradnia chirurgiczna. 
No i tak -diagnoza to tłuszczak.
Zgodziłam się na usunięcie go. Teraz mam tylko się zgłosić za tydzień na wyznaczenie terminu. Gdyby on nie był taki widoczny (nie jest mały - wygląda jak jednostronny garb) to może bym dała sobie spokój. 

Mam nadzieję, że limit dziwnych rzeczy na jakiś czas już wyczerpałam. 

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. 

29 sierpnia 2012 , Komentarze (5)

Witam

Ćwiczenia były - znowu p. Chodakowska.
Męczę się przy nich. Jaką ta kobieta ma kondycję i ciało. 
Jutro na mus przerwa w ćwiczeniach. Zresztą jutro jadę na 9 do mojej babci myć okna. 
Kilka godzin prac porządkowych bo zapewne na oknach się nie skończy. 
Potem zakupy - wyprawka do przedszkola, paputy i takie tam. W każdym bądź razie wszystko dla małej. 

W ogóle muszę powiedzieć, że jakiś dziwny czas jest - chce mi się jeść inaczej czyli tak jak kiedyś. Jak wchodzę do moich rodziców to najchętniej pół lodówki bym im wymiotła. Może to @ ma na to wpływ. Jakoś boję się, że gdzieś zawalę. Motywacją jest zdziwienie znajomych, że tyle się schudło. 

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego końca dnia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.