Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wesoła dziewczyna , która wreszcie postanowiła o siebie zawalczyć :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 57696
Komentarzy: 1636
Założony: 14 września 2012
Ostatni wpis: 7 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tolerancja2012

kobieta, 36 lat, Nowy Sącz

164 cm, 81.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 7 kwiecień czuć się jak gwiazda wieczoru ha ha , cel 10 kg w 5 tyg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Witajcie :) zacznę od tego najważniejszego :) waga ruszyła -1kg :) dodam jeszcze nie skromnie że oczekuję już od dawna @ , to też pewnie blokuję jej spadek:) .

Dzisiejsze menu :)

śniadanie : 1 kromka ciemnego chleba  , 2 plasterki żywieckiej , jajko

woda , kawa

obiad: 5 paluszków rybnych + duża ilość surówek

woda , kawa

banan

kolacja : danio waniliowe , 2 mandarynki

gorący kubek

No i oczywiście trzeba uczcić spadek tego kilograma i będzie rowerek 50 minut :)

Wiecie co ? sport zaczyna mi sprawiać przyjemność :) przymierzam się też do Ewy Chodakowskiej chęci są duże ale kompletnie się w tym nie widzę z moją kondycją ... ale spróbuję , może jeden , drugi raz i wpadnę w rytm.

A co u was kruszynki ??:)
A mam jeszcze wolne dzisiaj :) same dobre rzeczy od rana mnie spotykają hehe :)

9 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

Dziewczyny pomóżcie mi , tak czytam wasze pamiętniki i duża grupa z was ćwiczy z Ewą Chodakowską, od czego tu zacząć ? jaki trening jest najlżejszy ?? doradzicie mi coś ?

Jak na razie moja aktywność fizyczna to rowerek i north walking , ale ćwiczenia z Ewą podobno dają szybkie efekty :) Dzięki za pomoc.

9 kwietnia 2013 , Komentarze (15)

Witajcie koleżanki. Co u was dobrego słychać ? u mnie jest po prostu totalna KLAPA.

Ścisła cambridge poszła w las , a wraz z nią spadek kg.

Muszę trochę odpocząć od Dc , postanowiłam troszkę spróbować zdrowego żywienia na którym moja waga ani nie drga w dół.

Moje menu dzisiaj

śniadanie : danio waniliowy 168 kcl

obiad : udko z kurczaka robione na grilu i dużo surówki

woda , kawa z mlekiem 1,5 %

na kolacje : banan albo jabłko

Już sama nie wiem co o tym myśleć , czemu nie chudnę czy jem za dużo ? nie wiem gdzie  robię błąd , ale wydaję mi się ,że nawet nie przekraczam normy kalorii. Smutno mi jest bardzo , wogólę mam dzień do dupy czym bardziej chce schudnąć tym bardziej nie mogę.

do 18 kolacja potem rowerek ( do spalenia około 25 km / czyli 600 kalorii)

Miłego wieczorku.

5 kwietnia 2013 , Komentarze (14)

Ale jestem zadowolona :) weszłam dzisiaj na wagę i równe 90 , a po świętach widziałam już nawet 92,8 :) no to do dzieła :) jestem na ścisłej cambridge więc lada chwila zobaczę 8 z przodu a potem 7 , 6 hehe - marzenie co ??
Jak narazie ćwiczę silną wolę , ta ścisła dieta jest masakryczna , ale efekty wspaniałe więc albo rybki albo akwarium :)

Nie , nie , nie NIE ZŁAMIĘ SIĘ - to już 2 dzień :) jeszcze tylko 19 hehe

4 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

Witajcie moje drogie koleżanki :) nareszcie wyszłam z ciągu jedzeniowego hehe . Od dzisiaj wróciłam na ścisła dietę cambridge - tak jeszcze umie najlepiej schudnćć . Przede mną kolo 18 dni ścisłej diety potem wychodzenie czyli mieszana. Ciężko mi jest dzisiaj wytrwać , same wiecie że jak się napchamy przez 3 dni  to 1 dzień diety to jest tragedia.

Ale dam radę , robię to dla siebie , zresztą mam mocne postanowienie do końca czerwca :) nie ma na co czekać :)

Nie pochwaliłam wam się , ale waga wzrosła po Świętach o 2 kg nie zmieniam paska bo raz dwa nadrobię ich stratę :)

Trzymajcie się ciepło :) do usłyszenia , przyjdę się pochwalić wynikami :)

1 kwietnia 2013 , Komentarze (12)

No i po świętach , rano się martwiłam że waga pokazała  + 1 kg , to było rano....

Spodziewam się , że jutro po tych 2 dniach będzie około + 3kg dałam dzisiaj czadu...

Teraz leżę jak opity kleszcz hehe , ale obiecuję i sobie i wam że od jutro wracam na ścisłą dietę :)

Trochę mi smutno , że żeby schudnąć to tak muszę się namęczyć o każdy stracony kg , a odzyskuję go tak szybko no ale cóż , trzeba to przeżyć :*

1 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Zaczęło się dzisiaj ujrzałam na wadzę plus 1 kg.... , to są wyniki Świąt :)

Nie ma się co łamać do końca tygodnia mam nadzieję że się go pozbędę .

31 marca 2013 , Komentarze (10)

Też wieczorem ważycie więcej niż rano ? zawsze ważę się rano , teraz mnie podkusiło wejść na wagę a tu zonk + 2kg nie wiem czy się śmiać czy płakać :)

31 marca 2013 , Komentarze (7)

Witajcie koleżanki :)

Oj działo się i wczoraj i dzisiaj.

Wczoraj z mężusiem poszliśmy do teściów , zjadłąm 2 śledziki , sałatki dośc sporo i wypiłam parę drinków ... potem zjadłam kawałek ciasta i popiłam winem. MASAKRA BYŁA :) skończyło się ostrym zyganiem i mega kacem hehe :)

Rano wstałam zważyłam się i wszystko w normie , oprócz tego że kac mnie męczył nie miłosiernie.

Na śniadanko trochę zjadłam : 2 kromki chleba , 2 plasterki szynki , jajko , łyżeczka chrzanu i łyżka sałatki jarzynowej

banan

Potem niestety było ciasto do kawy, zjadłam ale z umiarem 1 kawałek ( mały)

potem koło 17 : zjadłam sałatkę warzywną bez majonezu z fetą i kotlecika

potem kawałek ciasta ( mały )

Wypiłam szklankę soku , więc tego dnia do diety zaliczyć nie mogę , ale też nie zamierzam panikować święta były , są i będą , dlatego żeby chociaż troszkę odpokutować dzisiejszy dzień idę zaraz na kijki spalić koło 400 kalorii. Jeszcze jutrzejszy dzień i wracam na ścisłą dietkę.

Miłego wieczorku kochane :)


30 marca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie koleżanki

U mnie bez rewelacji ,waga stoi i ani drgnie.

Moje menu :

śniadanie

1 kromka ciemnego chleba , 1 plaster szynki , mała łyżeczka chrzanu , jajko małe

kawa latte

Obiad:

5 paluszków rybnych z biedronki , 2 ziemniaki , buraczki

Kolacja:

chyba danio albo banan

Zastanawiam się co dzisiaj robić iść na kije na godzinkę czy pojeżdzić na rowerku stacjonarnym....  - doradzicie ?

mam taką ochotę na kawałek piernika :(

A jak u was??




© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.